Tytuł wystawy Schizma - nawiązujący do tomiku wierszy Marcina Świetlickiego - podkreśla różnicę, linię podziału, jaka rozciąga się pomiędzy PRL-em i III RP. Lata 90. to czas przewartościowania i wykuwania nowych definicji dzieła sztuki, artysty i instytucji sztuki, tworzenia nowego języka krytyki artystycznej i przesilenia na linii artysta/społeczeństwo oraz pojawienia się na scenie postaci „kuratora" i rozpowszechnienia medium „wystawy problemowej". Sztuka lat 90. wywodzi się ze sztuki polskiej dekad poprzednich i, tak jak wielu czynnych wówczas artystów, ma swój rodowód w PRL, ale też jest próbą odejścia lub wręcz zerwania z dominującymi wcześniej postawami, nurtami i formami działań artystycznych.
A. Mikołajczyk - Dotyk energii, 1996, CSW |
K. Kozyra - Olimpia, 1999 |
Część pierwsza Schizmy to rewizjonistyczna prezentacja wybranych dzieł sztuki z tworzonej od 20 lat Międzynarodowej Kolekcji Sztuki Współczesnej CSW (od Zbigniewa Libery, Katarzyny Kozyry i Artura Żmijewskiego, przez Zygmunta Rytkę, Jerzego Truszkowskiego, Zofię Kulik, po Pawła Althamera, Marka Kijewskiego, Mirosława Bałkę), która stanowiła istotny punkt odniesienia dla środowiska artystycznego, krytyków i kuratorów - inicjując debatę o tym, co znaczy sztuka współczesna w kształtującym się społeczeństwie obywatelskim, w kraju transformacji ustrojowej. Z perspektywy czasu widać, że program CSW Zamek Ujazdowski stanowił oryginalną propozycję programową i wprowadził sztukę w nowe realia III RP.
{mospagebreak}
Druga część Schizmy prezentuje materiały źródłowe dotyczące działalności Zamku Ujazdowskiego w latach 1989-1999, koncentrując się na szeroko komentowanych wydarzeniach z programu CSW - wystawach takich jak: Raj utracony, Magowie i mistycy, Bakunin w Dreźnie, Idee poza ideologią, Antyciała, Granice obrazu, W tym szczególnym momencie. Archiwalia eksponowane w przestrzeni symbolicznie opuszczonej przez Kolekcję uzupełniają rozmowy z kuratorami Centrum.
W oddzielnej sekwencji prezentowane są filmy z pokazów indywidualnych (m.in. Jana Świdzińskiego, Zbigniewa Warpechowskiego, Alicji Żebrowskiej, Romana Stańczaka, Joanny Rajkowskiej). Refleksyjne spojrzenie na program CSW przywołuje początki dyskusji o granicach sztuki i kontekście jej funkcjonowania w przestrzeni społecznej. Prezentacja kończy się płynnym przejściem od polityki instytucjonalnej do estetyki (Maurycy Gomulicki, Mikołaj Długosz, Roman Dziadkiewicz). Nostalgia za latami 90., widoczna zarówno w muzyce, w rzeczach kultowych, jak i tych zupełnie banalnych, pozwala lepiej dostrzec fakt historycznego już wymiaru tamtych lat.
W. Prażmowski - z serii
Bialo-czerwono-czarna, 1999 |
M. Gomulicki - Sierotka, 1997 |
Schizma to otwarty projekt badawczy, program swoistej „archeologii współczesności", który obejmuje zbieranie, porządkowanie i krytyczne opracowanie dokumentów, rozmów, interpretacji dzieł sztuki z epoki.
(Kurator - Adam Mazur, współpraca - Aleksandra Berłożecka, Aleksandra Jach, Dominik Kuryłek
Idee
Wraz z wystawą Schizma w parku przez Zamkiem zawisły (do 2.11.09) transparenty obrazujące Idee, autorstwa Włodzimierza Borowskiego, Grzegorza Klamana, Marka Kijewskiego, Jarosława Kozłowskiego, Katarzyny Kozyry, Jacka Kryszkowskiego, Hanny Łuczak, Józefa Robakowskiego, Jana Świdzińskiego, Zbigniewa Warpechowskiego, Krzysztofa Wodiczki, Piotra Wyrzykowskiego, Alicji Żebrowskiej.
Tytuł Idee nawiązywał do wystawy Idee poza ideologią, prezentowanej w CSW w 1993, postulującej, aby ideowość sztuki nie była tym samym, co jej ideologiczność. Wówczas wydawało się, że czas ideologicznych dogmatów właśnie minął i sztukę można rozpatrywać jako język wypowiedzi ideowych.
Komunikat Idee poza ideologią miał przede wszystkim wskazywać, że ideowość sztuki nie jest tym samym co jej ideologiczność, że przyszedł moment, gdy artyści mogą indywidualnie decydować o tym, co znajdzie się w polu sztuki. Transformacja systemowa umożliwiła różnym grupom społecznym artykułowanie stanu ich świadomości i ujawniła silne antagonizmy społeczne, a te, które pojawiły się miały szczególnie konwulsyjny charakter i prowadziły do sięgania po elementy najróżniejszych ideologii.{mospagebreak}
Nie był to jednak dla sztuki czas stracony. Być może dopiero teraz mamy sytuację, gdy idee artystów zaczynają oddziaływać bez ideologicznych schematów - pisze kurator tej części wystawy, Grzegorz Borkowski. - Dziś, gdy polityką rządzi de facto krótkowzroczny pragmatyzm, gdy śmielszych idei brak w niej zupełnie, idee artystów są tym bardziej warte refleksji. Idee proponują drogę do sztuki i przez nią, tworzą elementy naszych rzeczywistości. Każdy z komunikatów jest inną ideą, ale wszystkie razem wytyczają przestrzeń potencjalnej dyskusji. Każdy jest manifestacją indywidualnego ja, pytającego o możliwość zaistnienia pewnego my.
Nie spodziewaj się, że wchodząc do pałacu sztuki będziesz piękniejszy (Jan Świdziński)
Nie ma wiedzy, która nie zakłada i nie tworzy relacji władzy (Grzegorz Klaman)
Tu miał być mój slogan (Piotr Wyrzykowski)
Sztuki nie można wziąć siłą ani podstępem (Zbigniew Warpechowski)
Milczenie jest awangardowe (Andrzej Partum)
Sztuka zaśmieca środowisko (Jacek Kryszkowski)
Artysta jest odchodem cywilizacji, który bywa nawozem (Alicja Żebrowska)
Sztuka czyni rzeczywistość niemożliwą (Katarzyna Kozyra)
Po dekonstrukcji ku nowej konstrukcji (Krzysztof Wodiczko)
Sztuka jest energią (Józef Robakowski)
oem software