Trzy razy przez lewe ramię – taki tytuł nosi wystawa w radomskim Muzeum im. Jacka Malczewskiego czynna do końca grudnia 2019.
Czego się boimy? W co wierzymy świadomie lub podświadomie? Czy przesądy tkwiące w naszej świadomości są jeszcze aktualne?
Wystawa pokazuje najpopularniejsze przesądy: ich etymologię, źródła. Czarny kot, pohukiwanie puszczyka, rozbite lustro, wysypana sól – to wszystko tkwi w naszej podświadomości, wyzwala instynktowny niepokój, odruch odpukiwania w niemalowane drewno, splunięcie trzy razy przez lewe ramię.
Mimo tego, że wydaje się nam, że twardo stąpamy po ziemi, patrzymy na świat racjonalnie, wiara w przesądy w Polsce i na świecie jest wciąż żywa. Ciągle niektóre zwierzęta, przypadki losowe a nawet postacie odbierane są jako przynoszące szczęście lub pozwalające uniknąć pecha.
Wciąż jeszcze chodzi się po wróżby do Cyganki, szuka cudownych leków u zielarki, czy porady u wróżki.
W przesądy wierzy ponad połowa dorosłych Polaków. Wiara w nie wypływa ze stereotypów głęboko zakorzenionych w kulturze i tradycji, to często pozostałości dawnego systemu wierzeń.
Wystawa podzielona na dwie części – strefę zabobonów negatywnych i strefę wierzeń przynoszących szczęście, jasną i ciemną. Pokazuje chatkę szeptuchy, sabat czarownic na Łysej Górze, leśne duszki, rusałki, południce, czarne koty, pechowe liczby.
Na ekspozycji pojawiają się zioła – ważne wademekum na choroby i uroki, zwierzęta przynoszące szczęście i pecha, kamienie szlachetne i półszlachetne, talie kart do wróżenia, dom z ważnymi miejscami: progiem i stołem, dobre i złe znaki i omeny.
Wystawa pokazuje przesądy w nieco żartobliwym ujęciu i ma za zadanie uświadomienie zwiedzającemu, że często nie ma się czego bać, gdy się zrozumie sposób myślenia i podstawy wiary i bytu naszych przodków.
Więcej - http://www.muzeum.edu.pl/pl/radom/%E2%80%9Etrzy-razy-przez-lewe-ramie%E2%80%9D,1143.html