Poniżej publikujemy obszerne fragmenty stenogramu dyskusji na ten temat (całość dostępna pod http://www.senat.gov.pl/k7/dok/sten/044/14.HTM#A00174 )
Jako sprawozdawca Komisji Nauki, Edukacji i Sportu chciałbym przedstawić sprawozdanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa oraz ustawy o stosunku państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że pozwoliłem sobie zaprosić jego magnificencję księdza rektora Jana Macieja Dyducha na to nasze posiedzenie, na którym rozpatrujemy ten punkt. Mam nadzieję, że może będzie okazja, aby też powiedział do nas choćby trzy zdania.
Wracając do sprawozdania - krótka historia modyfikacji tej ustawy miała swój początek rok temu, kiedy procedowaliśmy ustawę o finansowaniu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Pan prezydent Lech Kaczyński wystąpił wtedy z inicjatywą ustawodawczą polegającą na tym, aby Katolicki Uniwersytet Lubelski był włączony w pełne finansowanie z budżetu państwa, tak jak uczelnie publiczne. Różnica stanu poprzedniego i tego, który miał nastąpić, polegała na tym, aby tym finansowaniem objąć także finansowanie inwestycji. Wówczas zarówno Sejm, jak i Senat zgodnie, bodajże z wyjątkiem SLD, poparły tę ustawę i została ona przyjęta. Z tej inspiracji zrodziły się inicjatywy, w Senacie dwie, PiS i później Platformy, ale także i w Sejmie jedna wspólna. Kiedy spotkały się Komisja Ustawodawcza i Komisja Nauki, Edukacji i Sportu w kwietniu tego roku, opinie Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o tych pomysłach, mówiąc delikatnie, nie były entuzjastyczne, w szczególności proponowano poszerzenie listy instytucji objętych tym pełnym finansowaniem także o Wydział Teologiczny we Wrocławiu i o Ignatianum w Krakowie.
Muszę powiedzieć, że wobec pewnych oporów i tych opinii została zaproponowana przerwa w procedowaniu, tym bardziej, że mieliśmy świadomość, iż inicjatywa sejmowa także ma pewne tempo rozwoju i być może uprzedzi inicjatywę senacką, tym bardziej, że wiemy, iż inicjatywa sejmowa jest krótsza, a nasza inicjatywa, senacka, idzie do Sejmu i jest tam jakby od początku procedowana.
Muszę powiedzieć, że kiedy była zgłaszana ta przerwa w procedowaniu nie zwrócono uwagi, mówiąc także o tych innych podmiotach, jak Wydział Teologiczny we Wrocławiu czy Ignatianum, że w konkordacie zawartym między Rzecząpospolitą Polską a Stolicą Apostolską w lipcu 1993 r., a ratyfikowanym prawie pięć lat później, w styczniu 1998 r., jest zapis art. 15 ust. 3 konkordatu, w którym mowa, że Papieska Akademia Teologiczna w Krakowie i Katolicki Uniwersytet Lubelski są dotowane przez państwo. To zdanie, tak powiedzmy, wyraźnie wyróżnia te dwie uczelnie. I wydaje się, że ustawa, którą się dzisiaj zajmujemy, czyni zadość, tak powiedzmy, po szesnastu latach umowie międzynarodowej, w której rząd polski zobowiązał się w konkordacie do pomocy finansowej dla PAT i KUL.
Muszę też powiedzieć, że w tym czasie, 19 czerwca bieżącego roku, papież Benedykt XVI postanowił podnieść Papieską Akademię Teologiczną do godności Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Trzeba powiedzieć, że w tym zakresie kościół jest suwerenem i sam zmienia te nazwy, a my w aktach prawnych, takich jak ustawy, tylko to potwierdzam, porządkujemy, ujednolicamy. Z konkordatu wynika, że jest to pełne prawo kościoła do zmiany nazw tych instytucji. Ale skoro mowa o Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, to trzeba powiedzieć, że jest to jedyny uniwersytet papieski poza Rzymem, jedyny obok Salamanki. Tak to trzeba powiedzieć. Ale ten Uniwersytet Salamanka w Hiszpanii działa od XIII wieku, czyli jest starszy od Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Sejm zgodnie uchwalił ustawę polegają na wykreśleniu z dotychczasowej ustawy słów: "z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi dydaktycznemu". Taki jest główny sens tej ustawy, że nic nie dodajemy, tylko wykreślamy, no i zmieniamy tę nazwę z Papieskiej Akademii Teologicznej na Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Podobnie w drugiej ustawie, która jest jednocześnie zmieniana, w ustawie o stosunku państwa do kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, zmieniono nazwę z Papieskiej Akademii Teologicznej na Uniwersytet Papieski Jana Pawła II. Komisja Nauki, Edukacji i Sportu rozpatrywała tę ustawę i wniosła jedną poprawkę. Otóż w druku, który otrzymaliśmy z Sejmu, w art. 2 błędnie przytoczono datę ustawy o stosunku państwa do kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, mianowicie jest tam zapisane, że to jest ustawa z dnia 23 maja 1989 r., a prawidłowa data to jest 17 maja. Prawdopodobnie jest to data publikacji tej ustawy, a powinna tam być data jej uchwalenia. Muszę powiedzieć, że w trakcie posiedzenia komisji podnoszono szereg argumentów uzasadniających przyjęcie tej ustawy. O poparciu dla niej świadczy jednoznaczne głosowanie 3 listopada na posiedzeniu komisji: 8 członków komisji głosowało za, nikt nie głosował przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.
Muszę też powiedzieć, że w trakcie posiedzenia komisji przedstawiciel Biura Legislacyjnego Senatu wyraził taką opinię, że w przypadku tak krótkich ustaw, zamiast zmieniać te ustawy, warto je stanowić od nowa, ponieważ jeśli jest ustawa jednozdaniowa i zmienia się połowę zdania, to trochę to nie bardzo ma sens. Ja muszę powiedzieć, że jako sprawozdawca komisji mówię o tym, co się działo na posiedzeniu komisji. W tej sprawie wyraziłem zdanie polemiczne, ponieważ wydaje się, że ustawa o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej datowana na rok 1997 jednak ma pewną wartość i sygnowanie tej ustawy datą 2009 r. byłoby chyba niewłaściwe. Dlatego to, co zrobił Sejm, ma absolutnie rację bytu i jako komisja w całej rozciągłości to popieramy. Jest ta jedna poprawka, polegająca na zmianie daty.
Myślę, że wiele argumentów uzasadniających przyjęcie tej ustawy padnie zapewne w wystąpieniach senatorów, zresztą ja sam zapisałem się do głosu. Tak że na tym chciałbym zakończyć, prosząc panie i panów senatorów o pełne poparcie tej ustawy. /.../
Ja oczywiście jestem wyposażony w świeżej daty informator z pięknym, nowym logiem uczelni, w którym, jak przystało na uniwersytet papieski, są dwa piękne klucze.
Proszę państwa, Wydział Historii i Dziedzictwa Kulturowego - prawie osiemset osób, Wydział Filozoficzny - ponad trzysta, Wydział Nauk Społecznych - prawie osiemset, Wydział Teologiczny - prawie tysiąc trzysta, plus ponad czterysta w Tarnowie. Takie są liczby.
Jeśli chodzi o uprawnienia, to ma ona uprawnienia do habilitowania na trzech kierunkach: teologii, filozofii, historii, cztery uprawnienia do doktoryzowania i dwa następne w drodze. Te kierunki są rozległe, zróżnicowane.
Myślę, że trzeba tutaj powiedzieć, i sądzę, że to jest chyba dobre miejsce... Jako krakus czy krakowianin z urodzenia i miejsca zamieszkania muszę powiedzieć, że władze uniwersytetu, ale także eminencja ksiądz kardynał Dziwisz, który jest wielkim kanclerzem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, przywiązują ogromną wagę do rozwoju tej uczelni. I wydaje się, że te wszystkie przedsięwzięcia, które zostały podjęte i które są wdrożone, związane z rozbudową kampusa, ale przede wszystkim z rozwojem licznych kierunków, są pewnym zaczątkiem i że najbliższych kilkanaście lat będzie okresem niezwykle intensywnego rozwoju, bo to jest oczywiście duże wyzwanie. Wydaje się, że traktujemy to, nie tylko jako Kraków, ale jako Polska, jako taki żywy testament Jana Pawła II, który erygował Papieską Akademię Teologiczną w 1981 r. i był bardzo przywiązany do tej jednostki. I myślę, że to wszystko jeszcze się wydarzy. /.../
Podsekretarz Stanu w MNiSW Witold Jurek:
Chciałbym podkreślić, że uczelnia ta, jeszcze do niedawna Papieska Akademia Teologiczna, bo została zmieniona nazwa, otrzymuje środki z budżetu państwa w formie dotacji na realizację zadań tak jak uczelnie publiczne z wyjątkiem finansowania kosztów realizacji środków trwałych w budowie służących procesowi dydaktycznemu. Ja mówię, jaki jest stan obecny. I stanowisko rządu jest następujące. Ze względu na to, iż art. 15 ust. 3 konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską przewiduje dotowanie, właściwie stwierdza dotowanie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiej Akademii Teologicznej, stanowisko rządu jest przychylne w stosunku do tej proponowanej ustawy.
Ja na koniec chciałbym tylko dodać od siebie, że ta ustawa stwarza możliwość finansowania inwestycji, ale ona nie gwarantuje środków inwestycyjnych. Bo jak wiemy, środki na działalność inwestycyjną są ograniczone i one są rozdzielane między uczelnie według pewnych kryteriów, które ministerstwo przyjmuje na początku roku. Ta ustawa, którą senator Wiatr przedstawił, to jest ustawa stwarzająca możliwości, czyli inaczej ustawa zrównująca w możliwościach Katolicki Uniwersytet Lubelski i jeszcze do niedawna Papieską Akademię Teologiczną.
Mam zaszczyt zaprezentować stanowisko Klubu Parlamentarnego PiS w przedmiocie uchwalenia ustawy o zmianie ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z budżetu państwa oraz ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej. Jest to poselski projekt ustawy, który wpłynął do marszałka Sejmu w dniu 20 marca 2009r./.../
Oczywiście my, senatorowie PiS, nie możemy zapomnieć, że identyczny projekt złożyliśmy do pana marszałka Senatu półtora miesiąca wcześniej, to jest 5 lutego 2009 r. Ugrzązł on jednak na tyle długo w procedurach komisyjnych Senatu, aby dać czas większości sejmowej na opracowanie, a później dopracowanie dzisiaj uchwalanej ustawy. My, autorzy senackiego projektu, nie mamy jednak pretensji do posłów, bo najważniejszy jest cel, a ten jest wzniosły. Uchwalamy bowiem ustawę nie dla siebie, ale dla dobra i przyszłości papieskiej uczelni, kojarzonej jednoznacznie z umiłowanym Ojcem Świętym Janem Pawłem II.
W zasadzie jedynym drobnym zgrzytem w całej procedurze jest stanowisko Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które prawdopodobnie nie wiedząc jeszcze o inicjatywie poselskiej, negatywnie zaopiniowało projekt senacki. Oczywiście w trakcie prac nad projektem sejmowym i po akceptacji projektu przez Radę Ministrów ministerstwo przedstawiło już stanowisko pozytywne. Wypada jedynie zaapelować: Pani Minister, Drodzy Państwo, na przyszłość nie ośmieszajcie się.
Pragnę, korzystając z okazji, podziękować wszystkim kolegom i koleżankom senatorom za pracę nad zgłoszonym projektem senackim, który miałem przyjemność prezentować. Dziękuję też władzom uczelni, w tym zwłaszcza księdzu kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi oraz księdzu rektorowi Janowi Dyduchowi za okazane zaufanie i wsparcie w walce o słuszną dla was i dla nas, katolików, ustawę.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, Klub Parlamentarny PiS z radością przyjmuje fakt, że ustawa, tak ważna dla Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, nareszcie jest procedowana, i to już jest końcowa faza tego procedowania. Oczywiście popieramy ją w całości i będziemy głosować za jej przyjęciem wraz z kosmetyczną poprawką komisji. /.../
Pozwalam sobie drugi raz zabrać głos w tej ważnej sprawie głównie dlatego, że przyjmujemy taką zasadę, że jako sprawozdawcy komisji mówimy tylko o tym, co się działo na posiedzeniu komisji, i staramy się swoje prywatne argumentacje czy własne przemyślenia pozostawiać na wystąpienia już w trakcie dyskusji.
Otóż podczas rozważania tej ustawy trzeba zwrócić uwagę na to, że 1364 rok, kiedy powstała Akademia Krakowska, to ważna data dla Polski, dla szkolnictwa wyższego, dla Krakowa, a także dla samego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Już w 1397 r. została wprowadzona do Akademii Krakowskiej teologia i od 1400 r., kiedy nastąpiło odnowienie uniwersytetu, ta teologia z uniwersytetem była związana. Rola teologii na tym uniwersytecie przez kolejne wieki była oczywiście ogromna, tak jak ogromna i wielka jest zasługa Alma Mater Jagiellonica.
Dziś, po roku 1989, wiele wydziałów teologicznych wraca do macierzystych uczelni. Możemy tu przywołać jako przykłady Poznań, Olsztyn, Opole i wiele innych miejsc. I muszę powiedzieć, że przy okazji nawet tej ustawy wielokrotnie pytano mnie, czy Papieska Akademia Teologiczna nie ma takiego zamiaru i nie chciałaby wrócić. Ale oczywiście już w swoim poprzednim wystąpieniu odpowiedziałem w części na to pytanie. Wydział Teologiczny w Krakowie był wielką troską, wówczas jeszcze księdza kardynała, Karola Wojtyły. W 1954 r. został usunięty z Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale cały czas funkcjonował jako Wydział Teologiczny, a w 1981 r. papież Jan Paweł II powołał go do nowego życia jako Papieską Akademię Teologiczną.
Uczelnia rozwijała się przez cały ten czas, chociaż wiemy, że nie było łatwo - były zapisy cenzury, były różne utrudnienia dla wszystkich podmiotów katolickich, chrześcijańskich, religijnych, a dla Papieskiej Akademii Teologicznej w szczególności. Ale może właśnie trudne warunki spowodowały, że te wartości są tak dobrze uformowane. Obecnie Papieska Akademia Teologiczna w rankingu uczelni akademickich jest na piętnastej pozycji, a w rankingu uniwersytetów - na pozycji siódmej na dwadzieścia cztery uniwersytety. Trzeba też powiedzieć o bardzo szerokim spektrum kierunków kształcenia i badań naukowych na Papieskiej Akademii Teologicznej. To nie tylko teologia, ale też wychowanie w rodzinie, dziennikarstwo, polityka społeczna, także kierunki unikatowe - obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II jest jedyną w Polsce uczelnią, która, we współpracy z akademią muzyczną, kształci w zakresie muzyki kościelnej. To także kultura i dziedzictwo narodowe, filozofia i anglistyka - prawdopodobnie będzie to się nazywało filozofia z elementami anglistyki. Uniwersytet Papieski Jana Pawła II rozpoczął trudną inwestycję budowy nowego kampusu. Nieprzypadkowo zlokalizowano ten kampus obok kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Pychowicach w Krakowie.
I wydaje się, że to zielone światło dla funduszy... Tak jak pan minister powiedział: nie ma gwarancji, ale jest możliwość - jeżeli pieniędzy nie ma dużo, to wtedy dostają je najlepsze albo najbardziej potrzebne projekty. Pan minister już miał okazję się przekonać, pan senator Rachoń jest chwilowo nieobecny, ale dyskutowaliśmy o finansach dla szkolnictwa wyższego. Myślę, że mogę z podniesionym czołem powiedzieć, że zabiegałem o każde pieniądze dla szkolnictwa wyższego i dla każdego podmiotu. Dlatego uważam, że mam prawo także dzisiaj mówić o tym, że dostęp do środków inwestycyjnych dla Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II jest niezwykle ważny.
Myślę, że jest to szczególne wyróżnienie dla Polski, bo uniwersytety papieskie są zlokalizowane w Rzymie. Są tylko dwa wyjątki: Kraków i Salamanca - Polska i Hiszpania.
Trzeba by tu też przywołać najnowsze dokonania środowiska Uniwersytetu Papieskiego, dokonania księdza profesora Hellera, który mówi, że jego wspaniała nagroda dialogu nauki i wiary jest tylko zwieńczeniem tego wysiłku, czegoś wspaniałego, co się dzieje. Kierunki, które wymieniłem, potwierdzają, że dialog nauki i wiary jest niezwykle potrzebny i że się dzieje. Trzeba by mówić o tym, że jest on uzupełniony studiami dyplomowymi, które są podejmowane, a także organizowanymi przez całe środowisko akademickie Krakowa, nie tylko przez środowisko Uniwersytetu Papieskiego, Dniami Tischnerowskimi i Dniami Jana Pawła II.
Może podam pewną ciekawostkę. Oto jak następuje piękne przenikanie się różnych dziedzin wiedzy, a także obszarów naszego życia społecznego: obecny rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski, ksiądz doktor Kloch, jest pracownikiem Uniwersytetu Papieskiego, jest wykładowcą - ale proszę zgadnąć, w jakiej dziedzinie. Otóż ksiądz doktor Kloch wykłada informatykę, co, jak państwo wiedzą, jest mi szczególnie bliskie.
Proszę państwa, tak jak mówiłem, cztery uprawnienia doktorskie, dwa kolejne w drodze, trzy uprawnienia habilitacyjne - w zakresie teologii, filozofii, historii. I ta ogromna dynamika. Jest taki potencjał, energia potencjalna ogromna, która nabiera rozpędu i zamienia się w energię kinetyczną, i myślę, że w najbliższych latach powinniśmy także na wszystkie możliwe sposoby wspierać wszystkie uczelnie, wszystkie środowiska, także Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, bo myślę, że jest on wspaniałą promocją Polski, a przede wszystkim odgrywa niezwykle ważną rolę kulturotwórczą, formacyjną. To jest nam bardzo potrzebne, ażeby elity, jakie są w tym środowisku kształcone, zasilały nasze życie społeczne, gospodarcze i każde inne. /.../
Temat Papieskiej Akademii Teologicznej, a mówiąc już prawidłowo Uniwersytetu Papieskiego imienia Jana Pawła II, to jest temat, który powinien łączyć, nie zaś dzielić bez względu na postawy, jakie się w trakcie dochodzenia do tej debaty zajmowało. Jestem przekonany, że wszyscy jednomyślnie zagłosują za. Nas jest trochę mniej i jak tak sobie patrzę na to głosowanie sejmowe, gdzie trzystu osiemdziesięciu posłów było za, trzydziestu dziewięciu przeciw, dwóch się wstrzymało, to myślę, że u nas tego nie będzie. Nie będzie tego ujadania, którego nie rozumiałem, a na które się natknąłem, przeglądając stenogramy sejmowe. Tam koledzy z lewej strony niepokoili się, że to niezgodne z konkordatem itd., itd. Tutaj tego typu ujadania i dyskusji nie będzie. Myślę, że dzieło jest tak wielkie, że wszyscy się wokół niego zjednoczą.
Ja chciałbym kilka tylko spraw podkreślić. Pan profesor Wiatr bardzo ładnie tę drogę dochodzenia do dzisiejszego dnia przedstawił. Otóż te projekty zgłaszane czy to przez znakomitego kolegę senatora górala Tadeusza Skorupę, czy to przez nas, a także ta wielka praca, którą wykonał pan profesor Wiatr, miały służyć temu, żeby stworzyć rodzaj koła ratunkowego dla projektu, który był w Sejmie. Tak ja to przynajmniej rozumiałem. Bo nie mieliśmy pewności, jak szybko będzie się toczyła debata w Sejmie. Ponieważ ona się przetoczyła w miarę szybko i to stanowisko rządu ewoluowało, mogliśmy z czystym sumieniem nasze projekty wycofać. I oto mamy debatę nad projektem sejmowym, który jak sądzę, zostanie jednogłośnie przyjęty. Taką przynajmniej mam nadzieję.
Na dwie kwestie chciałbym zwrócić uwagę. My trochę spłacamy dług wobec wielkiego papieża Jana Pawła II. Zresztą w uzasadnieniu tego dekretu z 19 czerwca o ustanowieniu Uniwersytetu Papieskiego imienia Jana Pawła II papież Benedykt napisał: "Dla uczczenia pamięci mojego znakomitego poprzednika". Gdy miałem przyjemność uczestnictwa 16 października w inauguracji roku akademickiego, którą tak pięknie jego magnificencja rektor zorganizował, tam słyszałem również takie życzenie, takie oczekiwanie wyrażane przez Wielkiego Kanclerza księdza kardynała Stanisława Dziwisza, że jest oto jeszcze rzecz, którą należy zakończyć. I ten dzisiejszy dzień, ta dzisiejsza debata i jutrzejsze głosowanie, będzie zakończeniem tego właśnie dzieła.
Chcę podkreślić pewną niezwykłą aktywność uczelni, pan profesor Wiatr po części już to podnosił, w uczestnictwie w życiu zewnętrznym. Otóż miałem przyjemność śledzić znakomitą konferencję, która odbyła się 21 i 22 października, a właściwie cały cykl konferencji "Etyka i życie publiczne". Był tam piękny temat wiodący "Kłamstwo a życie publiczne", bardzo bym to rekomendował. Myślę, że gdyby parlamentarzyści jednej czy drugiej izby, tej czy poprzedniej kadencji, sięgnęli do tego tematu, to ten świat byłby piękniejszy.
(Senator Ryszard Bender: To jest wydrukowane?)
Tak. Są piękne materiały.
Jak patrzę na liczbę chętnych do studiowania, na współpracę z zagranicznymi ośrodkami, czy to z Wiedniem, czy z Niemcami, na to, że sześć czy ileś tam osób jest na dziennikarstwie, jak patrzę na sposób... Ta uczelnia uczy pewnego stylu życia i to jest niezwykle ważne wśród młodych ludzi, niezwykle ważna jest ta aktywność uczelni na zewnątrz.
A zatem kończąc, trzeba by powiedzieć, że to wielkie dzieło, którego wspomożenie jest naszym obowiązkiem. Ja jestem przekonany, że to będzie przyjęte jednomyślnie. Tak jak powiedział pan minister, my dajemy zielone światło, my zrównujemy szansę, dajemy możliwości, ale nie jest to równoznaczne z tym, że będą środki. Jestem przekonany, znając zapobiegliwość księdza rektora i prorektora, i kanclerza, że wnioski, które uniwersytet będzie składał, będą tak przygotowane, że ci, którzy je rozpatrują, nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko zaopiniować je pozytywnie.
/.../ Chcę tylko powiedzieć, że reprezentuje Polskę północną, północno-wschodnią, Warmię i Mazury. Nie reprezentuję Małopolski, mówię o tym, bo jak popatrzymy na listę, to wszyscy zapisani na niej dzisiaj są z Małopolski. Ja mówię nie dlatego, żeby zdobywać głosy. Mówię dlatego, żeby poprzeć tę inicjatywę. Trzeba tej uczelni, która w mojej ocenie jest uczelnią prestiżową, dać szansę zdobycia środków. Podobnie jak senator Bisztyga rozumiem pana ministra, wiem, że dzisiaj nie ma środków, nie ma ich na przyszły rok, ale z pewnością będą one w następnych etapach. I jeśli taka szansa się pojawia, to trzeba tę szansę tutaj upraktycznić.
Chcę powiedzieć, że jest to uczelnia, która pomagała w rozwoju wielu polskich uczelni. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie jest tego przykładem. Przecież zdobyliśmy na wydziale teologii uprawnienia. Ja osobiście doznałem pomocy, a sam Wielki Kanclerz kardynał Dziwisz w ubiegłym roku został doktorem honoris causa naszej uczelni. Jak patrzy się na proporcję stosunku liczby studentów do uprawnień akademickich, to jest jeden z lepszych wskaźników: około trzy i pół tysiąca studentów, siedem uprawnień akademickich - cztery doktoraty i trzy habilitacje.
Chcę też powiedzieć, że jest to uczelnia, która w nazewnictwie legislacyjnym nie mieści się w podziale "publiczna - niepubliczna". Jakżeż może być to uczelnia niepubliczna? Jest to uczelnia o charakterze publicznym, wyjątkowo publicznym, pełniąca swoją misję społeczną, publiczną. Dlatego trzeba byłoby chyba rozważyć tę terminologię. To nie jest uczelnia prywatna. Ja rozumiem, że uczelnia prywatna jest niepubliczna. Ale ta uczelnia nie jest prywatna, i co, jest niepubliczna? Jest uczelnią publiczną, spełniającą wiele zadań i wiele misji, na które czeka polskie społeczeństwo. Wiadomo, że to społeczeństwo jest podzielone. Także w Senacie nie wszyscy się cieszą tym, że dzisiaj pracujemy nad uprawnieniem do pozyskiwania środków przez Uniwersytet imienia Jana Pawła II. Ale jest to, powtarzam, uczelnia publiczna, która pełni swoją misję, która wpisuje się w historię polskich korzeni i polskich uniwersytetów, która wyrosła z europejskiej sieci uniwersytetów w początkach rozwoju szkolnictwa wyższego w Europie Wschodniej.
Dlatego też, powtarzam, że popieram tę inicjatywę. Myślę, że większość z nas będzie głosowała za. /.../
Chcę powiedzieć, że mówimy o sprawie oczywistej. Mówimy o fakcie, że jako papieski uniwersytet będzie istnieć dawny wydział teologii, który był u podstaw powstawania Uniwersytetu Jagiellońskiego. To nie jest nic innego jak wracanie do źródeł, pogłębianie fundamentów Uniwersytetu Jagiellońskiego, które były naruszone przez zniknięcie tego wydziału. Historię przedstawiał już tutaj pan senator Wiatr, który był sprawozdawcą. Mówił, że teologia była u samego początku Uniwersytetu Jagiellońskiego. Została później wyrugowana. Została wyrugowana, zlikwidowano wydział teologii, który stanowił podstawę uznania Uniwersytetu Krakowskiego za uniwersytet w ówczesnym, pełnym tego słowa znaczeniu.
W związku z tym, że pan senator Bisztyga wspomniał o tym długu wdzięczności, chcę powiedzieć, że jesteśmy wręcz zobowiązani wypełnić ten brak, zabliźnić tę ranę, jaka powstała w związku z likwidacją wydziału teologicznego w okresie komunistycznym. Ponieważ zamiast wydziału utworzona została w 1981 r. Papieska Akademia Teologii, a teraz powstaje Uniwersytet Teologiczny, dzisiaj powinniśmy być radzi, cieszyć się, że jesteśmy z powrotem na prostej, jakby się powiedziało kolokwialnie, i powinniśmy tylko przyklasnąć tutejszym propozycjom.
Padały pytania o to, jakie osiągnięcia miała Papieska Akademia Teologiczna od 1981 r. do tej pory. Przedmówcy mówili o tym, że rozwijana jest między innymi muzyka kościelna. To też dla nas ważne, bo przecież naród jest w większości katolicki. Ale rozwijają się i inne dziedziny. Jestem historykiem i wiem, jak wysoko od samego początku była tam stawiana historia. Sam, chyba gdzieś w końcu lat osiemdziesiątych, musiałbym zajrzeć, który to był rok, uczestniczyłem w habilitacji. Wiem, że profesorowie z Uniwersytetu Jagiellońskiego, z wydziałów, jak to się mówiło potocznie, świeckich, chociażby wybitna znawczyni XIX wieku, pani Janina Bieniarzówna, i szereg innych osób współpracowali stale i współpracuje z akademią. To są duże osiągnięcia. Historia sztuki, jakże potrzebna dzisiaj dla właściwego rozwoju budownictwa kościelnego, szereg innych kierunków, o których pan senator sprawozdawca Wiatr mówił - ich rozwój ma miejsce w akademii, która teraz będzie Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.
Trzeba powiedzieć, że cieszyć się należy, iż nie tylko Salamanka, ale i Kraków będzie miał Uniwersytet Papieski. Chociaż, powiedzmy sobie, historycznie był uniwersytet papieski, bo Uniwersytet Jagielloński został erygowany przez papieża. Po tych sytuacjach, które spowodowały usunięcie teologii, dzisiaj podniesienie tego wydziału do pozycji uniwersytetu powinno nas wszystkich cieszyć. Obyśmy rzeczywiście potrafili zdobyć się na jednomyślne głosowanie, jednomyślne poparcie, oby tak się stało. I chyba tak się stanie. /.../
Bardzo jestem rad, że dzisiaj czynimy właściwie akt sprawiedliwości dziejowej. Ponad pięćdziesiąt lat po tym, jak wydział teologiczny został usunięty z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który, jak wszystkie uniwersytety, posiadał tenże wydział - wprawdzie powstał on z pewnym poślizgiem, ponad trzydziestoletnim, bo gdy w 1364 r. powstawał uniwersytet, to tego wydziału jeszcze nie było, ale potem klasycznie, tak jak wszystkie uniwersytety, posiadał ten wydział obok trzech innych fundamentalnych wydziałów, czyli medycyny, prawa i filozofii - podejmując tę uchwałę o finansowaniu wyodrębnionej już teraz uczelni, przekreślamy to, co system komunistyczny chciał uczynić, czyli wykreślić teologię, wykreślić wiarę z uniwersytetu i najlepiej w ogóle z umysłów ludzi w imię tworzenia nowego człowieka.
Chciałbym tylko dodać, że Kraków jest miastem, które okazało się szczególnie niewdzięczne dla władzy komunistycznej i w którym dokonał się akt sprawiedliwości dziejowej w takim wręcz podwójnym wymiarze. Pierwszy to taki, że Nowa Huta, która była wybudowana jako przeciwwaga wobec inteligenckiego czy też, jak to określano, bardzo wstecznego, według władzy komunistycznej, Krakowa, była potem zaczątkiem zmiany systemu komunistycznego. Pamiętamy przecież, że strajk w Nowej Hucie na wiosnę 1988 r. był takim początkiem, zmusił władzę komunistyczną do podjęcia rozmów okrągłostołowych. Podobnie usunięcie wydziału teologicznego spowodowało, że po pięćdziesięciu latach odwracamy tę sytuację i powstaje uczelnia, która na podstawie naszej uchwały jest finansowana ze środków państwowych, również w zakresie inwestycji. Mało tego, uczelnia, która nosi piękne imię naszego ukochanego Ojca Świętego, czyli Uniwersytet Jana Pawła II, można powiedzieć, dołącza do Uniwersytetu Jagiellońskiego, charakteryzującego się tym pięknym zawołaniem plus ratio quam vis, realizując jeszcze dodatkowe hasło, zaczerpnięte przecież z encykliki Ojca Świętego, mianowicie fides et ratio. A więc i wiara, i rozum znajdują na tej uczelni szczególne miejsce. Tysiące młodych kształcą się na tej uczelni i należy się cieszyć, że przykładamy jakąś cegiełkę do tego, żeby ta uczelnia jak najlepiej się rozwijała.
oem software