Niełatwo zmienić mentalność
- Z projektu Strategii, obszernego dokumentu odnoszÄ…cego siÄ™ do wszystkich dziedzin funkcjonowania uczelni, nagÅ‚oÅ›niony zostaÅ‚ przez media gÅ‚ównie jeden wÄ…tek - niedofinansowania szkolnictwa wyższego, a przede wszystkim wprowadzenia powszechnego czesnego na poziomie ¼ Å›rednich kosztów ksztaÅ‚cenia. I znów okazaÅ‚o siÄ™, że jest to problem budzÄ…cy wielkie emocje.
- Sprawa czesnego jest kwestią drugorzędną. To, co jest w Strategii istotne, to projekt wprowadzenia systemu finansowania szkolnictwa wyższego opartego na dobrze zdefiniowanym systemie oceny jakości kształcenia i badań naukowych. Kryterium decydującym o przyznaniu i wysokości dotacji budżetowej powinna być nie tylko wielkość uczelni, ale i jakość kształcenia przez nią oferowana. Dobre uczelnie powinny otrzymywać z budżetu państwa dużo wyższe dotacje niż uczelnie przeciętne. W nauce i szkolnictwie wyższym powinny obowiązywać żelazne zasady konkurencji i promowania najlepszych.
- Jakie mają być fundamenty finansowania szkolnictwa wyższego, jaką część powinno stanowić finansowanie budżetowe?
- W raporcie OECD z 2007 r. podkreÅ›la siÄ™, że szkolnictwo wyższe na Å›wiecie jest coraz droższe - rosnÄ… wymagania studentów, badania naukowe odgrywajÄ… coraz wiÄ™kszÄ… rolÄ™ - a potrzeb tych nie da siÄ™ zaspokoić, jeÅ›li uczelnie bÄ™dÄ… finansowane tylko ze Å›rodków publicznych. W finansowaniu studiów swój udziaÅ‚ powinni mieć też studenci i przedsiÄ™biorcy. Wprowadzenie powszechnej odpÅ‚atnoÅ›ci za studia musiaÅ‚oby siÄ™ jednak wiÄ…zać ze stworzeniem efektywnego systemu stypendialnego i nowego systemu kredytów studenckich - bez szeregu zabezpieczeÅ„, które w tej chwili skutecznie zniechÄ™cajÄ… potencjalnych zainteresowanych. A to jest zadanie dla wÅ‚adz paÅ„stwowych. Tak jak i stworzenie takich rozwiÄ…zaÅ„ prawnych, by przedsiÄ™biorcy mieli interes w tym, by np. fundować stypendia dla studentów.
- Jaki byÅ‚by procentowy udziaÅ‚ studenckiego wspóÅ‚finansowania w budżecie uczelni?
- W takiej uczelni, jak np. Stanford University udziaÅ‚ czesnego to zaledwie 10% budżetu uczelni. To jest jednak bogaty uniwersytet, który ma swój nienaruszalny kapitaÅ‚ - endowment. Nie sÄ…dzÄ™, żeby w Polsce czesne miaÅ‚o być dominujÄ…cym elementem budżetów uczelni, ale raczej nie powinno stanowić mniej niż 30%.
-
To sporo.
-
A ile w tej chwili studenci płacą? Studia płatne stanowią 30% budżetu dydaktycznego naszego uniwersytetu.
-
Zgodnie z zaÅ‚ożeniami Strategii na studiach niestacjonarnych wszystko pozostanie bez zmian. Jednak, żeby wprowadzić czesne na stacjonarnych, potrzebna jest zmiana konstytucji, a wiadomo, że mit równoÅ›ci i powszechnego dostÄ™pu do studiów wyższych jest u nas głęboko zakorzeniony. Czy politycy zaryzykujÄ…? Co bÄ™dzie, jeÅ›li siÄ™ nie uda?
-
NieÅ‚atwo zmienić nasze przyzwyczajenia, naszÄ… mentalność. Wprowadzenie powszechnej wspóÅ‚pÅ‚atnoÅ›ci nie bÄ™dzie proste. Promowanie takiego rozwiÄ…zania w krótkim czasie na pewno nie przysporzy politykom popularnoÅ›ci. Nie dziwiÄ™ siÄ™ wiÄ™c, że nie chcÄ… specjalnie ryzykować i trudno dziÅ› znaleźć w sferach rzÄ…dowych orÄ™downików takiego rozwiÄ…zania. JeÅ›li jednak za kilka lat nie wprowadzimy wspóÅ‚pÅ‚atnoÅ›ci - w Strategii zaÅ‚ożyliÅ›my, że byÅ‚oby to w 2015 r. - to na uczelniach nic siÄ™ nie zmieni.
-
Jak przekonać spoÅ‚eczeÅ„stwo, że wprowadzenie czesnego jest potrzebne? Uczelnie bÄ™dÄ… miaÅ‚y wiÄ™cej pieniÄ™dzy, których tak brakuje. A korzyÅ›ci dla studentów, co bÄ™dÄ… mieli w zamian?
- WiÄ™cej pieniÄ™dzy to lepiej wyposażone pracownie i laboratoria, dostÄ™p do najlepszej Å›wiatowej literatury, atrakcyjniejsze programy, a wiÄ™c i wyższa jakość studiów. Wprowadzenie wspóÅ‚pÅ‚atnoÅ›ci za studia zawiera w sobie też aspekt wychowawczy; element uczenia odpowiedzialnoÅ›ci za swoje decyzje. MÅ‚ody czÅ‚owiek, który idzie na studia, powinien wiedzieć, że studia to okres inwestycji.
W ostatnich latach przed uczelniami otworzyÅ‚y siÄ™ niespotykane dotychczas możliwoÅ›ci. Szerokim strumieniem do szkóÅ‚ wyższych pÅ‚ynÄ… pieniÄ…dze z funduszy strukturalnych. DziÄ™ki nim na UW uda siÄ™ zbudować kilka nowych budynków i stworzyć nowoczeÅ›nie wyposażone laboratoria. Ale ten stan nie potrwa wiecznie. PieniÄ…dze z funduszy strukturalnych kiedyÅ› siÄ™ skoÅ„czÄ…, a koszt utrzymania nowej infrastruktury bÄ™dzie musiaÅ‚a pokrywać uczelnia. Bez zwiÄ™kszenia finansowania szkóÅ‚ wyższych możemy sobie z tym nie poradzić.
- Czy studia sÄ… inwestycjÄ… prywatnÄ… czy jednak bardziej spoÅ‚ecznÄ…? Wiele osób podziela poglÄ…d wyrażony niedawno przez jednego z publicystów, że jako prywatna inwestycja wiążą siÄ™ dziÅ› ze zbyt dużym ryzykiem. Dla spoÅ‚eczeÅ„stwa natomiast jest to inwestycja pewna, wiÄ™c to ono powinno ponosić koszty ksztaÅ‚cenia. Z kolei z badaÅ„ CBOS wynika, że w ostatnim 5-leciu spadÅ‚ odsetek osób caÅ‚kowicie przekonanych o wartoÅ›ci edukacji, choć nadal jest wysoki.
- To, że odsetek osób przekonanych o wartoÅ›ci swojego wyksztaÅ‚cenia spadÅ‚ trochÄ™ w ostatnich latach nie jest zaskoczeniem. Wskaźnik scholaryzacji wynosi w tej chwili 50%. WyksztaÅ‚cenie staÅ‚o siÄ™ masowe. Nie daje wiÄ™c takiej gwarancji zatrudnienia, jak dwadzieÅ›cia lat temu. Jednak na podstawie danych z „Diagnozy SpoÅ‚ecznej 2009" widać wyraźnie, że wyższe wyksztaÅ‚cenie jest inwestycjÄ…, która daje szansÄ™ na lepsze życie, przynajmniej w wymiarze materialnym. Studia sÄ… inwestycjÄ… i prywatnÄ…, i spoÅ‚ecznÄ…, i dlatego powinny być wspóÅ‚finansowane. PaÅ„stwo nie ma obowiÄ…zku zapewnić wszystkim obywatelom wyksztaÅ‚cenia na poziomie wyższym.
- Obecnie 1/3 studiujÄ…cych w uczelniach publicznych pÅ‚aci za studia, nie liczÄ…c tych, którzy ksztaÅ‚cÄ… siÄ™ na wÅ‚asny koszt w szkoÅ‚ach niepublicznych. Tam te mechanizmy rynkowe wkroczyÅ‚y wczeÅ›niej. Czy to w jakikolwiek sposób wpÅ‚ynęło na jakość tych studiów? Absolwenci studiów pÅ‚atnych, także w uczelniach publicznych, uważani sÄ… za gorszych, gorzej wyksztaÅ‚conych.
- Nie da siÄ™ ukryć, że obserwujemy spadek poziomu ksztaÅ‚cenia jako takiego. Musimy jednak pamiÄ™tać, że poziom nauczania w szkoÅ‚ach wyższych nie zależy tylko od poziomu kadry naukowej, czy programów nauczania, ale też w dużej mierze od tego, kto studiuje; jest wiÄ™c pochodnÄ… ksztaÅ‚cenia na niższych szczeblach. Dzisiejsi maturzyÅ›ci posiadajÄ… zaÅ› czÄ™sto inne kompetencje od tych, które sÄ… przez uczelnie szczególnie oczekiwane. SzkoÅ‚y Å›rednie nie rozwijajÄ… umiejÄ™tnoÅ›ci samodzielnego myÅ›lenia, czy rozumowania naukowego. Poza tym dziÅ› nie studiujÄ… już tylko ci „z górnej póÅ‚ki", jak to byÅ‚o jeszcze dwadzieÅ›cia lat temu.
- Czy, zdaniem Pani Profesor, jednak pewne racje spoÅ‚eczne nie przemawiajÄ… za wiÄ™kszym udziaÅ‚em paÅ„stwa w finansowaniu szkolnictwa wyższego? PaÅ„stwo miaÅ‚oby w ten sposób wiÄ™kszy wpÅ‚yw na dostosowanie struktury ksztaÅ‚cenia do potrzeb rynku pracy czy wypromowanie innowacyjnych kierunków studiów.
- Zdecydowanie tak. Nic nie stoi na przeszkodzie, by z budżetu paÅ„stwa byÅ‚y w sposób szczególny finansowane te kierunki studiów, które sÄ… szczególnie istotne np. z punktu widzenia interesu kraju.
- W jaki sposób uczelnie niepubliczne mogÅ‚yby partycypować w tym systemie finansowania szkolnictwa wyższego?
- Zarówno uczelnie publiczne, jak niepubliczne powinny mieć możliwość zdobywania funduszy na badania naukowe i prowadzenie priorytetowych kierunków, ważnych dla rozwoju kraju, w drodze konkursów. DziaÅ‚alność szkóÅ‚ niepublicznych nie może być jednak finansowana z dotacji dydaktycznej. Z moich rozmów z rektorami dobrych uczelni niepublicznych wynika zresztÄ…, że oni w ogóle nie chcÄ… pieniÄ™dzy budżetowych, prócz tych przeznaczonych na stypendia dla studentów, bo otrzymywanie dotacji z budżetu wiÄ…zaÅ‚oby siÄ™ z koniecznoÅ›ciÄ… podporzÄ…dkowania uczelni caÅ‚emu reżimowi wynikajÄ…cemu z ustawy o finansach publicznych.
- Czy projekt nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, firmowany przez min. Barbarę Kudrycką, jest zgodny z celami Strategii?
- W projekcie nowelizacji jest zapowiedź uzależnienia wysokoÅ›ci finansowania uczelni od oferowanego przez niÄ… ksztaÅ‚cenia. To bardzo dobry sygnaÅ‚. Do nakreÅ›lonej w projekcie Å›cieżki kariery naukowej także nie mamy uwag, z wyjÄ…tkiem może procedury habilitacyjnej, którÄ… Å›rodowisko widziaÅ‚oby trochÄ™ inaczej. Wspólna w obu dokumentach jest np. część dotyczÄ…ca krajowych ram kwalifikacji. Wspólny jest też postulat, by dyplomy byÅ‚y dyplomami szkóÅ‚ wyższych, a nie paÅ„stwowymi. To uczelnia powinna odpowiadać za jakość oferowanego wyksztaÅ‚cenia, a tym samym za jakość dyplomu.
- Strategia sięga w nieodległy czas, tylko 10 lat.
- ByÅ‚abym szczęśliwa, gdyby do roku 2020 pewne rzeczy siÄ™ ustabilizowaÅ‚y. W niepamięć powinna odejść wieloetatowość, a szkoÅ‚y wyższe powinny zostać wyraźnie podzielone na uczelnie badawcze, które skoncentrowaÅ‚yby siÄ™ na badaniach naukowych i na ksztaÅ‚ceniu na studiach drugiego i trzeciego stopnia, oraz uczelnie, które zajmowaÅ‚yby siÄ™ tylko ksztaÅ‚ceniem. Wtedy te najlepsze polskie szkoÅ‚y wyższe bÄ™dÄ… miaÅ‚y też szansÄ™ dołączyć do europejskiej czoÅ‚ówki.
- Czy środowisko akademickie, zdaniem Pani Profesor, poprze Strategię?
- Po dwóch latach dyskusji, które siÄ™ przecież w Å›rodowisku odbywaÅ‚y, widać wyraźnie, że wszyscy sÄ… przekonani o potrzebie dokonania gruntownych zmian. MyÅ›lÄ™, że bÄ™dziemy różnić siÄ™ w szczegóÅ‚ach, ale nie w sprawach najważniejszych. Wszyscy zdajemy sobie sprawÄ™, że finansowanie szkolnictwa wyższego i nauki powinno być uzależnione od jakoÅ›ci ksztaÅ‚cenia oferowanej przez uczelnie.
- Dziękuję za rozmowę.
oem software Odsłony: 3874