Panele eksperckie konferencji dotyczyły praktycznych aspektów nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz funkcjonowania procedur ochrony praw autorskich w świetle kontroli instytucji zewnętrznych.
Uczestnikami debaty byli prof. Jerzy Woźnicki, prezes Fundacji Rektorów Polskich i przewodniczący RG NiSW, prof. Marek Rocki, przewodniczący Polskiej Komisji Akredytacyjnej, dr Andrzej Kurkiewicz z Departamentu Innowacji i Rozwoju w MNiSW, dr Sebastian Kawczyński, prezes Plagiat.pl, dr Grzegorz Walendzik z NIK, oraz prof. Aneta Pieniądz z ruchu Obywatele Nauki.
W związku z nowymi przepisami, dr Kurkiewicz zapowiedział ogłoszenie konkursu na tworzenie i modernizację systemów antyplagiatowych dla uczelni dostosowujących swoje oprogramowanie do korzystania z zasobów Ogólnopolskiego Repozytorium Prac Dyplomowych. Rozpisanie konkursu nadzorowanego przez NCBiR planowane jest na drugą połowę 2015 roku.
Prof. Woźnicki wskazał, że koncepcja przeznaczenia środków na tworzenie systemów antyplagiatowych na kilkudziesięciu uczelniach może oznaczać spożytkowanie środków publicznych na rozwiązania w dłuższej perspektywie nieskuteczne. Jako argument przytoczył stanowisko Komisji ds. Organizacyjnych i Legislacyjnych KRASP w tej sprawie. Zgodnie z nim, sposób dysponowania środkami europejskimi nie powinien deformować ukształtowanego w naturalny sposób rynku usług antyplagiatowych.
Zdaniem dr. Kurkiewicza, mimo że celem projektu będzie modyfikowanie i dostosowywanie dotychczas funkcjonujących rozwiązań do obecnej sytuacji prawnej, nie można wykluczyć, że uczelnie będą dążyły do tworzenia własnych rozwiązań.
Dr Kawczyński z kolei stwierdził, że nowelizacja to bardzo istotna zmiana, wprowadzająca wyższą jakość kontroli antyplagiatowej, a „kwestią dyskusyjną, wymagającą stałej obserwacji, a być może korekt w późniejszym okresie, są jednak zapisy dotyczące zasad dostępu do prac. Brak delegacji do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych budzi zastrzeżenia niektórych uczelni oraz części dostawców programów antyplagiatowych”.
Kluczowy dla ministerstwa jest sam fakt wprowadzenia zmian. Były one konieczne, ponieważ co dziesiąta praca składana w Polsce do obrony może być plagiatem. Wskazują na to m.in. wyniki raportu NIK z kontroli przeprowadzonej w 14 publicznych szkołach wyższych. Pierwszy w historii raport NIK dotyczący plagiatowania na uczelniach zdaniem dr. Kawczyńskiego był bardzo potrzebny ze względu na rolę problemu w debacie publicznej. Wskazał jednak, że pewnym niedostatkiem raportu jest brak stwierdzenia, że program antyplagiatowy jest pomocniczym, ale jednocześnie niezbędnym elementem procedury skutecznej oceny jakości pracy w dobie Internetu.
Według dr. Kurkiewicza, w zapobieganiu plagiatom i ocenianiu prac kluczową rolę odgrywa ocena promotora: „Nie można opierać się tylko na raporcie podobieństwa, który wskazuje, ile zapożyczeń z innych źródeł znalazło się w sprawdzanym tekście. To promotor musi ocenić, czy praca jest plagiatem, a nie system”.
Z tą opinią zgodził się prof. Rocki, który wskazał na inny problem szkolnictwa wyższego: „Ochronie praw autorskich służy też dbałość o to, by promotorzy nie mieli jednocześnie zbyt dużej liczby dyplomantów i żeby dbali o to, by tematy prac się nie powtarzały”.
Zarówno prof. Rocki, jak i prof. Woźnicki podkreślali, że pozytywnym aspektem reformy jest stworzenie konkurencji na rynku usług antyplagiatowych. „Stworzenie jednego, państwowego systemu antyplagiatowego byłoby szkodliwe i niecelowe” – powiedział prof. Jerzy Woźnicki.
Dr Kawczyński zwrócił uwagę, że działania MNiSW, zarówno w sferze deklaracji, jak i forsowanych zapisów legislacyjnych, świadczą o konsekwentnym realizowaniu strategii wspierania konkurencji na rynku.
Paneliści zgodnie podkreślali, że obok informatycznych narzędzi kontroli równie istotne jest stworzenie etosu akademickiego, który ma większe znaczenie niż przepisy i procedury prawne.
Prof. Jerzy Woźnicki zaznaczył, że zbudowanie postawy polegającej na szacunku do własności intelektualnej jest ważnym elementem systemu kształcenia, a ład prawny powinien wspierać realizację tego celu.
Prof. Aneta Pieniądz z Ruchu Obywatele Nauki wskazywała na rolę wzorców, które kadry akademickie powinny dawać studentom, zaznaczając, że przepisy dotyczące kontroli antyplagiatowej powinny obejmować także prace naukowe (m.in. doktoraty), a nie tylko studenckie prace dyplomowe.
Konferencja towarzyszyła uroczystej gali wręczenia certyfikatów Uberrima Fide dla uczelni, które z najwyższą starannością dbają o proces dyplomowania.
W tym roku wyróżnionych zostało 12 uczelni: Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, Akademia Pomorska w Słupsku, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Stanisława Staszica w Pile, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim, Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Wyższa Szkoła Pedagogiczna ZNP oraz Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie.
„Otrzymanie certyfikatu jest efektem audytu, który prowadzi na uczelni Fundacja Fresnela, sprawdzając od początku do końca, jak funkcjonuje tam procedura antyplagiatowa. Taki certyfikat oznacza, że uczelnia stosuje procedurę antyplagiatową z najwyższą możliwą starannością” – powiedział dr Sebastian Kawczyński, który jest współzałożycielem Fundacji Fresnela.