banner



                                                            To, czego z medycyny zgubić nie wolno,
                                                                                      to rozum i serce lekarza.
                                                                               
prof. Kornel Gibiński

 

 do chirurgaKsiążka Jak stawałem się chirurgiem  jest pokłosiem sympozjum zorganizowanego z inicjatywy prof. Krzysztofa Bieleckiego w roku 2004. Od sympozjum do wydania książki upłynęło 9 lat. To było cenne i wyjątkowe w naszej rzeczywistości sympozjum, a książka, mimo pewnej niechlujności korekty i redakcji, jest książką bardzo wartościową.

        Wypowiada się w niej zaledwie 9 chirurgów. Ważne, że są wśród nich nie tylko profesorowie (dominują!), ale i doktorzy medycyny i lekarze. Sam Krzysztof Bielecki nakreślił także osobowość chirurga. Jakie więc cechy trzeba posiadać, by decydować się zostać chirurgiem? Chirurg jest przede wszystkim człowiekiem i przeżywa swoje sukcesy i niepowodzenia, często płacąc za nie własnym zdrowiem i życiem. Chirurg powinien przeżywać każdego kolejnego chorego, jakby to był jego pierwszy pacjent. Ja swoich pierwszych pacjentów pamiętam do dziś.

Profesor Bielecki od 50 lat jest lekarzem, a od 42 lat chirurgiem. Ma więc pełne prawo wypowiadać się na temat osobowości chirurga. Ma dwie specjalizacje: z chirurgii ogólnej i chirurgii onkologicznej. Tę ostatnią uzyskałem 14 listopada 2012 roku. Jestem z siebie bardzo dumny, że mi się chciało i że zdałem egzamin. Chirurgii ogólnej pozostanę wierny do końca i tak mi proszę napisać w nekrologu…
Z tych jego dwóch wypowiedzi jasno wynika, na czym polega osobowość chirurga. Trzeba być człowiekiem wrażliwym i myślącym, analizującym zarówno sukcesy jak i porażki, nieustannie doskonalącym, „rękę i oko”, kształcącym się permanentnie, mieć w życiu pewne wskazówki i drogowskazy (mistrzów i nauczycieli!), dochodzić do wielkości zwykłą, codzienną  pracą i mieć tę uczciwość i rzetelność zawodową, by umieć i chcieć leczyć powikłania po własnych operacjach. Niby to wszystko jest oczywiste, ale… Obserwując naszą służbę zdrowia i lekarzy, w tym także chirurgów, wcale takie oczywiste się nie wydaje.

        Na pytanie „jak stawałem się chirurgiem?” w książce odpowiadają profesorowie: Krzysztof Bielecki, Zygmunt Górka, Michał Krauss. Jerzy A. Polański, Edward Stanowski, Stanisław Zapalski oraz doktorzy: Leszek Czerwiński, Jędrzej Gajda i lek. med. Tadeusz Karakuła. Każdy z chirurgów opowiada o swojej drodze do chirurgii, przemyśleniach związanych ze swoją praktyką lekarską, niekiedy przedstawia własne drogowskazy na tej wyboistej drodze.  Prof. Bielecki podkreśla, że: chirurg to internista, który potrafi operować. I że: dobry lekarz wie, czego nie wie. I że: nie własny wizerunek, ale chory, który mi zaufał, winien być celem mojego życia lekarskiego zarówno w aspekcie moralnym, jak i zawodowym.

        Dr Czerwiński podkreśla, że pragnął być marynarzem, a został lekarzem na życzenie i pragnienie swojej matki. I nie żałuje wyboru, choć łatwo nie było. Pierwszy raz stanąłem do asysty na halach jeszcze jako student. /…/ Profesorowi Wojciechowi Starzewskiemu. Klęska na całym polu – wspomina. Kończył się okres studiów i młody lekarz podjął twarde postanowienie: muszę być chirurgiem. Podkreśla, jak ważni są nauczyciele, jak wiele zawdzięcza tym, których spotkał na swojej chirurgicznej drodze, m.in. Stanisławowi Szyszce, Zygmuntowi Górce, Tadeuszowi Paliwodzie, Janowi Oszackiemu.  I jak wielki błąd popełnił, gdy nie posłuchał rady prof. Szyszko, który powiedział mu, gdy dostał propozycję zostania dyrektorem ZOZ, że: administracja to koniec chirurgii. Po jakimś czasie znowu stanął przy stole operacyjnym. Refleksje po latach pracy? Aby naprawdę zrozumieć chorego, ten świat chorych, istniejący po drugiej stronie naszego zawodu, trzeba przeżyć w najbliższym otoczeniu ciężką chorobę. Profesor Bielecki powiedział kiedyś: Jeżeli operujesz starego człowieka, niech ci się wydaje, że to twoja matka. A ja dodam: a jeżeli młodego, to niech ci się wydaje, że to twój syn.

        Co mówią inni chirurdzy proszę przeczytać. Warto. (jhw)



Jak stawałem się chirurgiem, red. Krzysztof Bielecki, Wydawnictwo Borgis, Warszawa 2013, s. 160