![mocak5](/images/stories/2017/217/mocak5.jpg)
Jego prace z cyklu Stoły-pułapki to wielkie wydarzenie w historii sztuki – dzieła, które równocześnie są dowcipne, ironiczne, nostalgiczne, a na dodatek zawierają w sobie nutę egzystencjalnego cierpienia związanego z przemijaniem.
Trop „resztek po człowieku” podsunął mu koncepcje innych cykli. Tytuł jednego z nich – To zostaje! – deklaruje to zainteresowanie wprost.
![mocak1](/images/stories/2017/217/mocak1.jpg)
Trochę inny zabieg – ale też odwołujący się do rytuałów codzienności – pojawia się w kolażach poetyckich Wyblakła przepowiednia. Daniel Spoerri pociął makatki ludowe z wyhaftowanymi sentencjami i z ograniczonej ilości uzyskanych słów starał się ułożyć własne mądrości życiowe. Ale tamten świat już minął i jego siła wyblakła. Tym razem powstał przewrotny ślad posiłku duchowego.
![mocak2](/images/stories/2017/217/mocak2.jpg)
Inna koncepcja artystyczna – bardzo poruszająca – pojawia się w cyklu Kolekcje. Są to monotematyczne kompozycje narzędzi wspomagających przetrwanie ducha i ciała. Odnoszą się do jedzenia, leczenia, ale również modlitwy. Daniel Spoerri postrzega świat przedmiotów jak wielki słownik kryjący w sobie wyrafinowane znaczenia. Nauczył się z niego bezbłędnie korzystać.
Ten słuch znaczeniowy – w połączeniu z typowym dla artystów Fluxusu filozoficznym poczuciem humoru oraz z właściwym smakoszom gestem ładnego nadmiaru – zdecydował o jego talencie. Dzięki tej wykwintnej kombinacji jego prace są zarazem mądre, poruszające i piękne. Więcej - https:// www.mocak.pl/sztuka-wyjeta-z-codziennosci