W serii „Historia państw świata w XXI i XX wieku” Wydawnictwo TRIO wydało książkę Marcina Gawryckiego i Natalii Bloch – Kuba.
Do brzegów jej przypłynęli od strony północnej w niedzielę 28 października. Ledwo ją Admirał zobaczył, przekonał się, że pod względem bogactwa przewyższa wyspy wprzódy odkryte, iż przewyższa je tak pod względem malowniczości swych wzgórz i gór, jak i pod względem różnorodności gatunków drzew, rozległości pól, długości skalistych czy bądź piaszczystych brzegów” - pisał w Dziejach żywota i znamienitych spraw Admirała don Krzysztofa Kolumba jego syn, Fernando Kolumb.
Zamieszkujący ją wcześniej Indianie praktycznie zostali unicestwieni przez Hiszpanów. Symbolem końca indiańskiej Kuby było spalenie na stosie w 1512 r. wodza plemienia Taino, Hatueya, który odmówił w obliczu śmierci przyjęcia chrześcijaństwa."Ktokolwiek przybywał na Kubę, wpadał w zachwyt nad „Perłą Antyli”. Jeśli kiedykolwiek zaginę, powinno się mnie szukać albo w Andaluzji, albo na Kubie” - oświadczył Federico Garcia Lorca. Carlos Eire, kubański pisarz mieszkający w USA wspomina, że w dzieciństwie ojciec opowiadał mu, iż „rajski ogród był tutaj, na Kubie, i że Adam i Ewa byli pierwszymi Kubańczykami, zatem cała ludzkość to są jakby Kubańczycy”.
Nic dziwnego, że autorzy książki we wstępie oświadczają, iż pisanie o Kubie to fascynująca przygoda.
Marcin Gawrycki, Natalia Bloch, Kuba, Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2010, s.631