Nauka i sztuka (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2289
Do 27.04.14 w krakowskim Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK można oglądać prace Władysława Hasiora.
Wystawa Władysława Hasiora w MOCAK-u pn. Władysław Hasior. Europejski Rauschenberg? jest pierwszą od 40 lat tak dużą krakowską prezentacją prac tego twórcy. Hasior należy do najwybitniejszych polskich artystów. Wystawa w MOCAK-u jest próbą przywrócenia należnej mu pozycji w historii sztuki XX wieku.
Hasior porównywany jest z Robertem Rauschenbergiem, prekursorem asamblażu i pop-artu. Dzieła obu twórców zawierają elementy znalezione, „śmieci symboliczne”, których znaczenie jest zależne od różnych uwarunkowań historyczno-społecznych.
Pokazano na niej około stu prac z lat 1956–1986, z których część nigdy nie była reprodukowana. Można też obejrzeć dokumenty, kroniki filmowe z lat 60., fragmenty filmów Grzegorza Dubowskiego i wiele innych materiałów. Na ich podstawie można sobie wyobrazić artystę, który w latach 70. i 80. był polskim „towarem eksportowym”, jednak za sprawą nieprzychylnego mu środowiska stał się na wiele lat postacią trochę zapomnianą.
Tytuł wystawy, dla niektórych kontrowersyjny, uwidacznia paralelność inspiracji obu twórców. Obaj korzystają z symboli, powszechnych w obrębie ich kultury. U Hasiora odnoszą się one głównie do kwestii historycznych i patriotycznych, u Rauschenberga podążają w kierunku codzienności. Pomimo tego, że technika pracy obu artystów jest podobna, a apogeum ich działań przypada na lata 60. i 70., Hasiorowi nie udało się poznać twórczości Rauschenberga.
Wystawie towarzyszy prezentacja fotografii Wojciecha Plewińskiego, który przygotowując w latach 60. wywiad dla tygodnika „Przekrój”, odwiedził artystę i wykonał w jego pracowni serię fotografii.
Władysław Hasior (1928–1999) – rzeźbiarz, malarz, scenograf i pedagog. Prowokator i buntownik. Wykładał w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem, Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, pracował też jako scenograf tamtejszego Teatru Polskiego. Dzięki stypendium francuskiego ministerstwa kultury studiował w pracowni Ossipa Zadkine’a w Paryżu. Był członkiem międzynarodowej grupy artystów i pisarzy Phases. Mieszkał w Zakopanem, gdzie w 1985 roku w dawnej leżakowni sanatorium „Warszawianka” otworzył swoją autorską galerię.
Od końca lat 50. tworzył ze znalezionych przedmiotów i ich części liczne asamblaże o wymowie metaforycznej; od połowy lat 60. powstawały patetyczno-groteskowe Sztandary. Realizował performanse rzeźbiarskie z wykorzystaniem żywiołów natury: wiatru, wody i ognia, oraz monumentalne rzeźby, między innymi Prometeusz rozstrzelany (Kuźnice 1964), Żelazne organy (Snozka 1966), Golgota (Montevideo 1969), Słoneczny rydwan (Södertälje k. Sztokholmu 1972–1976).
Jego prace znajdują się w zbiorach między innymi Moderna Museet w Sztokholmie, Museu de Arte Moderna w São Paulo, Muzeum im. Aleksandra Puszkina w Moskwie, muzeach narodowych w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu.
Więcej - http://www.mocak.pl/europejski-rauschenberg
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 600
Do 3 kwietnia 2022 w Miejskiej Galerii sztuki w Częstochowie można oglądać wystawę prac Kazimierza Kalkowskiego. Składa się na nią 58 prac artysty uprawiającego rzeźbę w materiałach ceramicznych, malarstwo i rysunek.
Kazimierz Kalkowski jest twórcą wszechstronnym, obok oryginalnych rzeźb w materiałach ceramicznych, wśród jego dorobku znaleźć można obrazy malarskie i rysunki.
Sam autor napisał, iż jego prace „przedstawiają rzeczywistość zdeformowaną i karykaturalną, czasem surrealną, ale przecież przedstawiają (…) tworzą cały, własny, zróżnicowany świat z pogranicza wyobraźni dziecięcej, ikonografii baśniowej, karykatury naszej codzienności, a nawet – próby uchwycenia inspiracji muzycznej czy przeżycia religijnego”.
Kazimierz Kalkowski studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Dyplom uzyskał w 1981 roku w pracowni prof. Kazimierza Ostrowskiego. Edukację plastyczną rozpoczął w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Częstochowie, gdzie uczył się przez dwa lata.
Wystawa prezentowana w Miejskiej Galerii Sztuki miała premierę w częstochowskiej szkole Kalkowskiego - Liceum Sztuk Plastycznych i powstała we współpracy ze Szkołą.
Więcej - https://www.galeria.czest.pl/kazimierz-kalkowski/wystawy-aktualne
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2083
Do 18 maja można obejrzeć prace Romualda Drzewieckiego z lat 1957 - 2013 w toruńskiej galerii Wozownia.
Jednym z pretekstów do zorganizowania w „Wozowni” wystawy przeglądowej były m.in. osiemdziesiąte urodziny Romualda Drzewieckiego (ur.1933), artysty związanego z Toruniem od 1951 roku, czyli od czasu studiów na Wydziale Sztuk Pięknych, poprzez lata pracy dydaktycznej i artystycznej w tejże uczelni oraz aktywnego udziału toruńskim środowisku twórczym.
Ekspozycja obejmuje wybrane prace malarskie i rysunki kolejnych etapów twórczości Romualda Drzewieckiego, znajdą się w niej także prace z ostatnich lat, dotąd nie pokazywane.
„Wystawa ta jest moim pożegnaniem z Toruniem. Miastem, szkołą i całą masą przyjaciół. Co prawda od 1966 roku mieszkam w Warszawie, ale do roku 2006 byłem stale obecny w Toruniu ze względu na pracę dydaktyczną. Teraz w roli emeryta śledzę wszelkie wiadomości tyczące miasta i uczelni i cieszę się nowymi osiągnięciami.
Nawet najpiękniejsze chwile mają swój czas i muszą się skończyć. Spotykałem w czasie mojej działalności właściwie tylko ludzi życzliwych. Mogę więc stwierdzić, że wszystkie te lata mojej aktywności we wszystkich uprawianych dziedzinach były dla mnie szczęśliwe. Sprawiają i dziś ogromną radość. Mam nadzieję, że ten pokaz mojej twórczości przypomni mnie jako aktywnego twórcę a dla wielu będzie okazją powrotu do naszych spotkań i wspólnych działań.” (Romuald J. Drzewiecki)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2883
Do 8 stycznia 2012 w Muzeum Narodowym w Krakowie - Kamienicy Szołayskich można oglądać wystawę prac Utagawy Kuniyoshi – W świecie legend i fantazji.
W 150. rocznicę śmierci Utagawy Kuniyoshiego (1797–1861), japońskiego artysty nurtu ukiyo-e, Muzeum Narodowe w Krakowie zorganizowało wystawę jego prac. Jej celem jest przedstawienie twórczości jednego z najznakomitszych artystów drzeworytu na podstawie kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie. Obecnie zbiór pochodzący z daru Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego zawiera ponad 260 drzeworytów oraz wydawnictwa albumowe. W Kamienicy Szołayskich pokazanych zostanie około 100 prac.
Kuniyoshi należy do ostatnich wielkich twórców tzw. złotego, klasycznego okresu drzeworytu ukiyo-e. W Polsce rzadko są organizowane wystawy poświęcone jednemu artyście japońskiemu, zwłaszcza twórcy tej klasy. Ukiyo-e to nazwa nurtu w sztuce okresu Edo (1603–1868), kiedy Japonia, zjednoczona po długoletnich bratobójczych wojnach, uzyskała pokój na ponad 260 lat pod rządami rodu Tokugawa. Był to jednocześnie okres izolacji kraju, co wyraźnie wpłynęło na sztukę tego czasu. „Ukiyo-e” to dosłownie „obrazy z przemijającego świata”, otaczającą rzeczywistość postrzegano bowiem jako czas ulotny, przepływający „jak tykwa unoszona prądem rzeki”.
Wyobraźnią i pomysłowością Kuniyoshi zadziwiał nie tylko sobie współczesnych. Artysta zaskakuje także dziś. Punktem wyjścia dla jego sztuki są tematy zaczerpnięte z historii Japonii, legend i podań, zjawy, duchy i demony umiejscawiane w realnym świecie. Bliskie mu były również zwierzęta, zwłaszcza koty, którym w swych pracach nadawał cechy ludzkie. Przy całym bogactwie pomysłów Kuniyoshi ukazuje widzom także spokojne, nastrojowe i pełne uroku pejzaże, zapraszając do podróży przez Japonię o różnych porach roku. Wystawa w Muzeum Narodowym to dla widza również okazja niecodziennego spotkania z japońskim artystą, który z zainteresowaniem podglądał europejski warsztat malarski: zmagał się z perspektywą centralną, posługiwał się światłocieniem.
Ekspozycję wzbogaca pięknie wydany katalog oraz bogaty program edukacyjny: warsztaty wprowadzające w świat drzeworytu japońskiego, wykłady i spotkania przybliżające sylwetki Utagawy Kuniyoshiego oraz kolekcjonera – Feliksa Jasieńskiego. Prezentacji dzieł japońskiego artysty towarzyszy film animowany.