Student - partner czy...

Z prof. Kazimierzem Braunem, profesorem University at Buffalo, The State University of New York w USA rozmawia Justyna Hofman - Wiśniewska
- Jak by Pan okreÅ›liÅ‚ najbardziej zasadnicze różnice w funkcjonowaniu profesora na Uniwersytecie w Buffalo, gdzie Pan pracuje i na uniwersytetach w Polsce?
- Najpierw mówmy o podobieÅ„stwach. One sÄ…, a przynajmniej powinny być.
-
Najważniejsze z nich, dla mnie, to szukanie i przekazywanie PRAWDY.
-
Budowanie ciÄ…gÅ‚oÅ›ci wiedzy, nauki, tradycji i wartoÅ›ci, a zatem, ukazywanie tych elementów i aspektów kultury i nauki, które sÄ… niezmienne (jak prawa logiki), oraz tych, które zmieniajÄ… siÄ™ z pokolenia na pokolenie pod wpÅ‚ywem różnorodnych czynników, a także ukazywanie zwiÄ…zków pomiÄ™dzy tym co staÅ‚e, a tym co zmienne.
-
Åšwiadome podejmowanie odpowiedzialnoÅ›ci za studentów i uczenie ich podejmowania odpowiedzialnoÅ›ci za swojÄ… pracÄ™, za swoje postÄ™powanie. JeÅ›li chodzi o odpowiedzialność, to uczony-nauczyciel ma niejako trzy odpowiedzialnoÅ›ci: Po pierwsze, za gÅ‚oszenie prawdy - jest to odpowiedzialność wobec nauki i zawodu; po drugie, jest odpowiedzialny za swoich studentów - jest to odpowiedzialność spoÅ‚eczna, miÄ™dzyludzka; po trzecie, jest odpowiedzialny wobec siebie samego, swego sumienia - jest to odpowiedzialność moralna.
-
Uczenie i wychowywanie do samodzielności, a zarazem do pracy w grupie, pracy zespołowej.
Co do różnic - mówiÄ…c o Polsce, opieram siÄ™ o wÅ‚asnÄ… pamięć oraz o to, co wynoszÄ™ z rozmów i kontaktów z ludźmi. Można by to przedstawić tak:
-
W Polsce obowiązują wciąż struktury i układy hierarchiczne. W Ameryce - partnerskie.
-
W Polsce student jest często dla profesora kłopotem. W Ameryce - jest szansą.
-
W Polsce od studenta siÄ™ wymaga (lub nie wymaga). W Ameryce oczekuje.{mospagebreak}
- W Polsce znakomita wiÄ™kszość profesorów, ale nie tylko, dorabia w prywatnych uczelniach, czyli w tzw. wyższych szkoÅ‚ach gotowania na gazie. Jak to wyglÄ…da w USA?
- W Ameryce zasadniczo nie ma w ogóle czegoÅ› takiego jak praca, czy też dorabianie w innej uczelni. Profesor jest zatrudniony w swojej uczelni. Tam oczekuje siÄ™ od niego peÅ‚nego zaangażowania, pracy w wymiarze 100% czasu, energii, uwagi, wysiÅ‚ku. JeÅ›li ktoÅ› jest zatrudniony, mówiÄ…c po polsku, „na peÅ‚nym etacie" to nie ma mowy o zatrudnieniu gdzieÅ› indziej; od tej reguÅ‚y sÄ… bardzo rzadkie wyjÄ…tki.
JeÅ›li jednak profesor nie ma peÅ‚nego etatu, tylko jego część - „part time", to wtedy możliwa jest praca na dwóch „póÅ‚-etatach".
Od czasu do czasu profesorowie sÄ… zapraszani na pojedyncze wykÅ‚ady, czy cykle na inne uczelnie - trzeba albo zmieÅ›cić to w czasie wakacji (zimowych, letnich - ich terminy różniÄ… siÄ™ na poszczególnych uczelniach), albo, w przypadku pojedynczego wykÅ‚adu czy „workshopu", zgrać to z tygodniowym planem zajęć na swojej uczelni. Gdy chodzi o krótszy czy dÅ‚uższy okres pracy goÅ›cinnej, trzeba samemu zorganizować sobie zastÄ™pstwo (równorzÄ™dne w sensie merytorycznym) i samemu za nie zapÅ‚acić. Profesor może w wyjÄ…tkowych przypadkach otrzymać urlop bezpÅ‚atny na semestr, albo nawet rok; mój kolega, aktor, prof. Steven Henderson, wziÄ…Å‚ taki urlop, gdy otrzymaÅ‚ propozycjÄ™ wielkiej roli filmowej. Ale to sÄ… rzadkie przypadki.
- Czy wykładowcy mają zwyczaj odwoływać zajęcia, jak zdarza się nagminnie na publicznych uniwersytetach polskich?
- Nie ma mowy o odwoływaniu zajęć. Oczywiście, zdarzają się choroby, ale bardzo rzadko profesor odwołuje zajęcia z tego powodu. Nie do pomyślenia jest, aby zajęcia nie odbyły się z jakiegokolwiek innego powodu.
- Profesor - student. Jak wyglÄ…dajÄ… ich kontakty? Czy student w każdej chwili może wejść do gabinetu profesora, jeÅ›li ma jakieÅ› pytania czy problemy, o których chciaÅ‚by porozmawiać?
- Stosunki sÄ… partnerskie, ale jest to partnerstwo do pewnych granic. Regułą jest np. mówienie sobie po imieniu, choć na niektórych uczelniach nie jest to przyjÄ™te. Z obu stron granice wytycza wzajemny szacunek. Profesorowie majÄ… staÅ‚e (bezwzglÄ™dnie wymagane i respektowane) godziny przyjęć, konsultacji - wywieszone na drzwiach gabinetu. Ich e-mail, ich telefon na uniwersytecie sÄ… publikowane w „syllabusach" i na stronie internetowej wydziaÅ‚u - można siÄ™ z nimi stale porozumieć. Typowe i czÄ™ste sÄ… krótkie rozmowy na korytarzu, przy przypadkowym spotkaniu. Ale zarazem, studenci przychodzÄ… na rozmowy, czy korzystajÄ… z internetu wyłącznie w sprawach ważnych, naukowych, czy też dotyczÄ…cych planów dalszego rozwoju i pracy - np. jakÄ… uczelniÄ™ wybrać na studia doktoranckie. Tu ciekawostka: jest taki zwyczaj, że drzwi do gabinetu (pokoju) profesora sÄ… zawsze otwarte - czy jest on sam, czy z kimÅ› rozmawia. Tylko wyjÄ…tkowo na rozmowÄ™ z innym profesorem drzwi można zamknąć - ale nie na rozmowÄ™ ze studentem. Ma to kilka znaczeÅ„: „moje drzwi sÄ… zawsze dla ciebie, dla wszystkich, otwarte" - „zapraszam, jestem do dyspozycji" - „nigdy nie robiÄ™ niczego, czego nie mogliby wszyscy zobaczyć".{mospagebreak}
- Jak wyglÄ…da wymiana wiedzy miÄ™dzy naukowcami z różnych uczelni?
- Jest killka pól takiej wymiany.
-
Wymiana myśli poprzez publikacje i recenzje.
-
Wymiana myśli i bezpośredni kontakt poprzez udział w konferencjach naukowych, sympozjach, kongresach. Każda dziedzina nauki ma swe organizacje/stowarzyszenia i co roku urządza swoje kongresy.
-
Wspólne pisanie książek, albo zapraszanie do udziaÅ‚u w przygotowywanych pracach zbiorowych.
-
Zapraszanie „kolegów z branży" na pojedyncze wykÅ‚ady, a w przypadku praktyków - warsztaty.
-
Pisanie listów rekomendacyjnych i ocen pracy naukowej innych uczonych.
-
Członkowie towarzystw czy stowarzyszeń naukowych uczestniczą w posiedzeniach tych ciał na szczeblu krajowym, lub/oraz międzynarodowym.
-
Oczywiście, częste są bezpośrednie kontakty - dziś ułatwione przez internet.
- Czy w USA profesor wychowuje sobie nastÄ™pcÄ™, czy np. doktorant pracuje na uczelni, na której zrobiÅ‚ doktorat?
- Tak, czÄ™ste jest „wychowywanie sobie nastÄ™pców". Droga jest wyraźnie wytyczona. WyróżniajÄ…cy siÄ™ student może zostać asystentem. Asystentowi można doradzić studia doktoranckie i być bÄ…dź promotorem, bÄ…dź recenzentem jego pracy. Doktoranta można starać siÄ™ zaangażować do pracy na wydziale, choć oczywiÅ›cie musi stanąć do otwartego konkursu.
- Katedry, zakłady - są takie struktury na uniwersytetach amerykańskich?
Co do struktur, powiem jak to jest na typowym, dużym uniwersytecie:
-
WydziaÅ‚ (department), na czele którego stoi chairperson, szef wydziaÅ‚u. WydziaÅ‚ podzielony jest na poszczególne programy-specjalizacje, programs (to zapewne odpowiada polskim katedrom). Na czele każdego programu stoi jego head, albo też director.
-
Kilka czy nawet kilkanaÅ›cie wydziaÅ‚ów tworzy college (np. College of Arts and Sciences) albo school (np. School of Law, School of Medicine); na czele takiej duże jednostki stoi dean (dziekan).
-
Kilka dużych jednostek (college, school) tworzy uniwersytet. Na jego czele stoi president, który z reguÅ‚y ma kilku zastÄ™pców.
Na mniejszych uniwersytetach i w college'ach struktura jest podobna, z tym, że wydziaÅ‚y nie grupujÄ… siÄ™ w college'ach czy „szkoÅ‚ach", ale tworzÄ… całą uczelniÄ™.{mospagebreak}
- Czy profesora obowiązują godziny pracy, np. od 9.00 - 17.00, bez względu na ilość zajęć dydaktycznych w danym dniu?
- Profesora obowiÄ…zujÄ… godziny jego zajęć oraz godziny przyjęć, a także udziaÅ‚ w zebraniach wydziaÅ‚owych, uniwersyteckich. ZajÄ™cia prowadzone sÄ… w jednostkach po 50 minut, 1 godzina 20 minut i 1 godzina 50 minut. Professor assistant ma z reguÅ‚y cztery kursy, associate professor - trzy, a professor (full professor - profesor zwyczajny) - dwa. Z reguÅ‚y jeden kurs (używa siÄ™ tu terminu: klasa) ma zajÄ™cia dwa razy na tydzieÅ„, w ukÅ‚adzie: albo poniedziaÅ‚ek - Å›roda, albo wtorek - czwartek. PiÄ…tek jest zasadniczo zastrzeżony na zebrania. Poza zajÄ™ciami, profesora obowiÄ…zujÄ… dwie godziny przyjęć (office hours) tygodniowo. (Nie ma mowy o jakimÅ› dniu pracy od 9 do 17.) Trzeba dodać, że na wydziale teatralnym próby przedstawieÅ„ odbywajÄ… siÄ™ wieczorami, niezależnie od innych zajęć.
- A co z własną pracą naukową profesora?
- Profesor prowadzi swojÄ… pracÄ™ naukowÄ… sam. Sam sobie organizuje (lub wykrawa!) czas. Teoretycznie, w każdym tygodniu profesor ma dwa dni bez zajęć. Naturalnie pracuje w domu w czasie weekendów, dni wolnych, wakacji.
- Co stanowi gÅ‚ównÄ… zachÄ™tÄ™ do utrzymywania wysokiego poziomu uczelni?
- Przeprowadzane sÄ… oceny, badania poziomu - robiÄ… to niezależne firmy, w oparciu o okreÅ›lony zestaw kryteriów - o ile mi wiadomo, dość skomplikowany i obejmujÄ…cy przeróżne aspekty. Nie wgłębiaÅ‚em siÄ™ w to nigdy. „Wie siÄ™" tylko, że dana uczelnia należy do „Ivy Ligue", a wiÄ™c czoÅ‚owych ok. dziesiÄ™ciu uczelni, do pierwszej dwudziestki, do pierwszej pięćdziesiÄ…tki itd.
- Jak wyglÄ…da system stypendialny dla studentów?
- SÄ… różnego typu stypendia, o które student może siÄ™ ubiegać już od poczÄ…tku studiów, a zwiÄ…zane sÄ… z otrzymywanymi stopniami. Na poziome doktoranckim, asystenckim, w ogóle studiów „graduate", studenci, którzy dostanÄ… siÄ™ na danÄ… uczelniÄ™, do danego programu, otrzymujÄ… dość wysokie stypendia, praktycznie równajÄ…ce siÄ™ wstÄ™pnej gaży w danym zawodzie. Przy ubieganiu siÄ™ o jakiekolwiek stypendium jest staÅ‚a, ogromna rywalizacja, jest to staÅ‚y konkurs.
- Jak wyglÄ…da system oceniania wykÅ‚adowców przez studentów?
- Studenci oceniajÄ… wykÅ‚adowców na wszystkich kursach - zajÄ™ciach na koniec każdego semestru. Jest odpowiedni formularz, który wypeÅ‚niajÄ…. Dawniej robiÅ‚o siÄ™ to rÄ™cznie, a dziÅ› w internecie.
- Czy ocena studentów ma wpÅ‚yw na zatrudnienie danego wykÅ‚adowcy?
- Oceny studentów sÄ… bardzo dokÅ‚adnie analizowane przy okazji każdego kolejnego stopnia, tytuÅ‚u, czy też stanowiska, o które ubiega siÄ™ dany pracownik nauki. Dotyczy to wszystkich stopni uniwersyteckiej drabiny, aż do profesora (profesora zwyczajnego). Oceny studentów brane sÄ… także pod uwagÄ™ przez zwierzchników przy udzielaniu podwyżek, wiÄ™c bardzo siÄ™ liczÄ….
- Czy w USA sÄ… kursy nauczycielskie, na których wykÅ‚adowcy uczÄ… siÄ™, jak uczyć?
- O ile wiem, organizowane sÄ… sporadycznie workshopy - dla mÅ‚odszych pracowników nauki. DotyczÄ… one zawsze raczej sposobu rozwiÄ…zywania jakichÅ› konkretnych zagadnieÅ„ pedagogicznych, czy wychowawczych.
- Czy student na amerykańskim uniwersytecie jest traktowany poważnie i w czym to się przejawia?
- Student traktowany jest bardzo poważnie. Każdy student płaci za swe kształcenie (mniej, czy więcej, a czasem bardzo dużo) - więc wymaga, aby go dobrze i efektywnie kształcono. To poważne i pełne szacunku traktowanie studenta przejawia się:
-
W caÅ‚oksztaÅ‚cie stosunku profesora do studenta: akcentuje siÄ™ to, co pozytywne w pracy studenta; profesor stara siÄ™ chwalić to, co dobre, a krytykować z szacunkiem, w sposób umiarkowany, tak, aby studenta nie zrazić, a raczej zachÄ™cić.
-
W sposobie prowadzenia zajęć - czas musi być dobrze, intensywnie i w pełni wykorzystany. Muszą być wykorzystywane i przekazywane najnowsze wyniki badań, najnowsze metody, najnowsze publikacje. Muszą być stosowane najnowsze technologie - komputery, pomoce wizualne itp.
-
W sposobie prowadzenia dyskusji - dyskusje prowadzone sÄ… demokratycznie - każdy ma prawo siÄ™ wypowiedzieć, nie ma wypowiedzi „zÅ‚ych", ale obowiÄ…zkiem prowadzÄ…cego jest - peÅ‚ne szacunku - ustosunkowanie siÄ™ do każdej wypowiedzi.
-
W stosunkach miÄ™dzyludzkich, poza salÄ… wykÅ‚adowÄ…, profesor pozostaje profesorem, student studentem - nie ma mowy o kolegowaniu siÄ™, a zarazem nie ma mowy o wytwarzaniu sztucznego dystansu. Tak, jak już mówiÅ‚em: stosunki sÄ… partnerskie, ale każdy wie, jakie i gdzie jest jego miejsce. Praktykowane sÄ… tradycyjne (i konwencjonalne) formy pozdrowieÅ„, formuÅ‚y grzecznoÅ›ciowe. Ogólnie stosunki cechuje uprzejmość, uÅ›miech.
- Dziękuję za rozmowę.
Odsłony: 4860