Lenin nasz!

Utworzono: sobota, 29 listopad 2008 Wiesław Wiktor Jędrzejczak Drukuj E-mail
Wydanie: 2008 /11-12 - Jest o co walczyć
„Lenin nasz!”

Autor: Wiesław Wiktor Jędrzejczak 2008-11-29

Kiedy czÅ‚owiek wraca myÅ›lÄ… do burzliwego roku osiemdziesiÄ…tego ubiegÅ‚ego już stulecia i zaczyna przykÅ‚adać do tego miarÄ™ uzyskanych skutków, a nie miarÄ™ deklarowanych intencji, to wychodzÄ… mu dziwne rzeczy. ByÅ‚a oto stocznia, na której wisiaÅ‚ dumny transparent: „stocznia nasza, Lenin wasz” i byÅ‚o jeszcze kilka innych stoczni, na których wisiaÅ‚y podobnie dumne transparenty.
MyÅ›laÅ‚o siÄ™ wtedy, że te stocznie mogÄ… generować dla Polski jeszcze wiÄ™ksze bogactwo niż generowaÅ‚y, że mogÄ… dawać wiÄ™cej pracownikom i budować jeszcze lepsze statki. W tamtych czasach bowiem, w każdym jako tako funkcjonujÄ…cym zakÅ‚adzie, byÅ‚ „Pan Kazio”, który wiedziaÅ‚ o co w tym wszystkim chodzi, ale tylko wyjÄ…tkowo Pan Kazio byÅ‚ dyrektorem, czasem byÅ‚ zastÄ™pcÄ…, a zwykle kimÅ› formalnie jeszcze mniejszym. Ale nawet nomenklaturowy dyrektor z partyjnego nadania sÅ‚uchaÅ‚, co mówi Pan Kazio, gdyż wszyscy czuli, że Pan Kazio siÄ™ zna.
Szeregowym czÅ‚onkom „SolidarnoÅ›ci”, czy szeregowym czÅ‚onkom PZPR (jak niżej podpisany) wydawaÅ‚o siÄ™, że caÅ‚y ten ruch zmierza do tego, aby wreszcie Pan Kazio i inni Kaziowie z czwartego, trzeciego, czy drugiego szeregu wyszli na czoÅ‚o i to byÅ‚a ta wielka nadzieja na modernizacjÄ™, na nowÄ… jakość.
Z tego punktu widzenia rok 1989 byÅ‚ wielkim rozczarowaniem. Do wÅ‚adzy doszli nowi ludzie, zwykle nawet uczciwi, ale tacy fachowcy, że przy nich nawet nomenklaturowi dyrektorzy zaczÄ™li wydawać siÄ™ orÅ‚ami. I zaczęły lecieć gÅ‚owy i nie byÅ‚y to na ogóÅ‚ gÅ‚owy nomenklaturowych dyrektorów, których jedynie przesuwano na inne stanowiska. W pierwszej kolejnoÅ›ci zwolniono Panów Kaziów. OkazaÅ‚o siÄ™, że Å‚atwo ich opluć, zwykle znali jÄ™zyki, wyjeżdżali, wiÄ™c mieli pseudonimy i teczki, w których „donosili” na zagranicznych konkurentów. I zwykle nie bardzo protestowali, gdyż byli dobrzy, a tacy zawsze sobie poradzÄ…. I odchodzili. Zostawiali stocznie i inne zakÅ‚ady, które budowali, tworzyli, uruchamiali. Zostawiali Panom ze zwiÄ…zków zawodowych, czÄ™sto z podstawowym i Å›rednim tylko wyksztaÅ‚ceniem. Ci, jak nie mogli sobie poradzić, zatrudniali różnych demagogów i tak to marniaÅ‚o.
Z przemysÅ‚ów, które od zera powstaÅ‚y w tzw. sÅ‚usznie minionym okresie, niedÅ‚ugo „sÅ‚usznie” minie kolejny (po np. lotniczym) - stoczniowy. Kiedy stocznia kolebka zostanie od UkraiÅ„ców przejÄ™ta przez Rosjan dopeÅ‚ni siÄ™ koÅ‚o historii. PowiedzÄ… nam Oni „stocznia nasza”, a Lenin? Lenina też możemy wziąć. W koÅ„cu Lenin też jest nasz!

oem software Odsłony: 2735
DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd