banner

 

Jest paradoksem, że twórczość Libery, czołowego artysty polskiej sztuki krytycznej, autora głośnych i powszechnie znanych prac jak Lego. Obóz koncentracyjny czy Pozytywy nie doczekała się dotychczas wyczerpującej monograficznej prezentacji i publikacji. Zachęta realizując ten projekt w ścisłej współpracy z artystą, wypełnia tę lukę, prezentując obok prac znanych, nigdy dotychczas nie upublicznione fotografie i filmy z lat 80., a także niektóre urządzenia korekcyjne z lat 90., nie wystawiane dotąd w Polsce.

Na wystawie znalazły się także prace, które nigdy wcześniej nie były u nas pokazywane, takie jak Ciotka Kena czy Lego. Obóz koncentracyjny. Prace są prezentowane na czterech salach. W każdej z nich znalazła się twórczość pochodząca z lat 80., bardzo ważnych w twórczości autora.

Każda z sal ma pewne dominujące tematy. Pierwsza jest salą „Kultury Zrzuty" - środowiska łódzkich artystów działających podczas stanu wojennego poza cenzurą. Druga, określana mianem prasowej, prezentuje prace poruszające temat mediów, historii i pamięci. Kolejna sala otrzymała tytuł sali cmentarnej. Pokazywanie są tam filmy poruszające temat, jak artysta ma się zachować w zmieniającej się na przełomie lat 80. i 90. rzeczywistości. W najważniejszej z sal - matejkowskiej - głównym tematem są reprezentacje ciała i to, jak jego problem kształtuje nasze uspołecznienie.

 

libera1.jpg

Zbigniew Libera - Dla sztuki (1982) fot. 38x48 cm, dzieki uprzejmości Galerii Raster Warszawa

W ocenie kuratorki wystawy, Doroty Monkiewicz, Libera stanowi rzadki przykład artysty łączącego ugruntowaną postawę intelektualną z przenikliwą obserwacją rzeczywistości. Prace Libery są sztuką krytyczną, dającą wiele możliwości interpretacji, zależnie od odbiorcy i jego kontekstu. Odbiorcy, który może skonfrontować wygłaszane o Liberze opinie jako o artyście kontrowersyjnym, z jego sztuką.

Zbigniew Libera urodził się w 1959 r. w Pabianicach. Zadebiutował w 1982 r. w obiegu kultury niezależnej związanej z łódzkim „Strychem". W latach 80. działał także w kręgu „Kultury Zrzuty", wspólnie z artystami z grupy „Łódź Kaliska", brał udział w wydawaniu słynnego niezależnego pisma „Tango", współtworzył grupę punkową Sternenhoch, która łączyła działalność muzyczną z performerską. W latach 80. powstały także jego pierwsze dzieła krytyczne, fundamentalne dla tego gatunku sztuki realizacje: Obrzędy intymne i Jak tresuje się dziewczynki.

{mospagebreak} 

W latach 90. powstają Urządzenia korekcyjne pokazujące metody, jakimi społeczeństwo dyscyplinuje jednostki oraz jedna z najbardziej znanych i kontrowersyjnych prac Libery - Lego. Obóz koncentracyjny. Po roku 2000 artysta związał się jako aktywista z alternatywnym frontem kulturalnym, stał się pomysłodawcą projektu Zimna wojna (artystów ze społeczeństwem) w Krakowie oraz współzałożycielem Warszawskiego Aktywu Artystów. Zajmuje się także fotografią prasową, relacją obrazu i tekstu, książką artystyczną. Szczególne sukcesy odnosi w USA.

aktualizacja_libera.jpg

Zbigniew Libera - Che - następny kadr, 2003, kol. Fundacja Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Warszawie

Obecnie Libera od 2007 r. mieszka w Pradze, gdzie wykłada w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych, gdyż - jak mówi - atmosfera w Czechach bardziej sprzyja artystom, twórczości. Czesi są bardziej niż Polacy tolerancyjni, wyrozumiali dla artystów, nie ma tam presji np. Kościoła na twórczość artystyczną. O tym, że ta opinia pokrywa się z doświadczeniem i odczuciem innych, świadczyły też na konferencji prasowej niekończące się słowa podziękowania kuratorki wystawy pod adresem dyrektorki Zachęty, Agnieszki Morawińskiej - za to, że odważyła się pokazać w galerii artystę kontrowersyjnego i że nie tylko nie zastosowała żadnej cenzury wobec doboru prac, ale i nie ingerowała w organizację i montaż tej wystawy. Że zaryzykowała własne stanowisko dla sztuki i artysty, co dzisiaj - obserwując inne galerie w Polsce - jest zjawiskiem niespotykanym. Cóż, widać z tego, że osiągnęliśmy szczyty absurdu, skoro w XXI w. w środku Europy program wystawienniczy galerii sztuki podlega tak silnej pozaartystycznej, światopoglądowej i obyczajowej presji. Witkacy ani Mrożek by tego nie wymyślili. Jest robota dla ich następców...(al)

oem software