banner

 klimek.jpg Nikt nie wie dlaczego, ale fakt jest faktem: podczas pełni i nowiu Księżyca wzrasta gwałtownie liczba przestępstw kryminalnych. Spokojni na ogół ludzie zmieniają się naraz w podpalaczy lub odczuwają nieodpartą potrzebę ukradzenia czegoś; rozważni kierowcy tracą zdolność samokontroli i stają się piratami drogowymi.

Kartoteki kryminalne wielu krajów nie pozostawiają cienia wątpliwości - podczas nocy przy pełni księżyca mnożą się przestępstwa, popełniane szczególnie przez ludzi niezupełnie zrównoważonych psychicznie lub agresywnych: piromanów, kleptomanów, amatorów zbyt szybkiej jazdy, złoczyńców-alkoholików.

Samobójstwo w pełni

W Londynie i niektórych miastach USA ponad połowa wszystkich zabójstw dokonana została w księżycowe noce podczas pełni, zaś przeszło jedna trzecia podczas nowiu księżyca. Również ponad połowa wszystkich zarejestrowanych przypadków samobójstw zdarza się w okresie pełni księżyca. Potwierdzają to statystyki w USA, Kanadzie i Australii.

Mechanizmy oddziaływania naszego naturalnego satelity na ludzki organizm nie zostały dotychczas poznane. Udało się natomiast ustalić różne objawy tego oddziaływania. Wiadomo więc, że istnieje ścisły związek między poszczególnymi fazami księżyca a zakłóceniami w systemie nerwowym człowieka. Od faz księżyca zależy stopień krzepliwości krwi, a także przebieg niektórych chorób. W dniach zbliżonych do pełni przychodzi na świat najwięcej dzieci.

Naturalny rytm dzienny człowieka wynosi ok. 25 godzin, a więc mniej więcej tyle, co doba obliczona względem Księżyca a nie Słońca. Wiele zjawisk w ludzkim organizmie zachodzi w rytmie 28-dniowym, czyli w okresie między kolejnymi pełniami Księżyca.

Księżycowa padaczka

Od dawien dawna znana jest choroba zwana lunatyzmem, czy raczej somnambulizmem. Polega ona na częściowym rozhamowaniu ruchowym podczas snu, co pozwala choremu opuścić w nocy łóżko i spacerować całkowicie bezwiednie lub wykonywać różne czynności. Chorobę tę wiązano zwykle z Księżycem i jego oddziaływaniem na organizm. Później okazało się, że somnambulizm jest jednym z objawów padaczki lub niektórych innych zaburzeń psychicznych i jako taki nie ma nic wspólnego z Księżycem.

Tymczasem badania kart chorobowych w klinikach psychiatrycznych wykazują niewątpliwy znaczny wzrost zachorowań lub zaostrzenia się wielu chorób psychicznych w okresie nowiu i pełni. Padaczka należy do tej grupy, podobnie jak lunatyzm. Współczesna wiedza potwierdziła więc odwieczne wierzenia naszych przodków o zależności tej choroby od faz księżyca.

Chorób bez liku

Chorób takich jest zresztą więcej. Okazało się oto, że podczas pełni wzrasta gorączka u chorych na gruźlicę, pogarsza się stan chorych na katar sienny, zmniejsza się ilość wydalanego moczu, co może doprowadzić do kolki nerkowej. Od księżycowego cyklu zależne są fazy malarii. Wielu wrażliwych ludzi odczuwa podczas pełni różne dolegliwości, podobne do tych, które występują przy wiatrach halnych lub fenowych, nierzadko cierpią też na bezsenność. Wzmagają się też bóle głowy. Znany szwedzki uczony Berzelius cierpiał przez wiele lat na periodyczne silne bóle głowy, które występowały z zadziwiającą regularnością dwa razy w miesiącu - dokładnie w dniach nowiu i pełni.

Księżyc jest również częstą przyczyną nieudanych operacji chirurgicznych. Niektórzy specjaliści starają się unikać wykonywania poważniejszych operacji w okresie pełni. Jak się bowiem okazało maleje wówczas znacznie krzepliwość krwi, co może spowodować zabójczy krwotok podczas operacji i nie tylko.{mospagebreak}

Dziś wiemy, że położenie naszego naturalnego satelity, owej bryły martwej materii okrążającej ziemski glob w odległości niecałych 400 tys. km, wywiera przemożny wpływ na okresy siewów i zbiorów, na zachowanie się zwierząt i ludzi, na życie seksualne człowieka, na jego narodziny i śmierć. Wiele odwiecznych wierzeń ocierało się niegdyś o magię, ale ukryta w nich intuicyjna wiedza tysięcy pokoleń okazała się zupełnie racjonalna. Tylko wciąż nikt nie wie, dlaczego.

Z ziemskiej materii

A przecież Księżyc jest dość dobrze zbadanym ciałem niebieskim. Przypomnijmy, że na jego powierzchni wylądowało kilkadziesiąt aparatów pomiarowych, a 12 kosmonautów wykonywało osobiście badania. W laboratoriach i placówkach badawczych znajduje się prawie 400 kg księżycowego gruntu. Astronomowie wiedzą nawet, jak zmieniała się orbita naszego satelity w okresie 4 miliardów lat i jaka będzie po upływie 30 milionów lat. Wiadomo też, jaki będzie koniec tego ciała niebieskiego za kilka miliardów lat. Wciąż nie mamy natomiast pewności, w jaki sposób Srebrny Glob pojawił się na orbicie okołoziemskiej.

Na podstawie danych uzyskanych z misji Apollo opracowano teorię zderzenia. Według niej Księżyc mógł powstać na skutek kolizji Ziemi z dużym ciałem niebieskim. Jeśli zderzenie nie było centralne, to na skutek kolizji bardzo duże ilości materii obydwu ciał zostały wyrzucone na orbitę okołoziemską. Z tej pyłowej chmury w stosunkowo krótkim czasie mogło uformować się, dzięki siłom grawitacyjnym, jedno większe ciało: proto-Księżyc.

Można też przypuszczać, że Księżyc powstał po kawałku wskutek kolizji różnych ciał niebieskich z pierwotną planetą Ziemią. Każde z takich zdarzeń powodowało wyrzucenie pewnej porcji materii, która dołączała do już krążącej wokół planety i powiększała tworzącego się satelitę. Tak czy inaczej, Księżyc jest prawdopodobnie częścią ziemskiej materii.

Układ Ziemia-Księżyc jest zresztą pod wieloma względami wyjątkowym w naszym układzie planetarnym. Ziemski Księżyc jest wprawdzie szóstym pod względem wielkości satelitą, ale jego średnica wynosi aż 27% średnicy ziemskiej, podczas gdy inne satelity nie przekraczają 1% swojej macierzystej planety. Również różnica mas nie jest tak ogromna jak w wypadku innych planet. W pewnym sensie można Ziemię z Księżycem uznać za podwójną planetę sprzężoną w jeden system.

Andrzej Klimek

oem software