banner

 
hokaina.jpg
 Jakub Julian Ziółkowski Bez tytułu, 2010
Wystawa „Hokaina" to pierwsza prezentacja monograficzna Jakuba Juliana Ziółkowskiego w galerii publicznej. Dotychczas malarz znany był polskiej publiczności głownie z pokazów w Fundacji Galerii Foksal oraz w galerii FAIT w Krakowie.

Ostatnio jego prace prezentował Bunkier Sztuki na wystawie „Przekleństwa wyobraźni". W ramach Gwangju Biennale, którego tegoroczną edycję zatytułowaną 10 000 Lives otworzono na początku września, Ziółkowski pokazuje serię rysunków do Historii oka Georgesa Bataille'a - określoną przez magazyn „Artforum" jako jedno z najważniejszych zdarzeń biennale.

Artysta zadebiutował w 2004 roku, gdy na polskiej scenie artystycznej dominowało pokolenie grupy Ładnie. Po okresie sztuki zaangażowanej lat 90. rodzimej publiczności zaprezentowano najpierw zjawisko pop-banalizmu, aby przygotować ją do dojrzałego malarstwa Wilhelma Sasnala, Zbigniewa Rogalskiego, Marcina Maciejowskiego. Malarstwo to odwołuje się do rzeczywistości - do teraźniejszości i historii - ale skupione jest na procesie postrzegania, przefiltrowanym przez inne media: film, fotografię, zwiastun telewizyjny, muzyczny klip, tabloidową fotografię. Wśród tej grupy realistów zaistniał malarz metafizyczny (czy, jak określili go inni, surrealistyczny) - Jakub Julian Ziółkowski, dla którego malarstwo nie jest środkiem, a celem samym w sobie.

Ziółkowski z podobną ahistoryczną swobodą traktuje zarówno otaczającą go rzeczywistość, jak i całą historię sztuki, czyniąc z nich niewyczerpane źródło form i motywów prywatnej symboliki. Jest to malarstwo metafizyczne, które poprzez historię nie rozumie najbliższej otaczającej nas przeszłości, ale ponadsytuacyjny dialog z wielką tradycją sztuki i kultury wizualnej.

Jakub Julian Ziołkowski urodzony w 1980 roku w Zamościu. Mieszka w Krakowie.
W 2005 roku ukończył Wydział Malarstwa i Rysunku Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Malarz, rysownik, tworzy również rzeźby i struktury przestrzenne oraz projekty z pogranicza designu. Jego obrazy i grafiki przypominają rozbudowane struktury, szkatułkowe kompozycje, w których snute opowieści tworzą rozległą pajęczynę znaczeń. Jeden z pierwszych malarzy najmłodszego pokolenia, który w pewien sposób odwrócił się od współczesności, by czerpać inspiracje m.in. z tradycji nadrealizmu, malarstwa metafizycznego, sztuki Japonii i Indii, twórczości Neo Raucha, Giorgia de Chirico, Alfreda Kubina, Jamesa Ensora, Otto Dixa, a także Pabla Picassa. Istotne w jego sztuce są relacje pomiędzy rzeczywistością obrazu a tym, co tę rzeczywistość tworzy. Poszczególne motywy i elementy budują na pozór chaotyczny świat, w którym jednak, paradoksalnie, panuje porządek. Częstym tematem twórczości Ziółkowskiego jest martwa natura, początkowo oddawana drobiazgowo - pełna owadów i gęstej, nadmiernie rozrastającej się roślinności, w sposób ornamentalny wypełniająca przestrzeń płótna - która jednak w późniejszych pracach staje się coraz bardziej abstrakcyjna. Studia postaci, wnikające również w ich psychiczne i fizyczne wnętrze, malowane płasko, bez perspektywy i wyraźnego modelunku, są rodzajem, jak pisze Jakub Banasiak, „impresji na temat portretu".


to jeden z pierwszych malarzy najmłodszego pokolenia, który na swój sposób odwrócił się od współczesności, by czerpać inspiracje z rożnych źródeł: z tradycji surrealizmu, malarstwa metafizycznego, sztuki Japonii i Indii, twórczości Neo Raucha, Giorgia de Chirico, Alfreda Kubina, Jamesa Ensora, Otto Dixa, ale także Pabla Picassa. W pracach artysty poszczególne motywy, elementy, budują na pozór chaotyczny świat, w którym jednak paradoksalnie panuje porządek. Częstym tematem jego twórczości była martwa natura i sama natura, oddawana drobiazgowo, ornamentalnie wypełniająca przestrzeń płótna. Podobnie studia człowieka, wnikające również w jego psychiczne i fizyczne wnętrze, malowane płasko, bez perspektywy są specyficznym rodzajem, jak pisze Jakub Banasiak, „impresji na temat portretu".

Wystawa w Zachęcie rozpoczyna się, wypożyczonym z kolekcji Zabludowicz, najbardziej znanym dziełem artysty - „Wielką bitwa pod stołem". W kolejnej sali prezentowane są obrazy powstałe w ciągu ostatnich czterech lat, m.in.: Bez tytułu („Podróż") z kolekcji Friedricha Christiana Flicka; „Oesophagus" z kolekcji Goetz; Bez tytułu z Kolekcji Fundacji Sztuki Polskiej ING oraz „Sen" i praca „Cierpienie i tortury" z innych kolekcji prywatnych, a także inne dzieła artysty. Można tu podziwiać zarówno precyzję i mistrzostwo młodego malarza posługującego się różnymi technikami, jak i poszukiwania nowych form i stylistyki - ciągłą potrzebę eksperymentu i rozwoju. W ostatniej przestrzeni wystawy wiszą najnowsze prace, głównie gwasze, powstałe specjalnie na wystawę w Zachęcie.
Wystawie towarzyszy bogato ilustrowana książka zawierająca m.in. tekst o twórczości artysty oraz ponad sto reprodukcji jego prac (obrazów i gwaszy) z ostatnich 5 lat.



oem software