Wydawnictwo Książka i Prasa wydało książkę Leokadii Oręziak pt. OFE. Katastrofa prywatyzacji emerytur w Polsce.
To nie jest książka pokazująca tylko historię i zasady działania OFE w Polsce. To książka o prywatyzacji emerytur na świecie – działaniu zgodnym z ideologią - religią neoliberalną, jaka do dziś sieje zniszczenia w społeczeństwach i państwach, na której zarabiają międzynarodowe instytucje finansowe oraz koncerny.
Prof. Leokadia Oręziak jest jednym z bardzo nielicznych naukowców, którzy odważyli się publicznie i głośno sprzeciwiać wprowadzonemu u nas w 1999 roku rozwiązaniu niszczącemu nie tylko finanse państwa, ale i byt przyszłych emerytów. Rozwiązaniu narzuconemu nie tylko Polsce, ale wielu biedniejszym i słabym państwom przez międzynarodowe instytucje finansowe wraz ze wspierającymi je Bankiem Światowym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym (oparły się jednak temu Czechy!). Towarzyszyła temu szeroka i nachalna kampania promocyjna OFE, pełna obietnic dostatniego życia po przejściu na emeryturę.
Propaganda ta była na tyle skuteczna, że Polacy uwierzyli na słowo, iż będą na starość bogaczami. Dopiero pierwsze wypłaty emerytur z OFE – kilkudziesięciozłotowe – przyniosły otrzeźwienie i reakcje rządu. Zapewne w otrzeźwieniu pomogły też doświadczenia Chile (system OFE istnieje tam od 30 lat), na których wzorowali się polscy politycy wprowadzający OFE. Okazało się dość szybko, że chilijski system emerytalny nie jest w stanie zapewnić jakichkolwiek emerytur i rząd zmuszony był w 2008 roku wprowadzić zasiłki dla emerytów, aby ci mogli przezyć (obecnie prezydent Chile poprosiła ekspertów z całego świata o pomoc w naprawie systemu emerytalnego – jest wśród nich także prof. Oręziak)
Widać więc, że skrajny liberalizm – także w systemie emerytalnym – wyrażony przyjęciem OFE, to zepchnięcie wielkich grup społecznych na dziesięciolecia w ubóstwo poprzez nadanie priorytetu interesom ekonomicznym niewielkiej grupie najzamożniejszych. Toteż większość krajów dokonała już albo całkowitej likwidacji przymusowego filara kapitałowego, albo znacząco go ograniczyła.
Celem, jaki przyświecał Autorce przy pisaniu książki, było pokazanie jak to się stało, że w wyniku tej reformy Polska została wciągnięta w pułapkę, z której bardzo trudno jest się teraz wyrwać. Pokazuje uwarunkowania zewnętrzne i wewnętrzne prywatyzacji emerytur, analizuje ideologię neoliberalną i Konsensus Waszyngtoński, leżące u podstaw tej prywatyzacji. Przedstawia też doświadczenia różnych krajów, które potrafiły uwolnić się od przymusowego filara kapitałowego.
Główną część książki poświęca jednak procesowi wprowadzania OFE w Polsce, w tym – ogromnej ingerencji podmiotów zagranicznych decydujących o kształcie i funkcjonowaniu tej „reformy”. Pogłębionej analizie poddaje także skutki istnienia OFE dla finansów publicznych oraz dla przyszłych emerytur z tego filara. Rozważania końcowe są próbą odpowiedzi na pytanie: kiedy Polska uwolni się całkowicie od OFE i co OFE może zastąpić?
Choć materia naukowa książki wydaje się trudna, to jest to lektura ekscytująca. Talent popularyzatorski oraz publicystyczny autorki sprawia, iż nawet najtrudniejsze zagadnienia stają się zrozumiałe i proste. Żywa i ciekawa narracja w opisie rzeczywistości ideologicznej, politycznej, ekonomicznej i gospodarczej związanej z OFE powoduje, że książkę czyta się jak znakomitą powieść, a miejscami – jak kryminał. (al.)
OFE. Katastrofa prywatyzacji emerytur w Polsce, Leokadia Oręziak, Wydawnictwo Książka i Prasa, Warszawa 2014, s. 399, cena 38 zł