banner

Na inauguracji roku akademickiego (5.10.10.) w warszawskim Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina - jak zwykle przy takiej okazji - honorowano zasłużone osoby odznaczeniami, medalami, nagrodami, etc. Nie zabrakło odznaczeń państwowych, które wręczała - w imieniu Prezydenta RP - jego małżonka, Anna Komorowska.

Powszechnie wiadomo, że żona Prezydenta RP nie pełni żadnej urzędowej funkcji w Kancelarii Prezydenta, nie jest urzędnikiem państwowym. Powstaje więc pytanie: czy osoba prywatna może zastępować urzędnika państwowego (zwłaszcza, że takich w Kancelarii Prezydenta nie brakuje)? A jeśli już, to w jakim zakresie? Czy np. może też wręczać ułaskawienie przestępcy? Nominacje na profesora? Powołania sędziowskie?

Takie zjawisko w polskiej polityce nie jest czymś nowatorskim. Już za rządów AWS żona premiera Buzka - też w jego imieniu - wręczała odznaczenia państwowe. Tylko czekać, kiedy ta praktyka upowszechni się na niższych szczeblach administracji państwa.

 

 

oem software