Międzyinstytutowa Pracownia Badań nad Rosją i Państwami Poradzieckimi Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW zorganizowała 26.10.18 na Uniwersytecie Warszawskim konferencję zatytułowaną „100-lecie polskiej polityki wschodniej – fatalizm geopolityczny czy klątwa niemocy?”
Dyskutowano na niej o:
- dziedzictwie Rzeczypospolitej Obojga Narodów i okresu zaborów z perspektywy zagranicznej („czy Polacy byli imperialistami?” - pytał dr Michael Morys-Twarowski z UJ),
- mitologii Kresów w polskiej polityce wschodniej ( „Polska polityka kontynuuje doktrynę Giedroycia, który przed wojną był uważany za renegata” - twierdził Romuald Starosielec z Polityki Polskiej),
- polskiej myśli politycznej na temat Wschodu („przegląd koncepcji na temat polityki wobec Rosji pokazuje, że ulegamy rosyjskiemu kompleksowi” – udowadniał prof. Joachim Diec z UJ),
- modelach wschodniej polityki w XX wieku (prof. Andrzej Skrzypek z AH),
- granicy wschodniej Polski („Granica wschodnia polski to niewykorzystane możliwości” – podkreślał prof. Stefan Kałuski z UW) oraz
- lekcji z historii rewolucyjnej Rosji dla polskiej polityki wschodniej („U Polaków występuje brak realizmu politycznego. Sukcesy mieliśmy tylko wówczas, kiedy Zachód widział swoje interesy” – konstatowała dr Anna Jach z UJ) i
- roli Niemców w polskiej polityce wschodniej („Dzięki Władysławowi Gomułce mieliśmy uregulowaną granicę zachodnią” – przypominał mgr Jacek Kosiarski z UW).
W drugiej części konferencji gros referatów dotyczyło stosunków Polski z sąsiadami na wschodzie.
- Prof. Walenty Baluk z UMCS omawiał politykę polską widzianą od strony Ukrainy,
- prof. Krzysztof Buchowski z UwB mówił o zderzeniu resentymentów i nacjonalizmów w relacjach Polski z Litwą, a
- prof. Józef Tymanowski z UW przedstawił nasze relacje z Białorusią ulokowane między realizmem a złudzeniami („polityka wschodnia Polski jest mało skuteczna, bo jest naiwna”).
Nie zabrakło też spojrzenia na politykę polską wobec północy na przykładzie związków bałtyckich („obraz Polski to awanturniczość i imperializm” – pokazywał mgr Piotr Szymański z OSW) i wobec Azji Środkowej (prof. Andrzej Wierzbicki z UW).
W końcowej części konferencji referaty koncentrowały się na polskich doktrynach politycznych („Pożegnanie z Giedroyciem” – red. Jarosław Dobrzański z Przeglądu) oraz inicjatywie regionalnej – koncepcji Międzymorza i Trójmorza („Polska definiuje się przez imperializm. Większość ekspertów określa inicjatywę Trójmorza za projekt geopolityczny przeciw Rosji albo Niemcom i UE” – wskazywała dr Alicja Curanović z UW), a także szerszym spojrzeniu na polską politykę w aspekcie obecnej sytuacji międzynarodowej, relacji między Rosją, Turcją, Iranem, Chinami, USA i UE (mgr Konrad Świder z ISP PAN).
Referat podsumowujący wygłosił prof. Stanisław Bieleń (UW), przedstawiając sytuację Polski w grze geopolitycznej Wschodu i Zachodu. Zwracając uwagę na determinizm geograficzny, polityczny i cywilizacyjny podkreślił, iż Polska zawsze poszukiwała porozumienia między nieuchronną dominacją a pożądaną suwerennością. Niestety, roli równoważącej nie osiągnęła do dzisiaj i ciągle na naszej polityce ciąży piętno pogranicza, ale i - może z tego powodu – wizja naszej wyjątkowości. Czy to jest zatem deficyt myślenia krytycznego, czy klątwa położenia? (al.)