banner

Kiedy prof. Maciej Nowicki odbierając w październiku 1996 r. prestiżową nagrodę Niemieckiej Fundacji Ochrony Środowiska (DBU) ogłosił, że przeznacza ją na fundusz stypendialny dla najzdolniejszych absolwentów studiów związanych z tą dziedziną, nikt nie przypuszczał, że jego inicjatywa tak się rozwinie.

 Przyłączyła się do niej niemiecka fundacja, która nie tylko wsparła finansowo program prof. Nowickiego, ale i wyszukiwała miejsca stażu zgodne ze specjalnością beneficjentów. I wreszcie, do sukcesu przyczyniło się gęste sito konkursowe: kandydaci - poza wysoką średnią ze studiów i dojrzałej pracy magisterskiej - musieli wykazać się także aktywnością i zainteresowaniami. Stwarzając im możliwość odbycia kilkumiesięcznych staży w renomowanych niemieckich firmach i instytucjach, prof. Nowicki chciał wykreować grupę młodych specjalistów na światowym poziomie, którzy będą stymulować reformy w ochronie środowiska w Polsce. W ciągu 10 lat ze stypendiów Fundacji im. Nowickiego skorzystało ponad 160 osób, absolwentów różnych uczelni i różnych kierunków studiów związanych z ochroną środowiska, od przyrodniczych, inżynierskich po prawo i administrację. Czy pełnią role, o jakie chodziło donatorowi?

Anna Nieć po ukończeniu studiów w Akademii Rolniczej w Poznaniu, (zarządzanie ochroną środowiska), mimo doskonałych wyników w nauce, nie bardzo mogła znaleźć pracę ze względu na brak doświadczenia. Wygrała jednak stypendium Fundacji prof. Nowickiego i po intensywnej nauce języka niemieckiego (też z pomocą Fundacji) pojechała w 2002 r. do Bremen, gdzie pracowała w Bregau ? firmie doradczej, zajmującej się m.in. wdrażaniem i certyfikacją systemów zarządzania środowiskowego obowiązujących w UE, zdobyła uprawnienia w zakresie obchodzenia się z materiałami niebezpiecznymi, uczestniczyła w audytach weryfikacyjnych m.in. rafinerii na Morzu Północnym, zakładów lakierniczych oraz przedsiębiorstw sektora odpadów. Poza biegłą znajomością języka niemieckiego, wróciłam z doświadczeniami i umiejętnościami, których nie mogłabym zdobyć w kraju, a które po wejściu Polski do UE i implementacji unijnych przepisów stały się bardzo cenne. Nie miałam już problemów ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie. Anna Nieć jest obecnie kierownikiem sekcji zarządzania środowiskowego i bezpieczeństwa w jednej z wiodących firm działających na polskim rynku w branży chemicznej. Ponadto, wspólnie mężem, prowadzi biuro projektowo-doradcze w dziedzinie ochrony środowiska i bhp, współpracujące z największymi koncernami w Polsce. Wyjazd na stypendium był dla mnie prawdziwą szansą, kwalifikacje, które zdobyłam, okazały się niezwykle cenne na polskim rynku i bez wątpienia umocniły moją pozycję zawodową.

Olga Gałek, która ukończyła inżynierię środowiska w AGH, także po nieudanych próbach znalezienia pracy w swojej specjalności, zdobyła stypendium Fundacji im. Nowickiego i pojechała do Bawarii, by uczestniczyć w projektach związanych z prognozowaniem i oceną przyczyn i skutków globalnych zmian klimatu. Ostatecznie jednak wybrała pracę w organizacji pozarządowej, Fundacji Partnerstwo dla Środowiska. Z początku była odpowiedzialna - w imieniu konsorcjum fundacji z Europy środkowo-wschodniej - za współpracę z Niemcami, później powierzono jej koordynację ogólnopolskiego Programu Produkt Lokalny. Mimo, że moja praca w Fundacji nie jest związana ściśle z inżynierią środowiska, klimatem, dostałam ją jednak dzięki pobytowi na stypendium i wiele razy doświadczenia tam zdobyte były mi pomocne. Pół roku w Niemczech dało mi dużą wiedzę na temat kraju i jego mieszkańców. Poszukując w 2004 r. zagranicznych partnerów do dużego projektu związanego z miejscami pracy w turystyce (w ramach unijnej inicjatywy EQUAL) nie miałam wątpliwości, że idealnym partnerem będzie organizacja z bawarskiego Garmisch. Obecna praca Olgi Gałek jest związana z ekonomią społeczną; uczestniczy w projekcie "Gospodarka Społeczna na Bursztynowym Szlaku", w ramach którego tworzonych jest 5 innowacyjnych przedsiębiorstw społecznych w 5 regionach na południu Polski. Związane z turystyką dziedzictwa, są zupełnie nowym w Polsce sposobem na tworzenie miejsc pracy na terenach wiejskich. Moje całe doświadczenie zawodowe po powrocie do Polski jest związane z marką regionów, produktów, przedsiębiorczością opartą o lokalne zasoby, zielonymi miejscami pracy, wsparciem organizacji pozarządowych.

W opinii Bolesława Michałowskiego, stypendysty z 2001 r., absolwenta AGH ze specjalnością ochrona środowiska w przemyśle, staż w Niemczech, w Onyx Umwelt Service zdecydowanie przyspieszył jego rozwój zawodowy, nauczył go pracy efektywnej w warunkach twardej konkurencji i dużych wymagań jakościowych. Miał okazję poznać od podstaw branżę zagospodarowania odpadów, pracował na różnych stanowiskach, również fizycznych, i nie uważa, by był to czas stracony. Mój szef, abym dokładnie poznał branżę, kazał mi wiele razy jechać z kierowcami i pracować jako ładowacz. Dzięki temu poznałem gospodarkę odpadami w przedsiębiorstwach i kompleksową obsługę klienta od podszewki. Michałowski przyznaje, że jego kwalifikacje przydały się w firmie, w której pracuje, a jest obecnie kierownikiem handlowym i członkiem Rady Nadzorczej A.S.A EkoPolska. Chciałby przenieść na polski grunt niemiecką solidność i jakość pracy, systemowość rozwiązań technologicznych i prawnych, rozwiązania logistyczne, komunikacyjne i transportowe jako ważne narzędzia rozwoju gospodarki.

Katarzyna Tokarczyk-Dorociak jest związana z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu. Już jako słuchaczka studiów doktoranckich wygrała konkurs na stypendium w Niemczech i w Fundacji "Euronatur" zdobywała wiedzę w zakresie unijnego prawa i polityki ochrony środowiska, a dzięki koordynatorowi praktyki, miała okazję zapoznać się z funkcjonowaniem ciał unijnych i lobbingiem. Po powrocie kontynuowała studia doktoranckie pracując w Europejskim Centrum Proekologicznym. W pracy naukowej, pisząc doktorat, te doświadczenia wykorzystywałam w mniejszym stopniu, natomiast teraz, w związku z podjęciem nowego zagadnienia naukowego ? krajobraz dolin rzecznych ? odnowiłam kontakty z opiekunem mojej praktyki, który jest z wykształcenia architektem krajobrazu, a Fundacja "Euronatur" powadzi również projekty związane z tymi zagadnieniami. Z danych zebranych przez Fundację prof. Nowickiego wynika, że prawie połowa byłych stypendystów pracuje naukowo w polskich instytutach i na uczelniach, 33 osoby mają już tytuł doktora. Inni pracują w firmach doradczych, inżynierskich, wytwórczych i organizacjach pozarządowych. Najmniejsze zainteresowanie młodymi specjalistami wykazują urzędy wszystkich szczebli, aż po ministerstwo środowiska. Zatrudniły dotąd tylko dziesięciu. Prof. Nowicki liczy, że współpracę z niemiecką fundacją DBU będzie teraz kontynuować utworzone przez byłych stypendystów Stowarzyszenie Środowisko dla Środowiska, organizacja profesjonalistów.

Krystyna Hanyga