banner

 

klimek.jpgŻycie człowieka zależy m.in. od temperatury jego ciała. Wzrost temperatury wewnętrznej ciała do 44-45° C powoduje uszkodzenie białek i nieuchronną śmierć komórek. Śmierć grozi również przy spadku temperatury wewnętrznej poniżej 27° C. Zmienia się wówczas aktywność enzymów kierujących przemianą materii. Utrzymanie ciepłoty ciała na stałym poziomie ok. 37° C, mimo dużych wahań temperatury środowiska, jest jednym z podstawowych elementów homeostazy, czyli biologicznego systemu utrzymania stałych warunków wnętrza organizmu.

System termoregulacji organizmu ludzkiego składa się z receptorów wykrywających odchylenia ciepłoty ciała, układu przetwarzającego te informacje oraz elementów, których działanie usuwa lub wytwarza ciepło. Ośrodek sterowniczy całego systemu ulokowany jest w części międzymózgowia zwanej podwzgórzem. Zbiera on informacje o temperaturze wewnątrz ciała i w ośrodku zewnętrznym, i w razie potrzeby przekazuje polecenia odpowiednim organom zmieniającym wytwarzanie i przepływ energii cieplnej.

Miejscem wymiany ciepła między ciałem a otoczeniem jest skóra. Jej średnia temperatura wynosi 30-32° C. Dopóki temperatura zewnętrzna nie przekroczy tej wartości, przepływ ciepła regulowany jest rozszerzaniem i zwężaniem naczyń krwionośnych skóry. Krew przenosi nadmiar ciepła z wnętrza organizmu ku powierzchni skóry, która wypromieniowuje zbędną energię. Gdy jednak temperatura zewnętrzna staje się wyższa od ciepłoty skóry, taki przepływ energii zanika. W takiej sytuacji jedynym sposobem usuwania nadmiaru ciepła staje się parowanie potu.

Do pobudzenia czynności gruczołów potowych dochodzi zwykle w otoczeniu o temperaturze 28-32° C. Początkowo pot nie gromadzi się na powierzchni skóry, gdyż wydziela się go dokładnie tyle, ile zdoła wyparować. Przy dalszym wzroście temperatury pot zaczyna pokrywać ciało, a nawet spadać kroplami na ziemię. Jest to pot zmarnowany, gdyż nie obniża temperatury i równocześnie odwadnia organizm.

Ochładzanie ciała dzięki parowaniu potu jest bardzo skuteczne. Wyparowanie 1 g potu pochłania 0,58 kcal ciepła. Organizm człowieka potrafi bez trudu wytworzyć kilkanaście litrów potu w ciągu godziny. Dzięki temu możemy żyć i pracować w dość wysokich temperaturach, chociaż nierzadko musimy ponieść poważne tego konsekwencje zdrowotne. W 1775 r. dr Charles Blagden, ówczesny sekretarz Towarzystwa Królewskiego w Londynie, przebywał bez szkody dla zdrowia przez 45 minut w pomieszczeniu nagrzanym do 126° C bez żadnej odzieży ochronnej.

Dla człowieka żyjącego w umiarkowanym klimacie dłuższy pobyt w upalnym powietrzu, bez odpowiedniego procesu aklimatyzacyjnego, może być groźny dla zdrowia. System termoregulacji stanowi bowiem poważne obciążenie organizmu. Rozszerzanie się naczyń krwionośnych w skórze może być przyczyną zaburzeń w układzie krążenia, gdyż powoduje niedobór krwi w niektórych organach.

Największym jednak niebezpieczeństwem jest odwodnienie organizmu na skutek wydzielania potu. Jego ilość jest w niektórych warunkach niezwykła. W literaturze fachowej opisano człowieka ciężko pracującego w warunkach tropikalnych, który wypocił 4,2 litra wody w ciągu godziny! Natomiast 1,5 l potu na godzinę nie należy do rzadkości. Powstający w ten sposób deficyt płynu w organizmie nie zawsze można uzupełnić na bieżąco, nawet przy swobodnym dostępie do napojów. Wraz z potem wydzielane są też niektóre sole mineralne niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Stres termiczny nie jest więc korzystny dla organizmu człowieka, a dłuższe przebywanie w upale (szczególnie w mocno wilgotnym powietrzu, gdy zahamowany zostaje proces parowania potu) wymaga odpowiedniej aklimatyzacji.

Andrzej Klimek

oem software