W Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie, w Galerii Sztuki Polskiej XX wieku czynna jest wystawa prac Andrzeja Wróblewskiego – ekspresjonisty i „poety treści” pt. Andrzej Wróblewski. Patrzeć wciąż naprzód" .
Wystawę zorganizowano po 16 latach od czasu wielkiej retrospektywy dzieł Andrzeja Wróblewskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie, tym razem nadając jej tytuł: „Andrzej Wróblewski. Patrzeć wciąż naprzód”
Andrzej Wróblewski był malarzem, krytykiem sztuki i publicystą. Do dziś jest legendą polskiej sztuki XX wieku. Zmarł młodo, w wieku niespełna 30 lat, pozostawiając po sobie bogaty i różnorodny dorobek artystyczny. Inspirował artystów kolejnych pokoleń, m.in. krakowską
grupę Wprost i warszawską Gruppę.
Wystawa „Andrzej Wróblewski. Patrzeć wciąż naprzód” łączy prace ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie oraz krakowskich kolekcji publicznych i prywatnych w cztery przenikające się narracje. Jak piszą kuratorzy wystawy Magdalena Ziółkowska i Wojciech Grzybała, … Ich trzon wyznaczają poszukiwania języka sztuki nowoczesnej, począwszy od postulatu sztuki wyrazistej, przeszywającej, dzięki której „zajrzycie do wnętrza człowieka“ (jak komentował Wróblewski I Wystawę Sztuki Nowoczesnej w 1948 r.), po deklarację sztuki socrealistycznej z początków lat 50. – sztuki czytelnej, tematowej, „obliczonej na szeroki zasięg społeczny“, pozbawionej przekształceń, fotograficznej i „zgodnej z wyobraźnią masowego widza“. W ostatnich miesiącach twórczości, późną jesienią 1956 r. Wróblewski doszedł do kolejnej formuły malarstwa figuratywnego. Otaczający świat nie był dłużej skonstruowany z geometrycznych figur ani zbudowany przez zrzeszonych w ZAMP studentów. Był światem wewnętrznych napięć, poszukiwań i zmagań z samym sobą.
Obok najbardziej znanych płócien ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, takich jak: Poczekalnia II (Ukrzesłowienie I) z 1956 r., Kompozycja (Rodzina) z 1957 r., Dziecko z zabitą matką (Syn i zabita matka) z 1949 r. czy Rozstrzelanie poznańskie (Rozstrzelanie II (poznańskie)) z 1949 r., na wystawie pojawiły się prace rzadziej eksponowane. Należą do nich: płótno Ślepa à la Velázquez (Niewidoma) (1956), gwasze na papierze z lat 1956–1957 – (Kobiety i krowa), (Drzewa i miasto), monotypia (Mucha), jak również nie eksponowane wcześniej w Polsce: drzeworyt (Żongler) (1946), szkice do serii Rozstrzelań, cykl Żałobna wieść (1953), stworzony po śmierci Stalina, i liczne litografie o tematyce socrealistycznej.
Kuratorzy wystawy wybrali z tekstów artysty frazę stanowiącą tytuł pokazu: „Patrzeć wciąż naprzód”. Dobrze charakteryzuje ona artystyczną osobowość Andrzeja Wróblewskiego, który żył krótko, ale przez cały czas intensywnie, bez oszczędzania się dążył do wytyczonego celu. Dobrze oddają to także inne jego słowa, mówiące o tym, że kroczy „drogą pod ciężarem”. Nie mam tu na myśli ciężarów codziennego życia, lecz ciężar kolejnych rozczarowań wobec ideałów, w które uparcie wierzył, podobnie jak wierzył mocno w sens i siłę własnej sztuki. W nią bodaj nigdy nie zwątpił, podczas gdy idee, które początkowo żarliwie wyznawał, zawiodły go. Jestem przekonana, że Wróblewski w pełni zasługuje na to, by odkrywać go wciąż na nowo. Jest to bowiem artysta otoczony jeszcze wieloma tajemnicami, a jednocześnie ze wszech miar wart jak najpełniejszego poznania – powiedziała Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Wystawa będzie czynna do 13.01.13.
Wystawa towarzyszy międzynarodowemu seminarium badawczemu poświęconemu Andrzejowi Wróblewskiemu organizowanemu przez MSN, MNK oraz Fundację Andrzeja Wróblewskiego (Kraków- Warszawa 20-23.09.2012).