Recenzje (el)
- Autor: tm
- Odsłon: 1890
Frans de Waal – światowej sławy prymatolog, etolog, profesor psychologii na Uniwersytecie Emory - jest autorem książki pt. Bystre zwierzę w tłumaczeniu Łukasza Lamży, która wydało Wydawnictwo Copernicus Center Press.
„Czy jesteśmy dość mądrzy, aby zrozumieć mądrość zwierząt? – tym podtytułem autor wyraźnie daje czytelnikowi wskazówkę, o czym książka traktuje i jakim ideom hołduje jej autor. To nowy antropomorfizm, pokazujący iż w gruncie rzeczy jesteśmy zwierzętami, choć każdy gatunek ma własną rzeczywistość poznawczą, a każdy organizm swoje uwarunkowania ekologiczne i styl życia. Głównym celem autora było przekazanie entuzjazmu dla programu kognitywistyki ewolucyjnej i pokazanie, w jaki sposób stała się ona szanowaną nauką opartą na rygorystycznych obserwacjach i eksperymentach.
Mimo, że inteligencja zwierząt jest dla wielu osób oczywista, naukowcy niczego nie przyjmują bezkrytycznie. Interesują ich dowody, które w odniesieniu do procesów poznawczych zwierząt są już dziś przytłaczające. Ale do niedawna naukowcy przypisujący zwierzętom świadomość, umiejętności językowe czy zdolność logicznego myślenia nie byli poważnie traktowani w swoim środowisku. Ta postawa niekoniecznie wynikała z badań naukowych – często jej przyczyną były względy ideologiczne i brak empatii.
Dzisiaj, kiedy naukowcy ciągle odnajdują u zwierząt umiejętności, które wydawały się wyjątkowe dla gatunku ludzkiego, zwolennicy tezy o wyjątkowości człowieka muszą uznać, że albo przecenili jego możliwości, albo nie docenili możliwości innych gatunków. (tm)
Bystre zwierzę, Frans de Waal, Wydawnictwo Copernicus Center Press, Kraków 2016, wyd. I, s. 437, cena 49,90 zł (w tym VAT), dostępna także jako e-book.
- Autor: al
- Odsłon: 1294
Nakładem Wydawnictwa Copernicus Center Press ukazała się książka Orena Harmana w tłumaczeniu Tomasza Lanczewskiego pt. Cena altruizmu. George Price i poszukiwanie źródeł moralności.
Autora książki, historyka nauki i pisarza specjalizującego się w teorii ewolucji oraz wzajemnych oddziaływaniach pomiędzy koncepcjami naukowymi, społecznymi i filozoficznymi zainteresowało życie i twórczość naukowa amerykańskiego genetyka populacyjnego i teoretyka ewolucji – George’a Price’a (1922-75), jednego z najwybitniejszych ewolucjonistów od czasów Darwina.
Price, którego nazwisko przeszło do historii nauki nie tylko z powodu równania Price’a, ale i ewolucyjnie stabilnej strategii wywiedzionej z teorii gier, czy sformalizowania podstaw fundamentalnej teorii naturalnego doboru Fishera, po latach (i losowych zdarzeniach związanych z chorobą) stał się z ewolucjonisty kreacjonistą. Pod koniec życia rozdał cały swój majątek i popełnił samobójstwo.
Książka Cena altruizmu, oprócz warstwy biograficznej amerykańskiego badacza, to także opis XX-wiecznej myśli naukowej, ale i opowieść o poszukiwaniu życzliwości i altruizmu.(al.)
Cena altruizmu. George Price i poszukiwanie źródeł moralności, Oren Harman, Copernicus Center Press, Kraków 2017, wyd. I, s. 645, cena 89,90 zł (w tym VAT).
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1147
Wydawnictwo Czarne wydało długo oczekiwaną książkę Kacpra Pobłockiego – antropologa społecznego i historyka - Chamstwo, wpisującą się w nurt historii ludowej Polski, ale i z szerszymi, światowymi odniesieniami.
Najogólniej rzecz ujmując, jest to znakomicie udokumentowana (bibliografia!) książka o przemocy, jakiej doświadczała przez wieki klasa najniższa i o patriarchacie - ideologii społeczeństwa klasowego, w którym bicie i poniżanie są zjawiskiem powszechnym.
Tym, co ją szczególnie różni od innych dotyczących historii ludowej, jest interdyscyplinarne ujęcie tematu – nie tylko od strony antropologii społecznej, czy historii, ale wielu dziedzin humanistyki. Wielość źródeł – polskich i zagranicznych z jakich autor, erudyta, korzysta jest imponująca – są to nie tylko prace naukowe, ale i pamiętniki, poezja, i folklor. Ta rozmaitość dokumentów sprawia, że lektura książki naukowej staje się wciągająca niczym najlepsza beletrystyka. A poza wszystkim – jest to historia nam, współczesnym, nieznana, bądź znana tylko cząstkowo, bo opisująca pańszczyźnianą Polskę z pozycji słabszego.
„Historia ludowa jest jednocześnie uniwersalna i kobieca – pisze autor. Nie chodzi tylko o to, że w tej książce jest też „coś” o kobietach, czyli opowiedzenie historii pańszczyzny z punktu widzenia kobiet. Chodzi o to, że inne sprawy, inne tematy, inne problemy z peryferii wizji zostały przeniesione w centrum uwagi”.
Nie może też być inaczej – bohaterem Pobłockiego nie są klasy posiadające, które zostały w ciągu wieków dobrze opisane przez nie same, ale te, o których mało wiemy, gdyż były one prawie do XX wieku niepiśmienne, a więc nieme. To, co mogło się zachować z ich kultury – innej niż klas posiadających – przetrwało głównie w historii mówionej oraz sztuce ludowej, pieśniach. Zatem jest to historia zupełnie nam nieznana, wymazana z pamięci powszechnej, bo niewygodna.
Kacper Pobłocki nie zajmuje się stworzonym na potrzeby szlachty i ziemiaństwa mitem wsi spokojnej i wesołej, ale burzy go (wielu, co prawda to przed nim już robiło, jednak ciągle z nikłym sukcesem), udowadniając na cytowanych dokumentach, że ani ta wieś nie była spokojna, a tym bardziej wesoła. Pańszczyzna w Polsce miała charakter niewolnictwa, a jej cechą główną była przemoc fizyczna - fundament ówczesnego porządku społecznego.
I choć autor podkreśla, że z tą przemocą próbowano sobie jakoś radzić, to jednak jej wpływ utrzymał się do dzisiaj. Bicie i przemoc fizyczna, czy psychiczna to scheda pańszczyzny, która dziś istnieje w postaci zakamuflowanego, czy jawnego patriarchatu. To nie tylko klapsy wymierzane dzieciom, ale znęcanie się nad słabszymi, czy używanie siły i broni przez policję przeciw uczestnikom pokojowych demonstracji, zwłaszcza kobiecych (wobec uzbrojonych kibiców policja już nie jest taka odważna). Ale to także feudalny, folwarczno-pańszczyźniany styl rządzenia i relacji „prostego człowieka” z władzą, jakąkolwiek.
„Żadna z ujemnych stron ustroju poddańczego – z wyjątkiem chyba tylko rozpijania włościan przez arendarzy dworskich – nie wywarła tak fatalnego, destruktywnego wpływu na psychikę chłopską oraz na cały „charakter” tej klasy, jak ustawiczne kary cielesne” – cytuje autor Romana Rozdolskiego. To piętno zostawione na ludowej duszy przez ustawiczne bicie w zasadzie nie zostało dotychczas zanalizowane. W literaturze pokazał to Witold Gombrowicz w Ferydurke, ale przez blisko sto lat nie powstała żadna praca naukowa, która ujęłaby ten problem w całości. Próbą stworzenia takiej syntezy jest Chamstwo – pisze Kacper Pobłocki, oddając tym samym głos słabszym.(al.)
Chamstwo, Kacper Pobłocki, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2021, wyd. I, s. 384