banner


Amir_Rezaei-Czekajac_na_Godota_2008Do 12 maja w Muzeum Plakatu w Wilanowie można oglądać wystawę plakatów teatralnych i operowych z lat 1945-2012, pn. Wielki Teatr Świata oraz Od Aidy do Zemsty nietoperza.

Wystawa jest pierwszą od czasów powstania Muzeum Plakatu w Wilanowie próbą szerszego spojrzenia na własną kolekcję plakatu obcego. Prace polskie zostały potraktowane w tym kontekście jako uzupełnienie – rodzaj świetlnego „blicku” podkreślającego urodę całej kompozycji.

Na wystawie znalazło się ok. 250 prac pochodzących z tych krajów świata, w których plakat odgrywał niepoślednią rolę. Zabrakło jedynie przykładów prac z Afryki i Oceanii, których jak dotąd nie ma w światowym obiegu plakatu artystycznego.

Wybrany temat ma być swego rodzaju sprawdzianem, czy używane w ostatnich latach pojęcia „kultura globalna”, „globalna wioska świata” etc. dają się egzemplifikować w konkretnych sferach naszej codziennej aktywności. tomaszewski


Z kolei plakat operowy do dziś projektowany przez najwybitniejszych grafików jest interpretacją, symbolem i metaforą libretta oraz muzyki, stanowi reklamę i nośnik informacji o przedstawieniach.

Majestatyczne plakaty do Aidy stworzone przez Romana Cieślewicza czy Holgera Matthiesa oraz pełne humoru projekty do Zemsty nietoperza widziane oczami Henryka Tomaszewskiego oraz Tadanori Yokoo to tylko przedsmak różnorodności artystycznych rozwiązań w ramach tego tematu.

Jest to pierwsza wystawa w historii Muzeum pokazująca wyłącznie plakaty do spektakli operowych i operetkowych, wyłączając jednak balet, musical, oratorium i inne pokrewne gatunki muzyczne.

Na wystawie zgromadzono blisko 200 dzieł graficznych kilku generacji artystów z kolekcji Muzeum Plakatu w Wilanowie. 


W związku z 200 rocznicą urodzin Giuseppe Verdiego rok 2013 jest obchodzony na całym świecie jako rok Verdiego, dlatego też jego opery zostały zilustrowane szczególnie bogatym wyborem plakatów. Wśród 50 pozostałych mistrzów kompozycji są najwybitniejsi: Wolfgang Amadeusz Mozart, Richard Wagner, Giacomo Puccini, Jacques Offenbach czy Krzysztof Penderecki.