Nie żyje prof. Krzysztof Skóra – człowiek nietuzinkowy i nietuzinkowy naukowiec i społecznik. Charyzmatyczny twórca świetności Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, jedynej tego typu placówki naukowej w Polsce, którą kierował od 1977 roku.
Obrońca przyrody i nauczyciel pokoleń.
To dzięki Niemu, i stworzonemu przez Niego zespołowi, w Zatoce Gdańskiej i naszej części Bałtyku pojawiły się znów foki, a Hel stał się wielką atrakcją turystyczną z racji powstałego przy Stacji Morskiej fokarium – pomysłu Jego autorstwa, do którego umiał przekonać wielu decydentów.
Jego rozległa wiedza i wysiłki w popularyzowaniu biologii morza, konieczności ochrony jego zasobów, i co równie ważne – wielki talent organizatorski - przysparzały Mu wielu gorących sympatyków i sprzymierzeńców w realizacji pomysłów, nowych planów i przyszłościowych wizji.
Stacja Morska UG w Helu w ostatnich 20 latach stała się - głównie dzięki Niemu - znanym adresem naukowym, choć początkowo – jak sam opowiadał – miała być tylko przyczółkiem. Ale to także równie ważna placówka edukacyjna i kulturotwórcza, wrośnięta w miasto Hel, jego kulturę, historię, ważna dla całego Półwyspu Helskiego.
Kolejnego etapu jej rozbudowy, prof. Skóra już, niestety, nie dokończy. A w planach miał jeszcze i Błękitną wioskę, i delfinarium, i park narodowy na Półwyspie Helskim i wiele innych projektów, na które, niestety, zabrakło życia…