Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1342
Gdańsk protestancki w epoce nowożytnej. W 500-lecie wystąpienia Marcina Lutra – to tytuł wystawy w Muzeum Narodowym w Gdańsku – w Oddziale Zielona Brama, która można oglądać od 31.10.17 do 31.01.18.
Pięćset lat temu, 31 października 1517 roku, ogłoszenie 95 tez przez nieznanego wcześniej szerszemu gronu mnicha Marcina Lutra zdefiniowało losy Europy i świata na kilka następnych stuleci. Jak głosi tradycja, reformator przybijając swój tekst do drzwi zamkowej katedry w Wittenberdze, chciał wywołać religijną dyskusję, która doprowadziłaby do naprawy Kościoła. Okazało się jednak, że tezy Lutra niektórzy zaczęli odczytywać nie tylko jako manifest religijny, ale również społeczny i polityczny, nawołujący do wielu zmian na drodze wojen i rewolucji.
Dzisiaj uznaje się wystąpienie Lutra za jedno z wydarzeń, które symbolicznie kończą okres średniowiecza i rozpoczynają nowożytność. Do Gdańska, ówcześnie jednego z największych miast w tej części Europy, słowa Lutra dotarły bardzo szybko i znalazły swoich zwolenników. Ośrodek przyjął protestanckie ideały, które były wyznawane przez większość gdańszczan aż do 1945 roku.
Jako że wystąpienie Marcina Lutra miało niebagatelny wpływ na dzieje nowożytnego Gdańska, Muzeum Narodowe w Gdańsku wraz z PAN Biblioteką Gdańską, Archiwum Państwowym w Gdańsku i z Muzeum Historycznym Miasta Gdańska postanowiło przygotować wystawę poświęconą temu zagadnieniu, bardzo ważnemu dla gdańskiej społeczności w przeszłości, ale również i dzisiaj.
Na wystawie w Oddziale Zielonej Bramy są pokazane obiekty nie tylko z wymienionych instytucji, ale również z innych krajowych i zagranicznych kolekcji.
W okresie nowożytnym kwestie religijne wywoływały gorące polemiki, niekiedy przemieniające się w otwarte konflikty i wojny. Dlatego przyjęta koncepcja wystawy ma pokazać, jak bardzo dramatyczne były ówczesne wydarzenia religijne.
Prezentację podzielono na kilka części. Dwie pierwsze, noszące tytuły „Prolog” i „Niepokój”, ukazują przedreformacyjną religijność oraz naświetlają zaistniały na przełomie XV i XVI wieku kryzys światopoglądowy, na ekspozycji zilustrowany między innymi drzeworytem Albrechta Dürera Ladacznica babilońska.
Efektem społecznego niepokoju było między innymi właśnie wystąpienie Marcina Lutra, które miało być próbą naprawy w strukturach kościelnych (stąd nazwa trzeciej części wystawy – „Próba Naprawy”), ale w rzeczywistości doprowadziło do ich rozłamu (część czwarta – „Rozłam”). W tym miejscu gratką dla zwiedzających będzie autentyczny autograf Marcina Lutra i jego korespondencja z gdańską Radą Miejską.W piątej części zatytułowanej „Budowa Nowej Świątyni” przedstawiono, w jaki sposób gdańskie społeczeństwo przyjmowało ideały protestanckie i jaki miało to wpływ na ich życie codzienne. W tym miejscu zostaną zaprezentowane liczne zabytki sztuki kościelnej i świeckiej, które wykorzystywały motywy religijne, na przykład obrazy ze scenami biblijnymi, wizerunki gdańskich pastorów, starodruki Biblii i kościelne złotnictwo. Wśród eksponatów znajdują się między innymi piaskowy zegar, którym odmierzano czas w kościele, oraz tkaniny pochodzące z pochówków w gdańskim kościele św. Trójcy. Te ostatnie zasługują na szczególne podkreślenie ze względu na swoją unikatowość.
Z kolei w szóstej części ekspozycji o nazwie „Reformacja reformacji” przedstawiono rodzące się wśród protestantów podziały. W tym miejscu można zobaczyć symboliczną scenę z reformatorami zasiadającymi przy wspólnym stole, chociaż w rzeczywistości większość z nich nigdy się ze sobą nie spotkała.
Wystawa podejmuje również temat tolerancji i nietolerancji dotykający różne wyznania chrześcijańskie w Gdańsku. Temu właśnie jest poświęcona siódma część prezentacji – „Tolerancja – Nietolerancja”.
Całość zamknięto „Epilogiem”, nawiązującym do XIX wieku i kresu przewagi liczebnej wyznawców wyznań protestanckich, który nastąpił w 1945 roku.
Więcej - http://www.mng.gda.pl/events/gdansk-protestancki-w-epoce-nowozytnej-w-500-lecie-wystapienia-marcina-lutra/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2223
W krakowskim Muzeum Narodowym od 14.10.14 do 31.12.14 można będzie oglądać wystawę teatralną pn. Przestrzeń opery.
Wystawa stanowi część obchodów jubileuszu 60-lecia Opery Krakowskiej. Ekspozycja będzie prezentować twórczość scenograficzną najwybitniejszych artystów tworzących przestrzeń teatru operowego w okresie powojennym. Jubileusz Opery Krakowskiej staje się przy tym pretekstem do zaprezentowania niezwykle bogatej stylistycznie twórczości scenograficznej, realizowanej na najważniejszych scenach operowych w Polsce.
Projekty scenografii i kostiumów dla oper i baletów, nieczęsto eksponowane w przestrzeni muzeum, pokazują jedną z najważniejszych cech polskiej scenografii, czyli jej malarskość, rozmach i wyraźne związki z kierunkami sztuki współczesnej.
Aby jednak scenografia nie została wyrwana z jej teatralnego kontekstu, ważnym elementem ekspozycji staną się projekcje multimedialne pokazujące fotografie i nagrania ze spektakli.
Na wystawie zostaną zaprezentowane m.in.: prace artystów związanych z krakowską ASP, barwne projekty Karola Frycza, Andrzeja Stopki, malarskie prace Krystyny Zachwatowicz, Krzysztofa Pankiewicza i precyzyjne projekty Kazimierza Wiśniaka.
Pojawią się również realizacje operowe i baletowe Tadeusza Kantora, Marii Jaremy, Wojciecha Krakowskiego, Andrzeja Cybulskiego, a także bogate i dekoracyjne prace Lidii i Jerzego Skarżyńskich oraz nieprezentowane dotąd surrealistyczne scenografie dla opery i baletu autorstwa Józefa Szajny.
Ważną częścią wystawy będą pełne symboliki i metafor prace Andrzeja Kreütz Majewskiego – artysty, który całą swoją twórczość scenograficzną poświęcił operze. Na wystawie nie zabraknie również prac artystów współczesnych, m.in.: Pawła Dobrzyckiego, Zofii de Ines, Magdaleny Tesławskiej, Anny Sekuły, Barbary Kędzierskiej i Borisa Kudlički.
Ekspozycję dopełnią makiety scenograficzne oraz zrealizowane kostiumy.
Wystawa będzie przestrzenią interaktywną: na ekspozycji znajdą miejsce pulpity multimedialne prezentujące programy spektakli i informacje o artystach, będzie można obejrzeć fragmenty przedstawienia, siadając w teatralnych fotelach, a w zaaranżowanej charakteryzatorni przymierzyć teatralne kostiumy i poddać się charakteryzacji.
Więcej -
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 595
"Prześwietlenie" to film o nietolerancji, ksenofobii, ale i o tym, jak zmieniło się i zmienia społeczeństwo poddane neoliberalnym zasadom. Akcja filmu rozgrywa się w transylwańskiej miejscowości, (Siedmiogród), w której mieszkają głównie starzy ludzie i kobiety. Mężczyźni w sile wieku wyjechali „za pracą” do bogatych państw Europy, co skutkuje zniszczeniem tradycyjnych relacji społecznych.
Do jedynego zakładu pracy, jaki tam istnieje (piekarnia) potrzebują pracowników, ale płace są tam marne, więc właścicielki szukają ludzi w jeszcze biedniejszych niż Rumunia krajach. Przybywają dwaj sympatyczni młodzi mężczyźni ze Sri Lanki no i… zaczyna się.
Wokół nich i właścicielek piekarni narasta atmosfera nieufności, potem jawnej niechęci i wrogości. Zarzuty są zwykle takie same, jeśli idzie o Innych: a to że nie wiadomo skąd są, kim są (może niebezpieczni? Chorzy?), czy to muzułmanie, dlaczego tu właśnie przyjechali, skoro mogli zostać u siebie lub jechać gdzieś indziej, etc. Społeczność jest katolicka, ale to taka wiara na pokaz – nawet ksiądz okazuje się rasistą.
Konflikt pokazany jest zresztą w wielu wymiarach (społecznym, ekonomicznym, osobistym, uczuciowym). Dotyczy także relacji społeczności bogatych i biednych. W społeczności obecny jest bowiem (tymczasowo) francuski ekolog, który „liczy niedźwiedzie” (co za ironia!) i który na zebraniu społeczności usiłuje przekonać zebranych do zaakceptowania obcych. W odpowiedzi słyszy to, co każdy z nas sam wie: że gdyby bogate państwa zachodu nie wykorzystywały krajów biednych, to nie byłoby w nich bezrobocia, emigracji, biedy, ani ksenofobii.
Co ciekawe, miejsce akcji filmu to teren od wieków wielonarodowy: mieszkają tam Rumuni, Węgrzy, cyganie, Niemcy, przy czym w stratyfikacjii społecznej cyganie (jest nim bohater filmu) zajmują najniższą pozycję. Wszyscy są więc stąd, ale i skądś – jednak w obliczu przybyszów te narosłe od wieków animozje na tle narodowościowym zanikają, wszyscy integrują się (mają wspólnego wroga), nie dostrzegając jednak, że sami byli lub są (emigranci zarobkowi) w takiej samej sytuacji jak przybysze ze Sri Lanki.
Oczywiście, ta historia nie kończy się dobrze w żadnym z wątków (jest w filmie także historia miłosna, i relacje rodzinne, i spajający wszystkie z nich wątek traumy dziecka). A beznadziejność tej rzeczywistości, w jakiej wszyscy tkwimy reżyser pokazał poprzez ponurą, ciemną atmosferę miasteczka i przyrody wokół niego (skądinąd przecież pięknej). (al.)
Scenariusz i reżyseria - Cristian Mungiu
Produkcja – Rumunia, Francja, Belgia
Film dostał 2 nominacje
Dystrybucja – Gutek Film. Film wejdzie na ekrany 19.05.23
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1293
Przyszłość będzie inna. Wizje i praktyki modernizacji społecznych po roku 1918 – to tytuł wystawy, jaką można oglądać w warszawskiej Zachęcie do 27.05.18.
Narrację wystawy wyznaczają modernizacyjne idee społeczne kształtujące się w Polsce po I wojnie światowej lub wdrażane w życie za sprawą instytucji i organizacji, których powstanie wiązało się z odzyskaniem niepodległości.
Choć idee te wpisują się w szerszy nurt przemian społeczno-obyczajowych w powojennej Europie, to sytuacja odbudowywania zarówno państwowości po ponad wieku nieobecności na politycznej mapie świata, jak i tożsamości podzielonego dotąd zaborami i rozwarstwionego społeczeństwa, w którym utrzymywały się nędza i zacofanie, stanowiła dla ich narodzin oraz rozwoju szczególnie podatny grunt.
Przywołane na wystawie nowe koncepcje organizacji życia społecznego odwoływały się do potrzeb dotychczas niedowartościowanych grup społecznych, jak kobiety, dzieci, robotnicy czy grupy narodowe, oraz nakierowane były na integrację i niwelowanie podziałów.
Nakreślenie obrazu II Rzeczpospolitej, widzianej w dużym stopniu poprzez historię „słabych” i ich emancypacji, wpisuje się w proces demitologizacji tego historycznego okresu, ale też pozwala na wydobycie rodzących się wówczas wartościowych idei społecznych, nośnych i aktualnych również obecnie.
Zalążki myślenia ekologicznego czy bardzo współczesne praktyki architektoniczne oparte na partycypacji społecznej, wychodzące od aktywizacji lokalnej społeczności kolektywne działania teatralne czy wreszcie postępowe koncepcje dotyczące wychowania, również w kwestii edukacji seksualnej, to tylko niektóre aspekty dynamicznych przemian społeczno-obyczajowych zachodzących w okresie dwudziestolecia międzywojennego.
Na wystawie pokazane zostały one za pomocą szeroko rozumianej kultury wizualnej, a w szczególności takich jej dziedzin jak architektura, wzornictwo, teatr, prasa i fotografia. Jednak jej kluczowym medium jest film, prawdziwa „maszyna nowoczesności” — zarówno artystyczny, eksperymentalny, jak i dokument czy tzw. kino popularne.
Tytuł wystawy zaczerpnięty został z tekstu-manifestu Zofii Daszyńskiej-Golińskiej z 1921 roku, w którym autorka pisała: „Żyjemy jednak nadzieją, że przyszłość będzie inna”. Z jednej strony wiara w nową, lepszą przyszłość oddaje ducha tej epoki. Z drugiej — zawiera w sobie utopijność, którą brutalnie obnażyła II wojna światowa i okres powojenny.
kuratorka: Joanna Kordjak
Wystawie towarzyszy bogaty program edukacyjny.
Więcej - https://zacheta.art.pl/pl/wystawy