Do 21 sierpnia br. w Zachęcie można oglądać wystawę współczesnej sztuki Białorusi - jedną z największych prezentacji, jakie zorganizowano dotąd w Warszawie.
Choć Polska (podobnie jak Litwa, gdzie prezentowano projekt w 2010 roku) sąsiaduje z Białorusią, kontakty kulturalne i handlowe między dwoma krajami na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat były raczej słabe. Przyczyną tego stanu rzeczy jest zapewne obecna sytuacja polityczna na Białorusi i zdecydowanie prozachodnia orientacja Polski (to samo dotyczy kontaktów między Białorusią a Litwą).
Oficjalna polityka kulturalna Białorusi, jak się zdaje, nie sprzyja rozwojowi sztuki współczesnej. Być może w tym należy też szukać źródła problemów, przed jakimi stają artyści, chcąc nawiązać konstruktywną dyskusję z publicznością i krytyką oraz wkroczyć na międzynarodową scenę sztuki. Socjopolityczna rzeczywistość narzuca także pewne ograniczenia i tabu, nierzadko skłaniając artystów do sięgnięcia po metaforyczny język. Tamtejsze środowisko sztuki współczesnej jest jednak prężne, a artyści poszukują sposobów spełnienia swych twórczych ambicji i pokazania ich efektów w kraju i poza jego granicami.
Otwierając drzwi? Sztuka białoruska dzisiaj prezentuje prace twórców mieszkających i pracujących na Białorusi i za granicą. Nie po raz pierwszy dwie części podzielonej sceny artystycznej łączą się we wspólnym przedsięwzięciu, lecz, co rzadko się zdarza, projekt ten ma miejsce w bliskim sąsiedztwie ich kraju. Większość białoruskich artystów mieszkających na Zachodzie utrzymuje kontakty z rodziną i regularnie odwiedza ojczyznę, ale nieczęsto ma okazję pokazywać prace w Mińsku (czy w ogóle na Białorusi). Dlatego też pokaz w Warszawie, podobnie jak pierwsza prezentacja w Wilnie, które Białorusini mogą stosunkowo łatwo odwiedzić— jest przestrzenią wyjątkowego spotkania na neutralnym gruncie. Dowodem jest duża liczba zwiedzających na wileńskiej wystawie i bezprecedensowe zainteresowanie ze strony białoruskiej prasy, którego wynikiem była żywa dyskusja nad tożsamością tamtejszej sztuki współczesnej i jej obecnej sytuacji na międzynarodowej scenie.
Jednym z założeń wystawy jest umożliwienie Białorusinom spojrzenia na własną sztukę z zewnątrz, bez powszechnie przyjętych tabu. Większość prezentowanych prac nawiązuje w taki czy inny sposób do problemów białoruskiego społeczeństwa, jednak tylko nieliczne odważnie wypunktowują kwestie, o których zazwyczaj „się nie rozmawia”. Projekt ma szansę stworzyć nowe drogi komunikacji dla stosunkowo odosobnionej i nieznanej międzynarodowej publiczności sztuki z Białorusi. Innymi słowy, będziemy mogli mówić o sukcesie, jeśli drzwi uda się choć trochę uchylić.
Wystawie Otwierając drzwi? Sztuka białoruska dzisiaj towarzyszy katalog w języku angielskim, rosyjskim i litewskim i wkładką w języku polskim oraz cykl wydarzeń, w ramach których białoruscy artyści i badacze zaprezentują szerszy kontekst sztuki współczesnej i kultury tego kraju.
Artyści: Anna Czkolnikowa, Lena Dawidowicz, Oksana Gurinowicz, Artur Klinau, Aleksander Komarow, Aleksander Korablew, Aleksiej Łuniew, Marina Napruszkina, Igor Pieszechonow, Positive Actions, Igor Sawczenko, Siergiej Szabochin, Aleksiej Szynkarenko, Philippe Czmyr i Belarusian Climate, Władimir Cesler i Siergiej Wojczenko, Maksym Tyminko, Rusłan Waszkiewicz, Oleg Juszko
Otwarte dni dla sztuki z Białorusi
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2559