Instytucje: konflikty i dysfunkcje – taki tytuł nosi nowa książka pod redakcją Marii Jarosz, firmowana przez Instytut Studiów Politycznych PAN, a wydana przez Oficynę Naukową.
Publikacja jest dziełem interdyscyplinarnego zespołu badawczego, grupującego socjologów, politologów, ekonomistów, prawników, historyków, filozofów, wywodzących się z różnych placówek naukowych i uczelni: Instytutu Studiów Politycznych, Instytutu Filozofii i Socjologii oraz Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, Instytutu Socjologii oraz Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych EUROREG UW, SGH, Uniwersytetu w Białymstoku i innych polskich uczelni.
Jak pisze we wstępie do książki prof. Maria Jarosz, autorzy starali się konsekwentnie stosować socjologiczną dyrektywę prowadzenia badań na różnych piętrach wiedzy o rzeczywistości i analizy jej przy jednoczesnym użyciu różnych metod. Jest to swoisty znak firmowy kierowanego przez nią zespołu badawczego Instytutu Studiów Politycznych PAN, który przygotował publikację.
Dysfunkcje instytucji życia publicznego są problemem znanym, ale rzadko bywają przedmiotem badań społecznych i debaty publicznej. Tymczasem mają one wpływ na zachowania i świadomość grup społecznych oraz jednostek i powinny być analizowane całościowo, we wzajemnych uwarunkowaniach. Książka ma wypełnić lukę badawczą w tej dziedzinie, zwrócić uwagę na kilka ważnych problemów patologii instytucjonalnych, istotnych zwłaszcza dla zrozumienia problemów współczesnego świata w obliczu zachodzących szybkich i wielkich zmian.
Polski system instytucji nie jest w stanie sprostać problemom rozwojowym, warunkom konkurencyjności dzisiejszego świata, a także oczekiwaniom coraz bardziej wykształconego społeczeństwa, które korzysta z nowoczesnych technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Jak bardzo ten system instytucjonalny i polityczny jest nieprzygotowany do nowej rzeczywistości, świadczy przykład protestu przeciw umowie ACTA, który był absolutnym zaskoczeniem, nie tylko zresztą dla władz. W sytuacji źle działających instytucji i struktur współczesnego społeczeństwa pojawiają się grupy organizujące się doraźnie dla obrony swoich interesów, przy obecnych technikach komunikacyjnych następuje to bardzo szybko i może przybrać radykalne formy. Oznaki zniecierpliwienia sytuacją społeczną i gospodarczą są w Polsce widoczne, choć nie tak spektakularne jak w innych krajach.
Można mówić o wielu naszych paradoksach rozwojowych, związanych w dużej mierze z dysfunkcjami różnych instytucji. Na przykład, mimo wzrastającego w minionych dwóch dekadach dochodu narodowego, należymy do najbiedniejszych krajów w UE, gospodarka jest rynkowa, ale w pewnych obszarach zacofana, nasze produkty są mało innowacyjne wskutek niskich nakładów na badania i rozwój. Deklaratywnie, władze uwzględniają te problemy w strategiach rozwoju, praktyka nie wygląda tak dobrze i widać, że bez znaczących reform zagraża nam dryf rozwojowy, przed którym ostrzega raport Polska 2030.
Nasza książka jest próbą wskazania na syndrom patologii instytucjonalnej – tu i teraz. Nie jest to jednak pełna, syntetyzująca analiza problemu – ale raczej merytoryczna ocena zbioru ważniejszych, jak się zdaje, instytucji – podkreśla Maria Jarosz. Książka zawiera analizę instytucji politycznych (Antoni Z. Kamiński), finansów publicznych (Cezary Kosikowski), dysfunkcji instytucji Kościoła (Zbigniew Mikołejko) i IPN (Adam Leszczyński). Omawia także dysfunkcję reprezentacji obywatelskiej i systemu wyborczego (Adam Kęska i Zofia Kinowska), patologii w gospodarce (Krzysztof Jasiecki), problemów regionalnego rozwoju (Marek W. Kozak) i polityki wobec rolnictwa (Maria Halamska). W końcowej części porusza problem ubocznych skutków pomocy społecznej (Marta Danecka), poziomu zaufania do instytucji państwa (Katarzyna Abramczuk) i wskaźników samobójstw jako miernika kondycji społeczeństwa (Maria Jarosz).
Można wymienić jeszcze wiele instytucji dysfunkcjonalnych w Polsce, należą do nich instytucje sterujące nauką i odpowiedzialne za edukację, za narastanie nierówności edukacyjnych. Innym przykładem, nie omawianym szerzej w publikacji, są instytucje kierujące służbą zdrowia.
Ze względu na rozległość i złożoność problemu, przedstawione w książce analizy nie mogą mieć charakteru wyczerpującego, holistycznego badania, zaznaczają w Konkluzjach Maria Jarosz i Marek Kozak. Sięgając do różnych sfer życia społecznego, posługując się przykładami różnych instytucji pokazaliśmy jednak, że – po pierwsze – polski system instytucjonalny wykazuje cechy hybrydy, gdyż rozwiązania sprzed lat współistnieją z nowymi, często importowanymi; po drugie – nie tylko z powodu wewnętrznej niespójności łatwo odnaleźć w nim wiele dysfunkcji czy patologii, wynikających także z niskiej jakości systemu prawnego i regulacyjnego. Bez ich usunięcia trudno sobie wyobrazić dalszy długookresowy dynamiczny rozwój. W Konkluzjach autorzy wyrażają pogląd, że polski system instytucjonalny zbliża się do kresu swych możliwości, także adaptacyjnych. Wymaga systemowych zmian, z tym, że ich podstawą winna stać się poważna debata nad przeobrażającym się społeczeństwem, nad oczekiwaniami wobec państwa, a także gotowością do udziału w życiu publicznym.
Przedstawione w publikacji analizy powinny być przedmiotem refleksji nie tylko naukowców, ale także elit politycznych i gospodarczych, zainteresowanych naprawą państwa i zmniejszeniem dystansu do krajów rozwiniętych. A to – zdaniem Marii Jarosz – perspektywicznie powinno także zaowocować wyższym niż dotychczas zaufaniem społeczeństwa do władzy.(kh)
Instytucje: konflikty i dysfunkcje. Redakcja Maria Jarosz, Oficyna Naukowa, Warszawa 2012, s.352