Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 90
W łódzkim Muzeum Sztuki ms2 do 21.4.24 trwać będzie wystawa prac malarek pn. OdłożOne na potem.
Wystawa „OdłożONE na potem” rozpoczyna cykl Skontrum, otwarty format wystawienniczy, który poprzez serię wystaw czasowych pozwoli na przegląd kolekcji sztuki XX i XXI Muzeum Sztuki w Łodzi w całej jej różnorodności. OdłożONe na potem to hołd żywotności malarstwa i malarkom, zarówno tym, których prace są znane i popularne, ale także tym zapomnianym, których twórczość pozostawała w cieniu.
Prace malarskie prezentowane na wystawie są materiałem do refleksji nad zmianami w sposobie prezentacji twórczości plastycznej oraz jej recepcji. Także nad tym, jak zmiany w zakresie ontologii dzieła sztuki, wpływały na jego ekspozycję lub rezygnację z niej. Jak przejście od recepcji estetycznej, kontemplatywnej, ku interaktywnej oraz dematerializacja tkanki dzieła, jego konceptualizacja, przyczyniły się do odwrócenia uwagi od twórczości opartej na procesie transmutacji tworzywa ujawniającej się w dziele plastycznym. Wreszcie jak muzeum XXI wieku, realizując utopię postępu, odsunęło na dalszy plan eksperyment malarski, coraz częściej traktowany jedynie jako gadżet pozbawiony aktualnych odniesień lub istotny tylko, jeśli dotyczy progresywnych idei.
Z tych powodów wystawa prac malarek z zasobu muzeum, w tym dzieł chronicznie zalegających magazyny muzeum, nazwana została odłożONE NA POTEM. Istnieje obawa, że brak skutecznych systemów samoregulacji sztuki może pogłębić ten regres, a dzieła i ich autorki mogą zostać ODŁOŻONE ...NA ZAWSZE!
Andrzej Biernacki, kurator
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2137
W Centrum Edukacji Artystycznej ŁAŹNIA 2 w Gdańsku do 24.08.14 można oglądać wystawę Andrzeja Dudzińskiego pn. “Oko w oko z bestią”.
Andrzej Dudziński kojarzony jest przede wszystkim z ptakiem Dudim – rozczochranym nielotem, kontestującym peerelowską rzeczywistość. Jednak CSW Łaźnia przewrotnie skoncentrowała się na innych stworzonych przez artystę postaciach, bardziej niepokojących i zdecydowanie mniej uroczych.
Widz zagłębia się więc w świecie psychodelicznych zjawisk, dziwnych stworów, gdzie prym wiedzie złowrogi Pokrak, gdzie panuje rozdarcie między komizmem a tragizmem.
Na pierwszy rzut oka barwne i radosne prace przy dłuższej analizie mogą przywoływać skojarzenia z absurdalnym i pokręconym sennym koszmarem.
Wystawa „Oko w oko z bestią” pokazuje Andrzeja Dudzińskiego jako artystę wszechstronnego, niepokornego, bawiącego się konwencjami, stylami i eksperymentującego z różnymi technikami. Są tutaj obrazy olejne i pastele oraz prace wykonane technikami własnymi, asamblaże, koperty. Wystawie towarzyszą także pokazy filmowe i warsztaty animacji powadzone przez artystę.
Andrzej Dudziński studiował architekturę na Politechnice Gdańskiej, architekturę wnętrz i grafikę w gdańskiej PWSSP, a zakończył studia na ASP w Warszawie w pracowni plakatu Henryka Tomaszewskiego. Jeszcze jako student zamieszczał swoje rysunki w miesięczniku Polska oraz w tygodnikach Szpilki i Kultura.
Od 1970 do 1972 roku Dudziński mieszkał w Londynie, gdzie współpracował z undergroundowymi pismami OZ, Ink, Frendz i Time Out, a z czasopism polskich - z Literaturą, Kulisami i Polityką. Ponadto projektował plakaty teatralne i filmowe, scenografie teatralne i czołówki filmowe. Wystawiał swoje prace w czołowych galeriach.
W 1977 roku został zaproszony na Międzynarodową Konferencję Dizajnu w Aspen, Kolorado. Zamieszkał w Nowym Jorku. Przez następnych25 lat rysował dla czołowych pism amerykańskich, w tym: Newsweek, The New York Times, Playboy, Rolling Stone, Vanity Fair, The Washington Post i Time.
Od 1996 roku związany jest z Galerią Grafiki i Plakatu w Warszawie, a od roku 1999 – z Galerią Miejską w Tarnowie.
Więcej - http://www.laznia.pl/mainart,129,oko_w_oko_z_bestia.html
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2123
W Gmachu Głównym krakowskiego Muzeum Narodowego od 25 października 2014 do 1 lutego 2015 można będzie obejrzeć wystawę prac Olgi Boznańskiej (1865-1940). Wystawa inauguruje obchody 150-lecia urodzin i 75-lecia śmierci artystki. Obrazy moje wspaniale wyglądają, bo są prawdą, są uczciwe, pańskie, nie ma w nich małostkowości, nie ma maniery, nie ma blagi. Są ciche i żywe i jak gdyby je lekka zasłona od patrzących dzieliła. Są w swojej własnej atmosferze. /Olga Boznańska/
Po dziesięciu latach od ostatniej większej wystawy Olgi Boznańskiej: „Boznańska nieznana", pokazywanej w latach 2005/2006 m.in. w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie oraz w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie, Muzeum Narodowe w Krakowie ponownie zaprezentuje najwybitniejsze jej dzieła. Ambicją organizatorów wystawy jest przedstawienie ich w kontekście malarstwa światowego, którego twórczość Boznańskiej jest integralną częścią.
Olga Boznańska (1865–1940), jedna z najbardziej cenionych i oryginalnych polskich malarek, pozostawiła po sobie bogatą spuściznę artystyczną, a jej prace reprezentują polską sztukę na większości przeglądowych wystaw w kraju i za granicą. Córka Francuzki i Polaka, urodzona w Krakowie, tutaj też odebrała wstępne wykształcenie artystyczne. Naukę malarstwa kontynuowała w Monachium. Zachęcona sukcesami odniesionymi na polu europejskim w 1898 roku osiadła w Paryżu – stolicy ówczesnego artystycznego świata. Tam rozwinęła się jej kariera międzynarodowej portrecistki.
Wystawa będzie prezentowała około 180 dzieł, w tym 120–150 najważniejszych prac artystki z różnych okresów jej twórczości, oraz około 30 obrazów innych twórców, zarówno tych, z którymi Boznańska bywa tradycyjnie konfrontowana, jak i będących nowymi odnośnikami. Przedstawione zostaną dzieła zarówno sztandarowe, pochodzące z największych publicznych zbiorów Muzeum Narodowych w: Krakowie, Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu, jak i prace, które nigdy dotąd nie były pokazywane w Polsce: z kolekcji Muzeum Orsay w Paryżu, Muzeum Emile’a Verhaerena w Belgii, Lwowskiej Galerii Obrazów, Galerii Ca’ Pesaro w Wenecji, Carnegie Museum of Art w Pittsburghu, Smithsonian American Art Museum w Waszyngtonie, Telfair Museum w Savannah, Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku, czy Muzeum Polskiego w Chicago. Obrazy, które w większości wzbogaciły powyższe kolekcje jeszcze za życia artystki, zakupione dzięki zagranicznym wystawom, często uhonorowane nagrodami i medalami, świadczą o ważnym miejscu Boznańskiej na arenie międzynarodowej. Nie były one jednak nigdy konfrontowane z pracami ze zbiorów polskich. Pokaz uzupełnią dzieła z zagranicznych kolekcji, które ze względu na utrudniony dostęp rzadko prezentowane są polskiemu widzowi.
Wystawa skierowana jest zarówno do szerokiej publiczności, jak i do koneserów oraz specjalistów. Będzie stanowić ważne forum konfrontacji wyjątkowej jakości artystycznej znanych i nieznanych dzieł artystki. Pozwoli również wytyczyć dokładniejszą drogę rozwojową malarstwa Boznańskiej i zaproponować, bądź zweryfikować datowanie wielu prac. Dzięki temu będzie można lepiej zrozumieć pozycję, jaką zajmowało malarstwo Boznańskiej w Polsce, w Europie i na świecie, a także rolę, jaką odgrywa ono dziś. Wystawa organizowana przez Muzeum Narodowe w Krakowie we współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie, będzie też pokazywana w Warszawie w okresie: luty – maj 2015. Więcej - http://www.muzeum.krakow.pl/Wystawa.585.0.html?&cHash=704388a18f49ed0cd2e1d4ed77a8b780&tx_ttnews[backPid]=26&tx_ttnews[tt_news]=6474
- Autor: Beata Romanowicz
- Odsłon: 1202
Ukazywane piękno to opowieść o kobiecie, jej wdzięku, emocjach, ekstazie i uniesieniach. To portret wartości nieprzemijającej, także barwny komentarz do ideału urody, fryzur i mody. Jednocześnie ważna część narracji dotyka różnych odcieni kobiecej siły – od ujarzmiania narowistego konia po charyzmatyczną moc wojowniczek prowadzących atak wojska na polu bitwy.
To spotkanie nie ogranicza się po prostu do ukazania kobiety, lecz porusza wątki związane ze znacznie szerszym pojęciem, jakim jest „idea kobiety”. Ten enigmatyczny zwrot zyskuje swoje wielobarwne wyjaśnienie na drzeworytach aktorskich. Są one związane z portretami onnagata – aktorów teatru kabuki specjalizujących się w odtwarzaniu ról kobiecych.
Mężczyźni ci, wychowywani w manierze delikatności i wiotkości, kształceni w tym szczególnym typie rzemiosła aktorskiego, dążyli za pomocą dostępnych im środków wyrazu do oddania kobiecości w każdym aspekcie scenicznej prezentacji. Czasem – także i pozascenicznej.
Między zachwytem a adoracją, między kokieterią a odrzuceniem, między uległością a uniesieniem - cały wachlarz emocji, sportretowanych przez znakomitych mistrzów japońskiego drzeworytu nurtu ukiyo-e. Są wśród nich nazwiska takie jak Suzuki Harunobu (1724–1770), zwany ojcem barwnego drzeworytu, Torii Kiyonaga (1752–1815), ujmujący sceny w wyrafinowane formaty wąskich kompozycji, czy założyciel szkoły Utagawa mistrz Toyokuni (1769–1825), nadający swoim modelkom subtelnie wyszczuplone proporcje – zarówno kobietom, jak i aktorom odtwarzającym role kobiece.
Wśród piewców kobiecej urody nie zabrakło znakomitego przedstawiciela tzw. złotego okresu drzeworytu – Kitagawy Utamaro (1753–1806), reprezentowanego w kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie ponad setką wyjątkowo wartościowych prac.
Do świata metafizycznego, gdzie zjawy transcendentnych wyobrażeń kuszą, straszą i niepokoją, wprowadzają mistrzowie tacy jak Utagawa Kuniyoshi (1797–1861) czy Katsushika Hokusai (1760–1849). Prezentowane dzieła pozwalają przyjrzeć się kobiecemu pięknu, które nie poddaje się upływającemu czasowi. Inną wartością stanowiącą o atrakcyjności ekspozycji jest okazja do analizy wirtuozerii techniki japońskiego drzeworytu.
Wystawę wzbogacają malowidła nawiązujące do tematyki Przepływającego Świata, ujęte w formę tradycyjnych zwojów wiszących kakemono.
Prowadząc narrację o wielu aspektach kobiecości, kuratorki wystawy - Beata Romanowicz i Beata Pacana uzupełniają tę prezentację o kimona, pasy obi, a także o przykłady rzemiosła artystycznego – toaletkę, lustra, grzebienie i szpile do włosów.
Wszystkie dzieła na wystawie pochodzą z tej jedynej, niepowtarzalnej kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, która przez ponad sto trzydzieści lat była tworzona dzięki darom wspaniałych ofiarodawców, a uzupełniana zakupami własnymi.
To ponad sto dwadzieścia drzeworytów, pochodzących głównie z daru Feliksa Jasieńskiego, który w 1920 roku ofiarował Muzeum Narodowemu w Krakowie swoją kolekcję. Od tego czasu wielokrotnie pokazywany w kraju i poza jego granicami, zbiór ten od dawna jest rozpoznawalny na świecie pod marką Muzeum Narodowego w Krakowie, które otacza kolekcję specjalistyczną opieką merytoryczną i konserwatorską.
Beata Romanowicz
Więcej - http://mnk.pl/wystawy/onna-piekno-sila-ekstaza