banner


Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w dniu 20.12.11. prof. Witold Jurek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego przedstawił budżet nauki w części 28 – Nauka. Poniżej zamieszczamy obszerne fragmenty z tego posiedzenia*.

Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo /.../
Może zacznę od tego, że wydatki zaplanowane na przyszły rok, to są środki w wysokości 6.372.000 tys. zł, z czego z budżetu państwa 5.061.000 tys. zł. To jest o prawie 10% więcej niż w roku 2011– 1.012.000 tys. zł.
Druga suma to zwiększenie środków europejskich o prawie o 72% niż w niż w roku bieżącym.
Tę sumę należy zwiększyć o 200.000 tys. zł. To są środki, które znajdą się w Funduszu Nauki i Technologii Polskiej. Przypomnę, że to są środki z odpisów z prywatyzacji. To jest łącznie 6.500.000 tys. zł. Tę sumę, w ubiegłych latach udawało nam się powiększyć o wykorzystywanie rezerw celowych. W roku 2010 to było prawie 1.000.000 tys. zł, w 2011 roku powyżej 1.500.000 tys. zł. Więc o tę wielkość, jak sądzę, 1.000.000 tys. zł, 1.500.000 tys. zł należałoby te 6.500.000 tys. zł zwiększyć.

Łącznie, jak się spodziewamy, w przyszłym roku na naukę będzie przeznaczone 7.500.000 tys. zł do 8.000.000 tys. zł. Takiego budżetu nauka polska jeszcze nie miała./.../

Fundusz Nauki i Technologii faktycznie jest niższy aniżeli w roku 2011. Proszę zwrócić uwagę, że to jest Fundusz. To nie są środki, które są rozliczane w cyklu rocznym. Fundusz jest zasilany nierównomiernie w ciągu roku tak, jak dokonywana jest prywatyzacja i gdy te środki wpływają. I wtedy są one wykorzystywane. Nie sądzę, żeby inwestycje, wyposażenie, które z tego Funduszu będą finansowane, w 2012 roku były istotnie niższe, od tego, co jest w roku 2011.

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że plan finansowy Narodowego Centrum Nauki, to jest agencja wykonawcza, która na dobre zaczęła działać w tym roku. /.../ Fundusz Centrum w 2012 roku to będzie 900.000 tys. zł i będzie znacznie niższy aniżeli w 2011 roku. Z czego trochę więcej niż połowa jest przeznaczona na realizację tych projektów, które zostały rozpoczęte w tym roku. Trochę mniej niż połowa prawie 415.000 tys. zł na nowe konkursy, które będą rozpisane przez NCN w 2012 roku.

Jeśli idzie o Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, to ta agencja wykonawcza istnieje dłużej. W tym roku dokonano transferu pewnych zadań z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W wyniku tego transferu NCBiR będzie dysponowało w przyszłym roku kwotą prawie 2.714.000 tys. zł. Plus do tego płatności, które będą też dokonywane z wykorzystaniem NCBiR. To jest 1.500.000 tys. zł. W sumie to są 4.000.000 tys. zł. Łącznie NCBiR będzie dysponowało – polegam tu na wyliczeniach pana dyrektora – środkami w wysokości 3.500.000 tys. zł.

Te środki w przypadku obu agencji wykonawczych są przeznaczone na pokrycie bieżących kosztów zarządzania agencją i projektami. Zwracam uwagę, że może część tych środków jest znacznie niższa relatywnie, aniżeli w agencjach wykonawczych, działających w innych krajach. Znacznie większa część tych środków jest przeznaczona na realizację projektów badawczych.

Dyrektor Narodowego Centrum Nauki Andrzej Jajszczyk:
/.../ Proszę państwa, jest prawie o 80% zwiększenie naszego budżetu na przyszły rok w porównaniu z obecnym rokiem. Jest to rozliczenie naszych zaległych kwot. W przyszłym roku będziemy działali jako agencja wykonawcza przez pełny rok, ponieważ w tym roku oficjalne otwarcie Narodowego Centrum Nauki nastąpiło 4 marca. W tym czasie oczywiście mieliśmy wiele programów. Natomiast w przyszłym roku nastąpi zwiększenie finansowania, czyli będziemy mogli więcej pieniędzy rozdać polskim naukowcom.

Pos. Witold Czarnecki (PiS):
/.../ Relacjonując pół roku temu wykonanie planu budżetowego za 2010 rok zwróciłem uwagę na to, że zrealizowano zaledwie 5% zamówień na aparaturę badawczą, które wystosowały środowiska uczonych. Trudno mi teraz powiedzieć, jak wielkie nakłady przeznacza się na aparaturę badawczą. Jeżeli to znowu będzie 80.000 tys. zł czy 90.000 tys. zł, jak w zeszłym roku to, to będzie fatalna sprawa, to będzie niedobrze.

Ostatnia sprawa, to nakłady na badania związane z wojskowością. Te badania są we wszystkich cywilizowanych krajach fundamentem rozwoju cywilizacyjnego i postępu technicznego. My natomiast mamy regres. Prawie o 100.000 tys. zł mniej w stosunku do zeszłorocznego budżetu. W tym roku mamy na to 299.000 tys. zł, to jest działanie 10.2.1.5, a w zeszłym roku 396.000 tys. zł. I ta sprawa ulega stałemu spadkowi. To musi budzić nasz niepokój.

Jedyne, co musi niepokoić i co można łatwo uzasadnić, to że nie dochodzi w Polsce do zapowiadanego przełomu. A przypomnę Wysokiej Komisji, że w odniesieniu do PKB nakłady na badania i rozwój to 0,4% w 2008 roku, 0,38% w 2009, 0,38% w 2010 i 0,42% w roku 2012. Trochę przestawiłem. Przepraszam. Te nakłady były takie: 0,41% teraz, w tym roku, w poprzednim roku 0,38%, dwa lata temu 0,38% a 0,4% trzy lata temu, czyli widać, że cały czas drepczemy miejscu. /.../

Zastępca dyrektora NCBiR Leszek Grabarczyk:
/.../ Jeżeli chodzi o wydatki na obronność to /.../ w innych krajach mogą one być punktem oceny postępu cywilizacyjnego, zwłaszcza postępu technologicznego. Rok 2011 jest pierwszym, a rok 2012 będzie drugim pełnym rokiem stosowania badań na rzecz rozwoju technologii, obronności i bezpieczeństwa państwa. Drugim pełnym rokiem po wejściu w życie reformy nauki. Teraz coś się zmieniło w tym zakresie.

Po reformie nauki wydatki w zakresie badań na rzecz obronności i bezpieczeństwa albo pozostawały na podobnym poziomie w stosunku do roku ubiegłego, albo uległy nieznacznemu zmniejszeniu. Jednocześnie są lepiej „celowane”, są kierowane tylko na te projekty, na które rzeczywiste zainteresowanie zgłosiły służby państwowe, które mają być końcowymi użytkownikami tych badań, to znaczy MON, MSW, szef ABW. Każdy z tych obszarów jest reprezentowany w Komitecie Sterującym ds. Badań na rzecz Obronności i Bezpieczeństwa, który jest jednym z ustawowych organów NCBiR. Komitet Sterujący rozstrzyga, na jakie rodzaje projektów, konkretnie, na rozwój, jakiego rodzaju technologii zostaną przeznaczone publiczne pieniądze w zakresie obronności i bezpieczeństwa państwa. Mamy tutaj do czynienia ze zjawiskiem czasowego zmniejszenia wydatków z jednoczesnym lepszym „celowaniem”, dedykowaniem na, co rzeczywiście będą one potrzebne armii, służbom policyjnym, służbom ABW.

W 2010 roku, według oficjalnych statystyk EUROSTAT, wysokość nakładów na badania i rozwój w stosunku, do PKB wynosiła w Polsce 0,74% PKB w stosunku do roku 2010. W roku 2011 wstępne stosunki EUROSTAT wskazują, że ta wartość wyniesie 0,9% PKB. Same „gołe” liczby nic nie znaczą. Jeżeli porównamy je do wartości 0,59% PKB w roku 2008, to szanowni państwo oznacza to, że w okresie od roku 2008 do roku 2011, zwłaszcza dzięki wysiłkom rządu, wydatki na badania i rozwój mierzone ich relacją do PKB udało się zwiększyć aż o 50%. W całym tym okresie aż o 50%. /.../

Przewodniczący Rady NCN Michał Karoński:
/.../ Pan poseł zapytał również o aparaturę badawczą. Chciałem powiedzieć, że zgodnie z ustawą, po raz pierwszy są tak szeroko realizowane wnioski badawcze. Mogą one również być wspierane przez zakład aparatury badawczej do wysokości jednostkowej 500 tys. zł dla nauk technicznych i do 150 tys. zł dla nauk humanistycznych i społecznych. To jest bardzo szeroko wykorzystywane. To jest nowe źródło finansowania aparatury badawczej poza klasycznym źródłem, jakim jest Fundusz Nauki i Technologii Polskiej prowadzony przez MNiSzW. /.../

Podsekretarz stanu w MNiSzW Witold Jurek:
/.../ W ustawie budżetowej na rok 2012 przewidziano wydatki w wysokości 10.339.000 tys. zł. W tym środków z budżetu państwa jest prawie 4.700.000 tys. zł, a prawie 650.000 tys. zł to są środki europejskie. Budżet wzrasta o 1,1%. Może dwa słowa wyjaśnienia, dlaczego tak jest.

Budżet szkolnictwa wyższego składa się z 2/3, mniej więcej kalkulacyjnie 80% to są wydatki płacowe, 20% to są wydatki pozapłacowe. Uczelnie wyższe są zaliczane do sfery finansów publicznych. Wynagrodzenia na 2012 rok mają pozostać w sferze finansów publicznych na poziomie roku 2011. To znaczy, że część dotacyjna, te 80%, o których mówiłem, jest waloryzowana wskaźnikiem 100%, pozostaje na tym samym poziomie. Jest waloryzowana zgodnie z art. 93 ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym. Zgodnie z ustawą – Prawo o szkolnictwie wyższym jest waloryzowana ta część pozapłacowa. Rośnie o 3,8%, a z tytułu inflacji o 2,8%, czyli zgodnie z art. 93 o 1 punkt procentowy ponad inflację.

W formie komentarza. W części 38 – Szkolnictwo wyższe są realizowane dwa programy wieloletnie. Jeden to „Budowa Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego”. Drugi program to program Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. /.../ Te dwa programy wieloletnie wyczerpują nieco ponad 50% budżetu, który jest przewidziany na inwestycje w szkolnictwie wyższym, ale te inwestycje dydaktyczne. /.../ W rezerwie celowej zapisane jest 229.000 tys. zł. To są dodatkowe środki na, generalnie rzecz biorąc, poprawę jakości w szkolnictwie wyższym. To mają być środki, które będą przeznaczone na finansowanie krajowych naukowych ośrodków wiodących, na stypendia dla uczestników studiów doktoranckich, pewne premie dla podstawowych jednostek organizacyjnych, które prowadzą kierunki studiów wyróżnionych przez Państwową Komisję Akredytacyjną, na sfinansowanie studiów

doktoranckich w uczelniach niepublicznych, wdrożenie wewnętrznych systemów zapewnienia jakości kształcenia oraz Krajowych Ram Kwalifikacyjnych uczelni.

Pos. Maria Nowak (PiS)

/.../ Środki na szkolnictwo wyższe w ramach środków budżetu państwa oraz

 budżetu środków europejskich zaplanowanych na 2012 rok w ujęciu nominalnym, są wyższe o 1,2%. Natomiast przy założeniu tylko, że inflacja będzie na poziomie 2,8% a wielu sądzi, że ta inflacja będzie wyższa, o tym mówią nawet przedstawiciele rządu, to już mamy spadek o 1,6%.

Wzrost jest o 1,2% zakładając, że inflacja wyniesie 2,8%, to mamy spadek o 1,6%. Z tym się trzeba zgodzić.

/.../ Na wydatki bieżące realny spadek, przy założeniu inflacji, mamy o 1,4%. Wydatki majątkowe – spadek jest o 13%, ponieważ mamy 10,5% mniej zaplanowanych środków niż w poprzednim roku.

Oczywiście spadek mamy także na pomoc materialną dla studentów i doktorantów. Ciągle mówię o realnych spadkach. Jeżeli mamy nawet niewielki wzrost na poziomie 1%, 1,5% to realnie jest to spadek.

Realny jest spadek o 21%, jeżeli chodzi o wydatki majątkowe, które głównie przeznaczane są na remonty domów i stołówek studentów. Więc tych spadków w wielu miejscach jest sporo. Więc nie ma, czym się cieszyć a wręcz przeciwnie.

Otóż na szkolnictwo wyższe na 2011 rok wydatki budżetu państwa i wydatki budżetu środków europejskich jest 8.105.412 tys. zł na działalność dydaktyczną, czyli tę działalność dydaktyczną, która jest dla uczelni najważniejsza. W tym roku zaplanowano 7.810.281 tys. zł. Czyli mamy o 295.000 tys. zł mniej. Zaplanowano mniej, aniżeli w kończącym się roku. Teraz patrząc na to, że jest inflacja, liczę tylko 2,8%, to jeszcze uczelniom, żeby pokryć inflację, trzeba dodać 227.000 tys. zł. To jest tylko na finansowanie na poziomie roku 2011 plus pokrycie inflacji na poziomie 2,8% – czyli trzeba dołożyć na działalność dydaktyczną 520.000 tys. zł w uczelniach MNiSzW. /.../

Podsekretarz stanu w MNiSzW Witold Jurek:
Jest kilka spraw, jeśli chodzi o środki na inwestycje. Jak powiedziałem, w roku 2012 środków, które będą dostępne dla wszystkich uczelni z wyjątkiem tych dwóch, które są finansowane w ramach programów wieloletnich, będzie więcej. Środki proponuję traktować łącznie – te na obiekty dydaktyczne i te, które ujmujemy w części na pomoc materialną dla studentów i doktorantów. Tam środki można przesunąć. Środków będzie więcej.

Chciałbym dodać, że takiego okresu, jakie szkolnictwo teraz przeżywa, jeżeli idzie o inwestycje i infrastrukturę, nauka jeszcze nie miała.

Z Programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko” finansowane są przedsięwzięcia na sumę 2.600.000 tys. zł. Za chwilę dopłyną dodatkowe środki z podziału krajowej rezerwy wykonania. To będzie następne 400.000 tys. zł. To w sumie będą 3.000.000 tys. zł extra środków na inwestycje i infrastrukturę. Z Programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka” jest prawie 4.500.000 tys. zł. To są środki na infrastrukturę badawczą. Extra środki, które dopływają do szkolnictwa wyższego i do jednostek badawczych. To jest jedna rzecz, którą chciałem powiedzieć.

To nie jest tak, że inwestowanie opiera się wyłącznie na tych środkach, które są zapisane w budżecie. Będę prosił, żeby traktować je jako uzupełniające do tych dużych programów operacyjnych, które jak sądzę, zmieniają oblicze szkolnictwa wyższego i instytucji badawczych w Polsce.

Jeśli idzie o wynagrodzenie, to tylko krótko powiem, że od 2013 roku przez 3 lata planowana jest podwyżka uposażenia o 9,14%, co w sumie ma dać 30% po trzech latach.

Jeszcze jedna sprawa dotycząca wzrostu nakładów na szkolnictwo wyższe. Jeżeli weźmiemy nakłady z pominięciem nakładów z rezerwy celowej, o której wspomniałem na samym końcu, to rzeczywiście ten wzrost jest o 1,2%. Jeżeli uwzględnimy rezerwę 229.000 tys. zł, to ten wzrost jest o 3,4%. To, to jest już wzrost, który przekracza inflację.

I ostatnia sprawa. Środki, o jakie zmniejszono budżet, że tak powiem „budżet zmniejszony”. Może inaczej, to zmniejszenie budżetu jest spowodowane transferem projektów realizowanych w ramach Programu operacyjnego „Kapitał ludzki” z MNiSzW do NCBiR. Więc to nie jest ograniczenie środków, które płyną do beneficjentów, bo środki są te same, tylko źródło jest inne./.../

* http://www.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/Main7?OpenForm&ENM