Działania pozorowane

Utworzono: poniedziałek, 25 październik 2010 Drukuj E-mail
 

 

Szczepanski.jpg- Panie profesorze, oglÄ…dam wyniki kategoryzacji placówek naukowych i oczom nie mogÄ™ uwierzyć: te, które zasÅ‚ugujÄ… co najwyżej na miano zakÅ‚adu pomocniczego dostajÄ… wysokÄ… kategoriÄ™, natomiast te, które od lat majÄ… dobrÄ… markÄ™ - kategoriÄ™ IV lub V. To ma być stawianie na najlepszych? Jak przebiegaÅ‚ proces kategoryzacji?

- Nie tylko pani nie może uwierzyć w te wyniki. Przez ostatnie póÅ‚tora roku byÅ‚y na ten temat dyskusje. Bo zgodnie z rozporzÄ…dzeniem, kategoryzacja powinna być wykonywana raz na cztery lata. Pod koniec czwartego roku pani minister doszÅ‚a do wniosku, że nie zdążymy jej zakoÅ„czyć i wydaÅ‚a rozporzÄ…dzenie wydÅ‚użajÄ…ce okres dokonywania ocen z 4 na 5 lat. W Å›lad za tÄ… zmianÄ… poszÅ‚y nastÄ™pne - punktacji na listach filadelfijskich, nowe listy czasopism. ZostaÅ‚ powoÅ‚any specjalny, interdyscyplinarny zespóÅ‚, który nominowaÅ‚ czasopisma do poszczególnych grup i przypisywaÅ‚ im stosownÄ… liczbÄ™ punktów. Te prace trwaÅ‚y do ostatniego momentu przed wejÅ›ciem w życie ustaw reformujÄ…cych naukÄ™. Jeszcze w lipcu listy te ulegaÅ‚y zmianie, a w sierpniu niektóre czasopisma zostaÅ‚y zakwalifikowane wyżej o 10 pkt niż byÅ‚y przyjÄ™te wczeÅ›niej przez paniÄ… minister.

- Obecna kategoryzacja odbywała się na podstawie ustawy z 2004 roku?

- Tak, znowelizowanej w 2008 r. W lipcu 2009 pani minister jednak caÅ‚kowicie zmieniÅ‚a rozporzÄ…dzenie dotyczÄ…ce kategoryzacji, które zostaÅ‚o przez Komitet Polityki Naukowej i zespoÅ‚y dokonujÄ…ce kategoryzacji mocno skrytykowane z uwagi na irracjonalne, zÅ‚e kryteria oceny jednostek. SkrytykowaÅ‚a to rozporzÄ…dzenie także p. minister. Autorem tej nowelizacji byÅ‚ wiceminister Jerzy DuszyÅ„ski, który zostaÅ‚ wkrótce zdymisjonowany. ZastÄ…piÅ‚ go na tym stanowisku prof. Jerzy Szwed, który miaÅ‚ przygotować wiarygodnÄ… propozycjÄ™ nowego rozporzÄ…dzenia dotyczÄ…cego kategoryzacji i doprowadzić do koÅ„ca przygotowanie caÅ‚ego pakietu ustaw reformujÄ…cych naukÄ™. W maju 2010 r. ukazaÅ‚o siÄ™ nowe rozporzÄ…dzenie ministra w sprawie kryteriów oceny jednostek.

W grudniu 2009 odbyÅ‚a siÄ™ w obecnoÅ›ci min. Kudryckiej dyskusja w Radzie Nauki na temat, czy przeprowadzać kategoryzacjÄ™, czy nie. PowiedziaÅ‚em wówczas, że z tej kategoryzacji nic rozsÄ…dnego nie wyniknie, gdyż tak czÄ™sto zmieniajÄ… siÄ™ kryteria, zasady, że dyrektorzy jednostek nie sÄ… w stanie za tymi zmianami nadążyć. Co roku każda jednostka musi bowiem skÅ‚adać ankietÄ™, na którÄ… skÅ‚adajÄ… siÄ™ setki danych, z których tylko część później podlega ocenie w procesie kategoryzacji. Problem po kolejnych zmianach rozporzÄ…dzeÅ„ byÅ‚ taki, że trzeba byÅ‚o weryfikować ankiety z poprzednich lat i dopasowywać stare dane z lat 2005 -2009 do nowych kryteriów. Kiedy 25 maja br. ukazaÅ‚o siÄ™ rozporzÄ…dzenie zasadniczo zmieniajÄ…ce poprzednie zasady, powstaÅ‚ chaos. Po pierwsze, zmieniÅ‚o ono w kryteriach liczbÄ™ pracowników jednostki uprawiajÄ…cych naukÄ™ ( z 2 N na 3 N). Minister - zobligowana także do okreÅ›lania wag za dziaÅ‚alność naukowÄ… i wdrożeniowÄ… - okreÅ›liÅ‚a je dopiero pod koniec lipca czy w poczÄ…tku sierpnia. OkazaÅ‚o siÄ™, że obecnie wszystko liczy siÄ™ jednakowo (1:1): patenty, licencje, wdrożenia, publikacje, itd. Do 30 czerwca natomiast kierownicy jednostek mieli obowiÄ…zek zÅ‚ożenia ankiet za ostatnie 5 lat, przetworzonych wg nowego rozporzÄ…dzenia (w rezultacie dostali na to dodatkowe 2 tygodnie), a Rada Nauki zostaÅ‚a zobligowana do zakoÅ„czenia weryfikacji tych ankiet do 25 wrzeÅ›nia.

- Czyli mieli paÅ„stwo na zweryfikowanie tych prawie tysiÄ…ca jednostek dwa i póÅ‚ miesiÄ…ca?

- Tak, przy czym pamiÄ™tać trzeba, że to byÅ‚ czas wakacji. Problem jednak najwiÄ™kszy byÅ‚ w tym, że pani minister - zgodnie zresztÄ… z ustawÄ… - utworzyÅ‚a tzw. grupy jednorodne, czyli podzieliÅ‚a dyscypliny nauki na grupy nauk pokrewnych, aby można je byÅ‚o w miarÄ™ obiektywnie ocenić. Jednak dawniej w skÅ‚ad takiej grupy jednorodnej, którÄ… oceniaÅ‚em, wchodziÅ‚o górnictwo, geologia, geodezja. A obecnie do tych trzech minister dołączyÅ‚a jeszcze energetykÄ™ i transport, pozostawiajÄ…c wolnÄ… rÄ™kÄ™ w doborze skÅ‚adu oceniajÄ…cego jednostki. Można byÅ‚o dobierać także ekspertów spoza Rady Nauki.

-
Ta wolna ręka chyba Radzie Nauki się podobała?

- Nie caÅ‚kiem, bo to sprawa poważna i jednak minister winien wskazać osoby odpowiedzialne za ocenÄ™ w każdej dziedzinie. OczywiÅ›cie, poradziliÅ›my sobie, niemniej to nie jest odpowiednia procedura. W ocenie grup jednorodnych utworzono ok. 30 zespoÅ‚ów.

- Przy poprzedniej kategoryzacji też była dowolność w łączeniu się w zespoły?

- Nie, byÅ‚o zupeÅ‚nie inaczej. W KBN byÅ‚o w sumie 12 zespoÅ‚ów (12 z nauk podstawowych i 12 stosowanych), które wszystko opiniowaÅ‚y: i projekty celowe, i rozwojowe, i wizytowaliÅ›my wszystkie jednostki. Kiedy z KBN utworzono ministerstwo nauki, min. Kleiber tym siÄ™ nie zajmowaÅ‚ osobiÅ›cie, zostawiÅ‚ nam inicjatywÄ™ tworzenia skÅ‚adów zespoÅ‚ów oceniajÄ…cych i dyscyplin, jakie te zespoÅ‚y oceniaÅ‚y. W T-12, którym wówczas kierowaÅ‚em, mieliÅ›my specjalistów z każdej dziedziny i znaliÅ›my Å›wietnie każdÄ… jednostkÄ™.

- A jak dalej potoczyły się losy tegorocznej kategoryzacji?

- Do 15 lipca wpÅ‚ywaÅ‚y ankiety jednostek, ale OPI, które miaÅ‚o zająć siÄ™ tym od strony technicznej nie miaÅ‚o jeszcze oprogramowania do tej procedury.

- OPI, mające status jednostki naukowej, otrzymało II kategorię - nie z takimi problemami sobie świetnie radzi...

- Dyrektor OPI w lipcu na posiedzeniu z komisjami Rady Nauki stwierdziÅ‚, że nie sÄ… do tego zadania przygotowani, nie majÄ… odpowiedniego programu. Byli przygotowani tylko na kosmetyczne zmiany w ankiecie. Poproszono nas zatem o wyrozumiaÅ‚ość i cierpliwość. DowiedzieliÅ›my siÄ™ też, że OPI nie jest przygotowane na weryfikacjÄ™ skÅ‚adanych ankiet. Wszystko wiÄ™c poszÅ‚o na żywioÅ‚ i spadÅ‚o na barki zespoÅ‚ów oceniajÄ…cych. Pod koniec sierpnia w trybie nagÅ‚ym zwoÅ‚ano posiedzenia obu komisji - nauki i gospodarki, bo okazaÅ‚o siÄ™, że z ankietyzacjÄ… dziejÄ… siÄ™ dziwne rzeczy. Jednostki maÅ‚e, zatrudniajÄ…ce (Å›rednio w ciÄ…gu 5 lat) np. 150 osób, z czego 10 naukowców (N=10), uzyskiwaÅ‚y rewelacyjne wskaźniki efektywnoÅ›ci Efekt tego byÅ‚ taki, że prawie wszystkie jednostki uczelniane (N z reguÅ‚y rzÄ™du 100-200) - przynajmniej w naukach technicznych - spadaÅ‚y do III - IV kategorii, natomiast wspaniale prezentowaÅ‚y siÄ™ jbr-y. Nic dziwnego, skoro waga osiÄ…gnięć za dziaÅ‚alność naukowÄ… i wdrożeniowÄ… zostaÅ‚a ustalona na 1:1. StwierdziliÅ›my, wówczas, że należaÅ‚oby zweryfikować te dane - resort daÅ‚ na to czas jednostkom do 6. wrzeÅ›nia. Kierownictwa jednostek, zwÅ‚aszcza uczelnianych, kiedy widziaÅ‚y co siÄ™ dzieje, na gwaÅ‚t zaczęły „produkować" najróżniejsze papiery, które mogÅ‚y poprawić ich punktacjÄ™. NajwiÄ™ksze możliwoÅ›ci „dorobienia" punktów byÅ‚y w jednostkach podlegajÄ…cych komisji na rzecz gospodarki. Na ok. 400 jednostek tego typu, ponad 200 zaczęło przysyÅ‚ać takie „dokumenty" (do 6 wrzeÅ›nia). OPI uporaÅ‚o siÄ™ z tym wszystkim dopiero 19. wrzeÅ›nia, wprowadzajÄ…c nowe dane a my musieliÅ›my siÄ™ z tym uporać do 25 wrzeÅ›nia! PozostaÅ‚o nam 6 dni na zrobienie kategoryzacji prawie 400 jednostek! Problem tkwiÅ‚ w tym, że jednostki w tym czasie zaczęły wykazywać nawet 40-krotny wzrost wskaźnika efektywnoÅ›ci, dostarczajÄ…c materiaÅ‚y Å›wiadczÄ…ce np. o umowach zawartych z przemysÅ‚em, wdrożeniach, które przyniosÅ‚y gospodarce ogromne korzyÅ›ci.

- A dlaczego tego wcześniej nie wykazywały?

- Bo nie wszyscy wczeÅ›niej poszli tym tropem, nieznane byÅ‚y np. wagi. Wskutek tego, w mojej grupie tzw. jednorodnej, mieliÅ›my ogromnÄ… rozpiÄ™tość wskaźników efektywnoÅ›ci (przy wagach 1:1): od ok. 22 punktów (rada wydziaÅ‚u o N ok. 30) do ponad 2500 punktów (jbr o N ok. 11). To byÅ‚ stan na 15 lipca, we wrzeÅ›niu inny jbr (N ok.75) „osiÄ…gnÄ…Å‚" wskaźnik efektów naukowych rzÄ™du 40 punktów, ale „wdrożeniowych" aż ok. 5000 punktów (w lipcu miaÅ‚ z tego tytuÅ‚u „tylko" ok. 1000 (punktów).
Kiedy podsumowywaliÅ›my wyniki finansowe dokonaÅ„ i wdrożeÅ„, doszliÅ›my do wniosku, że w ciÄ…gu tych 5 ostatnich lat „ wypracowaliÅ›my" w nauce co najmniej 3 budżety paÅ„stwa - Polska powinna pÅ‚ynąć mlekiem i miodem...

- Wydaje mi się, że nie chodzi tu o rzetelną kategoryzację, ale o to, żeby namieszać, żeby coś się działo...

- Może aż tak bym tego nie sformuÅ‚owaÅ‚, niemniej przez caÅ‚y czas wskazywaliÅ›my na uÅ‚omnoÅ›ci zasad tej oceny. ZwÅ‚aszcza na zmiany zasad w kolejnych rozporzÄ…dzeniach oraz czÄ™sto bezzasadne kreowanie tzw, „grup jednorodnych". MyÅ›lÄ™, że intencje nie mogÅ‚y być aż takie.

- Ale co stało na przeszkodzie, żeby odłożyć tę kategoryzację do czasu wejścia w życie nowych ustaw o nauce? Przecież za dwa lata musi być następna kategoryzacja...

- Na posiedzeniu Rady Nauki w grudniu ub. roku argumentowaÅ‚em, że przeprowadzenie kategoryzacji w okresie ogromnych zmian w sektorze nauki bÄ™dzie skutkowaÅ‚o wieloma nieprawidÅ‚owoÅ›ciami. ZwÅ‚aszcza, że jednostki sÄ… w trakcie zmian restrukturyzacyjnych, wiele - np. PAN-owskich - siÄ™ łączy, niektóre znikajÄ…, także jbr-y i wydziaÅ‚y zmieniajÄ… struktury. Zatem nic zÅ‚ego by siÄ™ nie staÅ‚o, gdybyÅ›my zweryfikowali tylko te nowe byty (lub jednostki wnioskujÄ…ce o ponownÄ… kategoryzacjÄ™) i przez dwa lata zachowali pozostaÅ‚e tak, jak byÅ‚o dotychczas. Niestety, część czÅ‚onków RN byÅ‚a przeciwnego zdania, argumentujÄ…c to dokÅ‚adnie tymi samymi przykÅ‚adami, że część jednostek ulegÅ‚a przeksztaÅ‚ceniom i należy wszystko zweryfikować. SÄ…dzÄ™, że przypuszczali, iż kategoryzacja odbÄ™dzie siÄ™ wedÅ‚ug tych samych zasad co poprzednie, ewentualnie z kosmetycznymi zmianami. Nie przewidywali takiej rewolucji. W gÅ‚osowaniu, jakie w tej sprawie zarzÄ…dziÅ‚a pani minister, moje stanowisko przepadÅ‚o, zwyciężyÅ‚a koncepcja przeprowadzenia kategoryzacji wszystkich. Ale we wrzeÅ›niu tego roku pani minister w wywiadzie stwierdziÅ‚a, iż byÅ‚a przeciwna kategoryzacji w 2010, że byÅ‚ to pomysÅ‚ ministra Szweda.

- Który zapÅ‚aciÅ‚ za niÄ… stanowiskiem...

- Tak. Został zdymisjonowany.

- Co wyniknie z tegorocznej parametryzacji i kategoryzacji?

- Trudno powiedzieć, bo odwoÅ‚aÅ„ jest mnóstwo. Minister jednak twierdzi, że to nie sÄ… decyzje administracyjne i nie ma odwoÅ‚aÅ„, to sprawy oceny. Dzisiaj jednak już krążą opinie, że jednak odwoÅ‚ania bÄ™dÄ… przyjmowane i rozpatrywane, przynajmniej niektóre.

- Czy tego rodzaju kategoryzacja nie rodzi zachowaÅ„ korupcyjnych, nie wyzwala chÄ™ci zaÅ‚atwiania kategorii jednostki poprzez tzw. dojÅ›cia do decydentów?

- OczywiÅ›cie, i to siÄ™ dzieje. Nasza komisja skoÅ„czyÅ‚a pracÄ™ 26 wrzeÅ›nia, druga - dwa dni później i ku naszemu zdziwieniu - 30. wrzeÅ›nia w opublikowanym komunikacie zauważyliÅ›my już kilka błędów. Inna byÅ‚a ocena zespoÅ‚ów zatwierdzana przez nasze komisje, a inna - w publikacji ministra. Nie mówiÄ™ tu o decyzji ministra, która mogÅ‚a siÄ™ różnić od naszej, mówiÄ™ o ocenie zespoÅ‚u, która nie pokrywaÅ‚a siÄ™ z opublikowanÄ… w komunikacie z dnia 30. wrzeÅ›nia.

- Czyli takie „i /lub czasopisma"? Tradycja zmian redakcyjnych nie ginie? Nie ma wrzenia w Å›rodowisku?

- Wrzenie jest caÅ‚y czas - jedni domagajÄ… siÄ™ wyjaÅ›nieÅ„, dlaczego zmniejszono im liczbÄ™ punktów, inni - dlaczego nie uwzglÄ™dniono im wszystkich wdrożeÅ„, etc. Z tych 940 jednostek 37 % zakwalifikowano do I kategorii, choć miaÅ‚o być do 30%,. Tych z kategoriÄ… I i II miaÅ‚o być - zgodnie z decyzjÄ… pani minister - 50%, a jest 70%, czyli prawie tyle samo, ile byÅ‚o poprzednio*. Tyle, że wszystko siÄ™ dokÅ‚adnie pomieszaÅ‚o. Bo sÄ… takie jednostki, które byÅ‚y poprzednio w I kategorii, a obecnie trafiÅ‚y do IV , sÄ… takie, które byÅ‚y w IV, a obecnie sÄ… w I kategorii. Co prawda, ostatnio minister zÅ‚agodziÅ‚a co nieco różnice miÄ™dzy kategoriami, wprowadzajÄ…c ustawowo inne podziaÅ‚y na kategorie A, B i C. Ale nie do koÅ„ca Å‚agodzi to wrzeÅ›niowe decyzje.

- Czyli patrzÄ…c na kategoriÄ™ placówki nie można wnioskować o jej jakoÅ›ci?

- OczywiÅ›cie, znakomicie to pokazaÅ‚ prof. Jerzy Ginalski, który uczestniczyÅ‚ w pracach dwóch komisji - że ulokowanie jednostki w niewÅ‚aÅ›ciwej grupie tzw. jednorodnej przesÄ…dziÅ‚o o jej kategorii. WiÄ™c tu jest pies pogrzebany. Pierwszy błąd to niewÅ‚aÅ›ciwe pogrupowanie jednostek w procesie oceny, drugi - zÅ‚e kryteria, trzeci - wagi. Okazuje siÄ™, że do I kategorii trafiÅ‚y jednostki, których rady wydziaÅ‚u czy rady naukowe, nie majÄ… uprawnieÅ„ do prowadzenia przewodów doktorskich, nadawania stopni i tytuÅ‚ów naukowych, przeprowadzania habilitacji - to coÅ› kuriozalnego. Z 10 instytutów, które majÄ… status PIB, wiÄ™kszość poczÄ…tkowo (w podejÅ›ciu z 15 lipca) lokowaÅ‚a siÄ™ w III kategorii - dopiero później (wrzesieÅ„) udaÅ‚o siÄ™ im przebić do wyższej. Przecież nie po to one przez kilka lat pracowaÅ‚y na swojÄ… pozycjÄ™, żeby teraz je zdegradować, zdewaluować ich dziaÅ‚ania. Jeden z czÅ‚onków RN wprost powiedziaÅ‚, że mÄ…dry dyrektor jest przygotowany na pięć wariantów kategoryzacji - w zależnoÅ›ci od pomysÅ‚u ministra zawsze jakiÅ› pasuje.

- W wagach ani w kryteriach nie ma też uwzględnionej popularyzacji - od lat nikt tego nie uwzględnia...

- Teraz nawet nie uwzglÄ™dnia siÄ™ doktoratów ani habilitacji, co kiedyÅ› byÅ‚o także jednym z kryteriów dokonaÅ„ naukowych (ksztaÅ‚cenie i rozwój kadry naukowej).

- A co będzie dalej? RN kończy pracę 31 grudnia 2010...

- Nic nie wiadomo, choć mamy nominacje do 2012 roku. Możemy siÄ™ zgadzać na kandydowanie do - NCBiR lub NCN. To ostatnie ciÄ…gle jest na papierze i szybko chyba nie rozpocznie pracy, bo nie ma lokum (w jednej z kamienic przekazanych przez Kraków na ten cel mieszkajÄ… lokatorzy ), po drugie - kamienice wymagajÄ… remontu, co w Krakowie może trwać dÅ‚ugo z uwagi na duże prawdopodobieÅ„stwo odkrycia zabytkowych elementów. Na razie NCN, które ma zacząć dziaÅ‚ać 1 stycznia 2011, to tylko peÅ‚nomocnik ( prorektor UJ), korzystajÄ…cy z pomieszczenia uniwersytetu i jeden pracownik ministerstwa, mieszkajÄ…cy na szczęście w Krakowie, wiÄ™c mogÄ…cy pracować w domu. Nic dziwnego,że w Å›rodowisku wrze i burzÄ… siÄ™ nie tylko ci, którzy widzÄ…, że sÅ‚aby instytut dostaÅ‚ wysokÄ… kategoriÄ™, ale i ci, którzy wiedzÄ…, że od stycznia może nie być grantów w badaniach wÅ‚asnych, promotorskich. Nie wiadomo też jak bÄ™dÄ… oceniane granty np. z nauk technicznych w NCN, skoro  na 30 osób w jego radzie bÄ™dzie tylko 1 albo 2 przedstawicieli tych dziedzin. WyglÄ…da na to, że od Nowego Roku czeka nas spory baÅ‚agan.

- Dziękuję za rozmowę.



Wyniki kategoryzacji z 30.09.2010 http://www.bip.nauka.gov.pl/_gAllery/11/02/11022/20100930_komunikat_19.pdf

i po sprostowaniu ministra 4.10.2010

http://www.nauka.gov.pl/fileadmin/user_upload/ministerstwo/Komunikaty/20101004_obwieszczenie_o_sprostowaniu_bledu.pdf



*Poprzednia ocena umieściła w I kategorii 42 % jednostek, a w I i II - 73%. Obecna kategoryzacja sugeruje umieszczenie w I kategorii do 30% jednostek, a w I i II - do 50% (wypowiedź wicemin. Jerzego Szweda z 30.05.2010 - http://www.nauka.gov.pl/nauka/nauka-dla-kazdego/raporty-i-publikacje/sprawy-nauki/opinie-mnisw/opinie-mnisw/artykul/jerzy-szwed-kilka-slow-o-kategoryzacji-jednostek/

Obecnie w I kategorii jest: 37% jednostek, w II kategorii - 22% , w III -24%, IV - 14%, V - 3% jednostek.

Więcej wypowiedzi - patrz: http://www.sprawynauki.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1695&Itemid=51

 

oem software Odsłony: 4226
DMC Firewall is a Joomla Security extension!