Muzea sztuki to nie tylko guziczki i ekrany, ale narracja i scenografia. Ich największą wartością jest udostępnienie bezpośredniego kontaktu z dziełami sztuki - powiedziała Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie podczas konferencji prasowej wieńczącej etap budowlany Nowych Sukiennic.
Remont i modernizacja Sukiennic to jedna z największych inwestycji konserwatorskich w Europie. Koszt wszystkich prac wyniósł 8 733 610 euro, z czego połowa środków pochodziła z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
Nowe Sukiennice to 1200 m2 nowych powierzchni przeznaczonych na mediatekę, sale edukacyjne i pokoje biurowe. Zachowano dziewiętnastowieczny charakter galerii, świetliki zostały zainstalowane w miejscach, w których były w XIX wieku, wstawiono pluszowe kanapy. „Nowoczesność mniej widoczna, za to bardziej odczuwalna" speuntował zmiany Janusz Czop, główny konserwator, koordynator projektu, wspominając o klimatyzacji w salach galeryjnych.
Galerie, które zostaną udostępnione publiczności 3 września, pozostały w czterech salach, ale mają nowe nazwy: „Sala Bacciarellego: Oświecenie", „Sala Michałowskiego: Romantyzm, w stronę sztuki narodowej", „Sala Siemiradzkiego: Wokół akademii" i „Sala Chełmońskiego: Realizm, polski impresjonizm, początki symbolizmu". Eksponowanych jest 195 obrazów i 19 rzeźb. Badacze, w przystosowanych do tego magazynach, mogą oglądać obrazy nie znajdujące się na salach - kolekcja liczy ponad tysiąc obrazów. Część prac można nadal oglądać w Zamku Królewskim w Niepołomicach, tam właśnie została utworzona tymczasowa galeria ze zbiorów Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku Muzeum Narodowego w Krakowie.
Tymczasową zmianą w ekspozycji jest obecność obrazu Jana Matejki Rejtan - Upadek Polski. Hołd Pruski powróci do Sukiennic w 2012 roku.(ak)
oem software