banner

Dzięki tysiącom obserwatorów ptaków biorących udział w programach monitoringowych w całej Europie ornitolodzy poznali nowe fakty dotyczące reakcji ptaków na globalne zmiany klimatu. Wiedza ta pomoże przewidywać trendy populacji europejskich ptaków i pozwoli skoncentrować działania ochronne na gatunkach zagrożonych przez zmiany klimatyczne.


 Zebrane dane wyraźnie pokazują reakcję ptaków na zmiany pogodowe w różnych porach roku. Niektóre gatunki zyskują na tych zmianach, a inne – zamieszkujące chłodniejsze rejony kontynentu – mogą na nich tracić.

Wyniki badań pokazują, że populacje gatunków osiadłych, takich jak pełzacz ogrodowy lub sierpówka, zwiększają liczebność dzięki cieplejszym zimom. Natomiast ptaki z gatunków migrujących  na niewielkie odległości (np. zięba i lerka) są bardziej zależne od ciepła wiosną i latem.

 

Do badań wykorzystano obserwacje dziesiątków tysięcy wolontariuszy z 18 europejskich krajów, a wyniki analiz przeprowadzonych w Centrum Makroekologii, Ewolucji i Klimatu Uniwersytetu w Kopenhadze we współpracy z BirdLife International  i European Bird Census Council publikuje prestiżowe czasopismo „Global Change Biology”.

 

„Znaleźliśmy gatunki ptaków korzystające na zachodzących zmianach klimatycznych zarówno wśród gatunków osiadłych, migrujących na niewielkie odległości, jak i wśród migrantów spędzających zimę w tropikach. Jednak okresy korzystnego wpływu ocieplającego się klimatu są gatunkowo zróżnicowane, gdyż sezon lęgowy rozpoczyna się u różnych gatunków w różnym czasie. Jeśli więc chcemy móc przewidzieć trendy populacyjne europejskich gatunków ptaków musimy zrozumieć, jak będą się zmieniać warunki pogodowe podczas całego okresu lęgowego” – mówi lider zespołu publikującego wyniki badań Peter Søgaard Jørgensen z Uniwersytetu w Kopenhadze.


Zmiany klimatyczne „wypierają” ptaki z chłodniejszych regionów Europy


 

Korzyści ze zmian klimatu nie odczują gatunki zaadaptowane do zimniejszych regionów Europy (jak osiadły wróbel czy wrona) i krótkodystansowi migranci, np. świergotek łąkowy i czeczotka. Gatunki te stają się coraz mniej liczne przy obecnych warunkach klimatycznych.
Ptaki przybywające do Europy z odległych zimowisk (pojawiające się w późniejszych miesiącach sezonu lęgowego – takie jak białorzytka i pleszka), korzystają na cieplejszym lecie w Europie i w rezultacie ich populacja zwiększa się. Równocześnie jednak wyraźnie zależą od zmian warunków klimatycznych, jakie zastaną na swoich zimowiskach w Afryce.


Przemysław Chylarecki
, ekspert naukowy Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych i współautor artykułu, mówi: „Czy tego chcemy, czy nie – zmiany liczebności ptaków zależą obecnie nie tylko od tego, jak chronimy nasze mokradła czy lasy, ale i od tego jak za sprawą człowieka zmienia się nasz klimat”.

 

Wiedza dzięki wolontariuszom

 

Badaniami objęto 51 gatunków ptaków, a dane do badań zbierało około 50 tysięcy wolontariuszy z 18 europejskich krajów w latach 1990-2008. Dane dla Polski zebrali obserwatorzy Monitoringu Pospolitych Ptaków Lęgowych, programu prowadzonego przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, który od 2007 roku jest częścią Państwowego Monitoringu Środowiska koordynowanego przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

 

„Badania te pokazują siłę danych zebranych dzięki tzw. nauce obywatelskiej (citizen science). Dzięki wysoko wykwalifikowanym wolontariuszom mamy bezcenne dane wspomagające odkrycia naukowe pozwalające zrozumieć zmiany zachodzące współcześnie w skali kontynentu” – mówi Richard Gregory z Royal Society for the Protection of Birds (RSPB) z Wielkiej Brytanii.

 

„Cieszy nas, że dane gromadzone przez polskich obserwatorów ptaków od 2000 roku są wykorzystywane nie tylko w kraju, ale służą lepszemu poznaniu zmian klimatycznych w Europie”- dodaje Tomasz Chodkiewicz, koordynator krajowego programu monitoringu ptaków w Ogólnopolskim Towarzystwie Ochrony Ptaków.

 

Intensyfikacja rolnictwa przyczyną ciągłego spadku liczebności ptaków

Niestety te i inne badania potwierdzają również powszechny i długoterminowy spadek liczebności ptaków krajobrazu otwartego, będący efektem intensyfikacji rolnictwa w Europie. Jednoczesne niekorzystne działanie zmian klimatycznych i intensyfikacji rolnictwa może być największym zagrożeniem dla gatunków odbywających wędrówki na dalekie dystanse.

„Długodystansowi migranci są uważani za gatunki szczególnie narażone na zmiany klimatyczne, ponieważ doświadczają ich skutków w wielu miejscach wzdłuż tras swych wędrówek, które rozciągają się na dwa kontynenty. Odkryliśmy, że liczebność tych gatunków znacznie spadła w krajach  z intensywnym rolnictwem. Nasze wyniki sugerują, że właśnie w takich krajach powinniśmy najszybciej podjąć działania mające na celu ochronę tych gatunków” – mówi Peter Søgaard Jørgensen.

   

Źródło: www.otop.org.pl