banner

Stojak JNietoperze od zawsze budziły w ludziach lęk i zainteresowanie. Przypisywano im wszystko co złe i demoniczne, oskarżano o żywienie padliną oraz krwią dzieci i dziewic. Ich nocny i bardzo skryty tryb życia wzbudzał nieufność.
Dziś nadal nie wiemy o nich wszystkiego, a absurdalne mity pozostają wciąż żywe. Jak chociażby ten, że nietoperze wkręcają się we włosy. W Polsce żyje 25 gatunków i wszystkie są chronione.

Latające myszy

Nietoperze są jedynymi zdolnymi do aktywnego lotu ssakami. Mimo, iż bywały nazywane latającymi myszami, z gryzoniami nie mają nic wspólnego. Analizy genetyczne sugerują, że rząd ten (Chiroptera, inaczej rękoskrzydłe) wyodrębnił się dość gwałtownie pod koniec późnej kredy. Najstarsze skamieniałości nietoperzy odkryto w stanie Wyoming w USA. Ich wiek oszacowano na 52 miliony lat! Kolejne, sprzed 47 milionów lat, odnaleziono w Niemczech. W oparciu o analizę ich skamieniałej zawartości żołądkowej stwierdzono, że były owadożercami – głównie żywiły się ćmami i chrząszczami.
Nie bez powodu w sztuce demony i wampiry zazwyczaj posiadają błoniaste skrzydła. Niezwykła budowa skrzydeł nietoperzy, zupełnie niepodobnych do ptasich, w ludziach budziła grozę. Błona lotna rozpięta jest wzdłuż ciała, pomiędzy przednią i tylną kończyną, czasami także między nogami. Przednia kończyna zakończona jest wystającym poza błonę pazurkiem, którym zwierzęta łapią i przenoszą do pyszczka owady. Specjalna budowa tylnej kończyny umożliwia nietoperzom zwisanie do góry nogami bez wysiłku mięśni (i tym samym zużycia energii). W takiej pozycji odpoczywają i zapadają w sen zimowy. Niektórym zdarza się wisieć nawet po śmierci. I o ile w przypadku ważącego 2 gramy osobnika nietrudno to sobie wyobrazić, o tyle zwisająca z gałęzi rudawka wielka (Pteropus giganteus) stanowi nie lada widowisko. Długość ciała tego gatunku może osiągać nawet 32 centymetry, przy wadze 1,5 kilograma i rozpiętości skrzydeł do 170 centymetrów. Jest to największy ze znanych 1100 gatunków nietoperzy, nazywany już nie latającą myszą, ale latającym psem lub lisem.
Budowa skrzydeł nietoperzy zapewnia im dużą zwrotność i szybkość – niektóre gatunki potrafią lecieć z prędkością prawie 100 km/h! Oprócz tego, zwierzęta te dobrze pływają i chodzą, a nawet biegają w bok jak kraby (potrafią to m.in. nietoperze wampiry). Analiza skamieniałości wykazała, że zdolność lotu wykształciła się u tych ssaków w pierwszej kolejności, a dopiero później nabyły one umiejętności echolokacji. I mimo iż głównie z tym nam się kojarzą, nie wszystkie nietoperze jej używają.

Diabelsko dokładny obraz przestrzeni

Oprócz błoniastych skrzydeł, nietoperz niewątpliwie kojarzy się nam z wydatnymi uszami, dzięki którym „widzi”. U większości gatunków spowodowało to uwstecznienie zmysłu wzroku. Jedynie gatunki nie korzystające z echolokacji nadal mają doskonale wykształcone oczy (na przykład wspomniana już owocożerna rudawka wielka).
Echolokacja zapewnia nietoperzom doskonałą orientację w przestrzeni i sprawne zdobywanie pokarmu. Wyprodukowane przez zwierzę dźwięki o wysokiej częstotliwości (ultradźwięki) odbijają się od potencjalnej przeszkody lub ofiary i powracają do właściciela w postaci echa. Odbite wibracje pozwalają nietoperzom ocenić odległość oraz trajektorię ruchu, na przykład napotkanego owada.
Polujący nietoperz emituje średnio 5-10 impulsów na sekundę. Po odebraniu sygnału o niedalekiej obecności pokarmu liczba impulsów zwiększa się. Nietoperz nie spuszcza owada… z ucha. Co ciekawe, poszczególne gatunki charakteryzują się unikatowymi sygnałami, dzięki czemu doświadczony chiropterolog potrafi zidentyfikować gatunek tylko po wydawanych przez osobnika dźwiękach.

Zróżnicowane menu

Nie wszystkie nietoperze żywią się owadami. Owadożernych jest około 70% gatunków (w tym wszystkie obecne w Polsce), pozostałe wybierają głównie owoce, a w dalszej kolejności nektar i pyłki. Trzy gatunki nietoperzy Desmodontinae zamieszkujących Amerykę Południową odżywiają się krwią ptaków i ssaków.
Dieta nietoperzy sprawia, że są to bardzo pożyteczne zwierzęta. Jeden osobnik potrafi w ciągu nocy zjeść nawet 3000 komarów! Z kolei gatunki tropikalne zapylają ponad 500 gatunków roślin (m.in. bananowce), a wiele nasion z owoców roślin budujących lasy deszczowe wydalane są w odchodach w znacznej odległości od miejsca ich spożycia.
Z kolei guano nietoperzy, gromadzące się w zamieszkiwanych przez nie jaskiniach, znajduje zastosowanie jako naturalny nawóz. W XIX wieku Boliwia i Chile toczyły nawet o nie… wojnę! Guano stanowi też ważny składnik prochu strzelniczego (w produkcji saletry) i podobno wykorzystywane było w trakcie wojny secesyjnej.

Niestety, nietoperze stanowią również rezerwuar wścieklizny. Szczególnie niebezpieczne okazuje się to w przypadku wampirów, które żywią się krwią zwierząt (wyłącznie stałocieplnych) w sposób niespostrzeżony. Ostrymi zębami nacinają skórę, zlizując (a nie ssąc!) spływającą krew. Ich ślina, dzięki zawartych w niej antykoagulantach, działa znieczulająco i spowalnia krzepnięcie krwi. Nietoperze wampiry są jednak bardzo rodzinnymi i altruistycznymi zwierzętami. Nie wszystkim członkom stada udaje się codziennie najeść, mogą jednak liczyć na współtowarzyszy i nie grozi im głodówka. Przeżycie stada zależy bowiem od przeżywalności poszczególnych osobników. Wampiry dzielą się zdobyczą z kolegami, którzy mieli akurat mniej szczęścia w polowaniu.

Czy nietoperz mocno śpi?

Nietoperze są zwierzętami termofilnymi – lubią ciepło. Na swoje kryjówki wybierają zatem przytulne i nagrzane słońcem strychy czy bliskie okolice gorących kominów, gdzie tłoczą się całą kolonią, przytulając się do siebie. Dlatego też większość gatunków zamieszkuje tropiki, a w klimacie umiarkowanym spotkać można przedstawicieli tylko dwóch rodzin, mroczkowatych (Vespertilionidae) i podkowcowatych (Rhinolophidae), charakteryzujących się największą plastycznością termiczną.

Zimą, gdy dostępność pokarmu jest bardzo słaba (owady w niskich temperaturach są nieaktywne), nietoperze klimatu umiarkowanego zapadają w hibernację. W tym czasie temperatura ich ciała zostaje obniżona o ponad 30 stopni, procesy życiowe ulegają spowolnieniu, a do przeżycia wykorzystywane są jedynie zapasy tłuszczu, zgromadzone w trakcie intensywnego jesiennego żerowania.
Większość gatunków zimuje na miejscu, w lokalnych jaskiniach, piwnicach, fortach czy nawet dziuplach. Są jednak i takie, które migrują w cieplejsze regiony Europy w poszukiwaniu bardziej dogodnych lokalizacji na sen zimowy. Zdarza się, że hibernację spędzają nawet 2000 kilometrów od domu!

W trakcie snu zimowego najwięcej zapasów tłuszczu zużywanych jest na krótkie przebudzenia, podczas których nietoperze gaszą pragnienie i czasem zmieniają kryjówkę. Niestety, przebudzenie może być również wynikiem nadmiernego hałasu, wzrostu temperatury otoczenia, dotyku lub światła. Za każdym razem zwierzę podnosi temperaturę ciała, zużywając olbrzymie ilości energii. Nadprogramowe przebudzenia doprowadzają zatem do niepotrzebnego wykorzystania zapasów tłuszczowych, a w konsekwencji do śmierci głodowej. Pamiętajmy o tym, jeśli natrafimy na zimującą kolonię!

Warto też zauważyć, że mimo iż czas godów ma u nietoperzy miejsce późnym latem i jesienią, samice regulują czas zapłodnienia i rozwój potomstwa. Nasienie przechowywane jest przez całą zimę w drogach rodnych samicy, a do zapłodnienia dochodzi dopiero wiosną.
Nietoperze oszczędzają energię także latem. Wtedy strategia opiera się na wielokrotnym, krótkotrwałym zapadaniu w odrętwienie (tzw. torpor) w czasie wypoczynku lub niesprzyjających do żerowania warunkach (m.in. podczas długotrwałych, silnych opadów deszczu). Stan ten podobny jest do hibernacji, trwa jednak tylko kilka godzin lub dni, a metabolizm nie ulega tak znacznemu spowolnieniu jak w przypadku snu zimowego.

Chrońmy je!

W Chinach nietoperz jest symbolem szczęścia. Nietoperze są też popularnym symbolem heraldycznym, nawiązującym do uskrzydlonego smoka. Umieszczano je w wielu herbach, głównie hiszpańskich, ale również francuskich, niemieckich czy kolumbijskich. Niestety, niszczenie ich siedlisk czy stosowanie w ochronie drewna budowlanego toksycznych insektycydów i fungicydów doprowadziły do znacznego spadku liczebności tych niezwykłych latających ssaków. Są to zwierzęta bardzo pożyteczne i pozostaje mieć nadzieję, że ochrona czynna pozwoli na powolny, aczkolwiek stabilny wzrost ich populacji. Najważniejsza jest jednak edukacja społeczeństwa, która uświadomi, że nietoperze nie są naszymi wrogami, lecz sprzymierzeńcami w walce z komarami.
Joanna Stojak

Dr Joanna Stojak jest pracownikiem naukowym Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży