Źle dla oświaty, gdy rządzą nią różnej proweniencji ignoranci, doktrynerzy, albo fanatycy religijni. Najgorzej, jeśli rządzi nią osoba posiadająca każdą z tych cech.
Najwięcej komórek należących do systemu immunologicznego organizmu broni intruzom dostępu do mózgu. To bardzo dobrze, ale nie w przypadku mózgu głupka.
W komunizmie ministrem mogła zostać nawet kucharka, o ile zdobyła odpowiednie kwalifikacje, jak mawiał Włodzimierz Iljicz Lenin. W teraźniejszej demokracji ministrami mogą być kucharki niespełniające tego warunku.
Ziemia rodziła się w ciszy, ale umrze z przerażającym hukiem dzięki postępowi cywilizacyjnemu.
Proporcjonalnie do postępu wiedzy i techniki wzrasta nie tylko wolność, ale i odpowiedzialność, która coraz bardziej ogranicza wolność.
Im kto starszy, tym szybciej się starzeje.