Profesor Witold Modzelewski wydał kolejny, dziewiąty tom swoich felietonów z cyklu Polska – Rosja, obejmujący lata 2021-2022. Jego wydawcą jest Instytut Studiów Podatkowych.
Tom zatytułowany Katastrofa. Polska i Rosja 100 lat po Rapallo otwierają obszerne wypowiedzi dotyczące stosunków polsko-rosyjskich – przeszłych i obecnych – kilkorga stałych uczestników seminariów aleksandryjskich, jakie organizuje Instytut: prof. prof. Marii Szyszkowskiej, Stanisława Bielenia, Adama Wielomskiego, dr. dr. Mateusza Piskorskiego, Artura Bartoszewicza oraz Jana Engelgarda.
Autorzy odnoszą się w nich zarówno do wspólnej historii Polski i Rosji, jak i polityki polskich rządów po 1991 roku wobec Federacji Rosyjskiej z punktu widzenia geopolityki, realizmu politycznego oraz zasad racjonalności. Oczywiście, przy obowiązującej obecnie totalitarnej propagandzie rządowej i światowych mediów korporacyjnych zarówno teksty autorów zaproszonych do wzbogacenia tomu felietonów, jak i same felietony trącą herezją, co powinno dobrze wróżyć książce w osiągnięciu sukcesu czytelniczego.
Sam Autor, odnosząc się do najnowszych wydarzeń na Ukrainie pisze, iż wojna, jaka się tam toczy - de facto między Zachodem a Federacją Rosyjską - jest największą katastrofą polityczną i ekonomiczną współczesnej Rosji, niszczącą większość jej aktywów majątkowych i niemajątkowych. Dla Polski oznacza ona szczególną stratę nie tylko w unicestwieniu stosunków politycznych i kulturalnych między państwami, ale i ruinę gospodarczą, którą już zaczynamy odczuwać.
Podkreśla też, iż ta nasza „ofiara” złożona na ołtarzu Ukrainy jest bezcelowa, gdyż ani nie zakończy tego konfliktu, ani nie spowoduje pokonania Rosji, zgodnie z pragnieniami artykułowanymi przez polski rząd i całą klasę polityczną.
Co zyskujemy swoimi działaniami? Nic, poza wywołaniem i utrwaleniem w Polakach zoologicznej nienawiści do Rosji i Rosjan, upadkiem gospodarczym i regresem cywilizacyjnym. I oby tylko na tym się skończyło. Trudno bowiem przypuścić, że polski rząd otrzyma w prezencie terytorium zachodniej Ukrainy.
Tymczasem świat się „przemeblowuje”, globalizacja traci na rzecz regionalizacji i każde z państw planuje swoje przyszłe miejsce na nowej mapie wpływów geopolitycznych. Obserwując polską politykę widzimy – jak stwierdziła na ostatnim seminarium Magdalena Ziętek-Wielomska – że my po uszy tkwimy w XIX wieku, nie dostrzegając nowych procesów, zwłaszcza tych, jakie obejmują większość świata. Polscy politycy tym razem zajęci są „wkładaniem kija w szprychy” już nie tyle w politykę europejską, ale i wschodnią, w szprychy kół jedwabnego szlaku, wskutek czego ten rower (który przecież i tak pojedzie) ominie nasz kraj. Ze szkodą dla naszej zamożności.
Zbiór 62 felietonów prof. Modzelewskiego zaczyna się od refleksji na stulecie podpisania układu niemiecko-rosyjskiego w Rapallo, a kończy rozważaniami dotyczącymi zakończenia konfliktu na Ukrainie.
W Epilogu, w którym porusza przede wszystkim ekonomiczny wymiar tego konfliktu, autor podkreśla, iż „klęska polityki wschodniej Zachodu prowadzonej przez poprzednie dziesięciolecia jest definitywna i – co szczególnie bolesne dla autorów - zauważalna. Jej istotą była jawna lub ledwie skrywana grabież, tym razem państw środkowo-wschodniej Europy, przy wręcz pełnym podporządkowaniu politycznym i militarnym tego regionu”.
Diagnoza ta – choć w wielu kręgach społecznych znana - winna być szeroko rozpowszechniana, gdyż w Polsce nie było i nie ma dyskusji o neokolonializmie (utarło się, że to dotyczy Południa, ew. Wschodu) i nie dopuszcza myśli, że i my oraz nasza część Europy padła jego ofiarą.
Anna Leszkowska
Katastrofa. Polska i Rosja 100 lat po Rapallo. Lata 2021-2022, Witold Modzelewski, Instytut Studiów Podatkowych, t. 9, Warszawa 2022, wyd. I, s. 360