Odsłon: 2870

Adam Krzyżanowski powiedział, że wiek XIX był wiekiem pokoju i liberalizmu, a wiek XX był wiekiem wojen i demokracji. W tym duchu powiem, że wiek XXI będzie wiekiem uniwersalnej niepewności i globalnego ryzyka.
Enigma XXI wieku jest szczególnym wyzwaniem dla naszej wiedzy i wyobraźni, dla naszego myślenia o przyszłości świata. Różne treści i kształty tej Enigmy mogą być przedmiotem pasjonującego pola studiów i dyskusji. Warto jednak postawić pytanie: Jak określić najważniejsze węzły problemowe Enigmy XXI wieku?
Otóż w moim przekonaniu, tym najważniejszym problemem jest anarchizacja porządku globalnego jako tragiczne zagrożenie dla przyszłości świata. Hinc et nunc obserwujemy procesy załamania porządku globalnego ukształtowanego przez zwycięską koalicję II wojny światowej. To był porządek globalny zdominowany przez Wspólnotę Atlantycką, a w ostatecznej instancji USA. Amerykański Centurion PAX Americana przestaje pełnić funkcję hegemonicznego supermocarstwa.

W przekonaniu Zbigniewa Brzezińskiego wchodzimy w wiek posthegemoniczny. Powstaje nowy porządek globalny, w którym nie ma już hegemonicznego supermocarstwa, a jest tylko zbiór gigantów. Otóż w moim przekonaniu jest to optymistyczne złudzenie. Casus Korei Północnej świadczy o tym, że po epoce PAX Americana wchodzimy w okres anarchizacji porządku globalnego, w którym już nie funkcjonuje PAX Americana, a jeszcze nie funkcjonuje PAX Asiatica.

Uważam, że porządek globalny jest ze swojej istoty porządkiem hegemonicznym. Chiny jeszcze przez wiele lat nie będą dysponowały mocą i kwalifikacjami, aby być dobrotliwym hegemonem porządku globalnego. W takich warunkach anarchizacja porządku globalnego jest nieuniknionym werdyktem historii XXI wieku. Rozumiem, że jest to teza wybitnie kontrowersyjna, a może nawet fałszywa. Niemniej podjąłem próbę sformułowania kilkunastu pytań problemowych, które w moim przekonaniu mogą być jednym ze źródeł inspirujących dyskusję i studia nad futurologią XXI wieku.

Gigantyczna klatka - Giant Cage

To jest podtytuł specjalnego raportu „China and the Internet” opublikowanego w The Economist April 6 2013. Przed kilkunastu laty sądzono, że błyskawicznie rozwijająca się penetracja Chin przez świat Internetu stanie się skutecznym instrumentem demokratyzacji chińskiego społeczeństwa i państwa. Te nadzieje okazały się płonne. Państwo chińskie zademonstrowało wielkie umiejętności w zakresie wykorzystania Internetu dla swoich celów jako instrumentu wzmacniania kontroli własnego społeczeństwa.

Ten trudno wyobrażalny, a jednak realny proces konstrukcji gigantycznej klatki dla chińskiego świata Internetu został zanalizowany w cytowanym raporcie opublikowanym w The Economist. Dalsze losy tej klatki będą pasjonującym przedmiotem futurologii XXI wieku. Czy klatka ta pęknie, czy też model chiński opanowania Internetu stanie się inspiracją dla wielu innych krajów, które uznają że państwo autokratyczne jest lepszym rozwiązaniem aniżeli państwo demokratyczne?

Raport The Economist nasuwa również pytanie, czy w najbliższych latach znajdzie się człowiek, o wielkiej wiedzy, wyobraźni i geniuszu literackim, który spojrzy na doświadczenia chińskie oczyma Georga Orwella i zanalizuje casus Chin jako nowe wcielenie widma „1984 roku”, w tym przypadku powiedzmy widma roku 2024?

Antoni Kukliński


 

Od red. Powyższy tekst jest fragmentem większego (Futurologia XXI wieku. Doświadczenia i perspektywy), przygotowanego przez autora do dyskusji w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym (22.04.13).