Szumy uszne to dźwięki słyszane w jednym, obojgu uszach lub w głowie, a czasami w uszach i głowie jednocześnie, opisywane przez pacjentów jako piski, dzwonienie, pukanie, dudnienie, gwizdy, szelesty.
Są one słyszane tylko przez pacjenta.
W rzadkich przypadkach lekarze mogą je usłyszeć przykładając ucho lub słuchawkę stetoskopu do głowy pacjenta, lub zarejestrować za pomocą mikrofonu.
Prawie każdy doświadcza okresowego „dzwonienia” w uszach. Diagnozować należy natomiast szumy trwające dłużej niż 5 minut i pojawiające się częściej niż raz w tygodniu.
Reakcje osób doświadczających szumów usznych są bardzo różne. Jednym uniemożliwiają prowadzenie normalnego życia, natomiast innym przeszkadzają jedynie w niewielkim stopniu i tylko w niektórych sytuacjach, np. podczas zasypiania, odpoczynku w ciągu dnia czy pracy w ciszy. Nie ma żadnej zależności pomiędzy głośnością czy wysokością dźwięku szumów a stopniem ich dokuczliwości. Dla jednej osoby ciche szumy uszne mogą być bardzo uciążliwe, dla innej głośne szumy nie będą żadnym problemem.
Częstość występowania szumów usznych wzrasta wraz z wiekiem – średnio co 20. młoda osoba i co trzecia (wg niektórych źródeł co piąta) osoba w wieku senioralnym ma problemy z szumami usznymi. Z badań przeprowadzonych w Polsce przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w latach 1999–2000 wynika, że szumów usznych doświadcza około 20% Polaków powyżej 18. roku życia.
Badania zostały przeprowadzone w trzech wybranych obszarach naszego kraju: na Mazowszu, Podlasiu i Śląsku z udziałem 12 tysięcy osób. Szumy uszne trwające powyżej 5 minut zgłosiło 20,1% badanych. Wśród osób do 25. roku życia szumy uszne występowały u 9,7% badanych, natomiast w grupie powyżej 75. roku życia stwierdzono je aż u 52,8% osób.
Liczba osób z tym problemem będzie wzrastać, gdyż społeczeństwo się starzeje. W 2016 roku w Poradni Audiologicznej Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu zgłaszający szumu uszne stanowili około 20% wszystkich pacjentów. Leczenie szumów usznych będzie więc wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej.
Przyczyny szumów usznych
Istnieje wiele hipotez na temat mechanizmów powstawania szumów usznych, ale żadna nie została do końca udowodniona. Najczęściej uważa się, że szumy są wynikiem niewielkich, ale nieodwracalnych zmian w uchu wewnętrznym, polegających na uszkodzeniu komórek słuchowych zewnętrznych znajdujących się w ślimaku.
Źródła szumów upatruje się także w synchronicznej, nadmiernej aktywności neuronów w korze słuchowej, która spowodowana jest gwałtownym brakiem dopływu informacji z nieprawidłowo funkcjonującej obwodowej części układu słuchowego.
Najnowsze teorie zakładają też, że w powstawaniu szumów usznych kluczowe znaczenie mają funkcjonalne połączenia kory słuchowej z innymi ośrodkami i strukturami mózgu, związanymi z procesami poznawczymi czy odpowiedzialnymi za emocje (np. układem limbicznym czy autonomicznym układem nerwowym).
Nieprawidłowe (zbyt silne lub zbyt słabe) połączenia kory słuchowej z tymi ośrodkami powodują, że na odczuwane szumy uszne zwracana jest nadmierna uwaga, ślady pamięciowe o szumie są w permanentny sposób odtwarzane, szumy stają się uciążliwe i są źródłem stresu oraz trudniej się do nich przyzwyczaić. Stopień pobudzenia układu limbicznego i autonomicznego układu nerwowego – części mózgu związanych ze stresem i emocjami decyduje o uciążliwości szumów.
Do czynników przyczyniających się do powstawania i nasilania szumów usznych należą także: hałas i stres, zaburzenia drożności nosa i nosogardła, leki ototoksyczne, urazy głowy i szyi, nadciśnienie, zmiany w kręgosłupie szyjnym, zmiany w stawie skroniowo-żuchwowym, nowotwory, choroby zakaźne i ogólnoustrojowe, takie jak borelioza, hipercholesterolemia, miażdżyca, zaburzenia rytmu serca czy cukrzyca.
Leczenie szumów usznych
Nie istnieje jeden skuteczny sposób terapii szumów usznych. Metoda leczenia zależy od przyczyny i miejsca generacji szumów. Szumy uszne mogą bowiem powstawać na każdym poziomie drogi słuchowej, począwszy od przewodu słuchowego zewnętrznego, kończąc na korze słuchowej. Inaczej leczy się szumy spowodowane nieżytem trąbki słuchowej, inaczej te, które występują w przebiegu otosklerozy, a jeszcze inaczej wywołane wieloletnią pracą w hałasie.
Farmakoterapia. W praktyce klinicznej dostępnych jest przynajmniej kilkadziesiąt preparatów, które powinny w założeniu poprawić lub przywrócić prawidłowe funkcjonowanie ucha (np.zwiększyć ukrwienie w obrębie ślimaka ucha wewnętrznego, wyeliminować stan zapalny ucha, dysfunkcje trąbek słuchowych), a w konsekwencji usprawnić funkcjonowanie ośrodków nerwowych związanych z przetwarzaniem słuchowym. Ta forma terapii przynosi efekty jedynie wtedy, gdy przyczyną szumów są dysfunkcje tych struktur. W większości przypadków leki nie powodują wyraźnej poprawy lub dają jedynie krótkotrwałe korzystne efekty.
Metody operacyjne mogą przyczynić się do ustąpienia szumów spowodowanych schorzeniami ucha środkowego, patologiami układu naczyniowego lub naczyniowo-nerwowego, nieprawidłowości w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego.
Terapia tlenowa w komorze hiperbarycznej to metoda stosowana z dużym powodzeniem zwłaszcza w sytuacji, kiedy dochodzi do nagłej utraty słuchu, zwykle w jednym uchu, często z towarzyszącymi szumami usznymi. Zabieg zwiększa ciśnienie tlenu w uchu wewnętrznym, co skutkuje poprawą zaopatrzenia komórek słuchowych w tlen i optymalizacją warunków funkcjonowania struktur ucha wewnętrznego.
Aparaty słuchowe, implanty ślimakowe. U części pacjentów po założeniu aparatu słuchowego do ucha, w którym występują też szumy uszne, czy wszczepieniu implantu ucha środkowego lub implantu ślimakowego dochodzi do redukcji, albo nawet do eliminacji odczuwanych szumów usznych. Obecnie są to jedne z bardziej skutecznych metod stosowanych w terapii szumów usznych w sytuacjach, gdy szumom usznym towarzyszy niedosłuch.
Laseroterapia stosowana jest najczęściej jednocześnie z innymi metodami terapii szumów usznych. Polega na stymulacji ucha specjalną wiązką światła, która dociera do ucha wewnętrznego, poprawiając jego ukrwienie. Dobre rezultaty daje tylko wtedy, gdy szumy spowodowane zostały zaburzeniami w uchu środkowym, np. zapaleniem ucha czy też dysfunkcją trąbki słuchowej.
Tinnitus Retraining Therapy (TRT). Metoda łącząca terapię psychologiczną i stymulację akustyczną. Pacjent odbywa regularne konsultacje lekarskie i psychologiczne, których celem jest zmniejszenie negatywnych reakcji emocjonalnych na odczuwane szumy uszne. Równocześnie przez kilka godzin dziennie nosi specjalne generatory szumu szerokopasmowego lub stosuje aparaty słuchowe. Działania te mają na celu doprowadzić do habituacji szumów usznych, w wyniku której pacjent z czasem zwraca na nie coraz mniejszą uwagę.
Acoustic Coordinated Reset Neuromodulation (ACRN). Eksperymentalna metoda terapii szumów usznych wykorzystująca stymulację akustyczną. Za pomocą słuchawek wewnątrzusznych podłączonych do specjalnego urządzenia pacjentowi dostarczane są ściśle określone sekwencje niegłośnych tonów. Ich wysokość i kolejność odtwarzania są dopasowywane indywidualnie dla każdej osoby i wyznaczane w zależności od częstotliwości odczuwanych szumów usznych. Podawane w powtarzalny sposób i zgodnie z przygotowanym wcześniej wzorcem dźwięki docierają do prawidłowo funkcjonujących rejonów kory słuchowej wrażliwych na różne bodźce akustyczne i w różnym czasie pobudzają znajdujące się tam neurony. W sztuczny sposób wymusza to ich specyficzną aktywność.
Komórki te oddziałują następnie na neurony znajdujące się w sąsiadujących rejonach kory słuchowej, w których ma miejsce nieprawidłowa synchroniczna aktywność neuronalna związana z odczuwanymi szumami usznymi. Aktywność ta jest więc w systematyczny sposób „rozbijana” poprzez stymulację, co w efekcie redukuje lub eliminuje odczuwane szumy.
Czas trwania terapii metodą ACRN trwa około 12 tygodni i polega na treningu słuchowym za pomocą odpowiednio przygotowanych tonów od 4 do 6 godzin dziennie. Wstępne badania kliniczne wykazały korzystne efekty już po 4 tygodniach stosowania metody.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna. Odczuwanie szumów usznych często powoduje pogorszenie koncentracji uwagi, lęk, stres, zmęczenie, bezsenność, obniżenie nastroju, a w skrajnych przypadkach depresję. Dąży się do zmiany sposobu myślenia i zastąpienia niepożądanych zachowań, które przeszkadzają w procesie adaptacji do szumów usznych.
Techniki relaksacyjne, np. masaż, joga, progresywny trening relaksacyjny Jacobsona mają na celu obniżenie poziomu stresu, który powoduje wiele objawów somatycznych, takich jak: zaciskanie szczęk, zgrzytanie zębami, nadmierne napięcie mięśni, zwłaszcza w odcinku szyjnym kręgosłupa, co ma istotny wpływ na poziom odczuwanych szumów.
Mindfulness. Metoda oparta na medytacji. Celem treningów mindfulness jest rozwinięcie świadomości własnego ciała oraz wszelkich treści, które przechodzą do świadomości i przyjęcie ich takimi, jakie są. W terapii szumów usznych osoba, która praktykuje tę technikę, w ten sam sposób uczy się traktować także doświadczane przez siebie szumy.
Akupunktura. Zakłada się, że nakłuwanie specyficznych punktów ciała wywołuje potencjał elektryczny w nerwach obwodowych, który, wędrując do mózgu, przywraca balans czynnościowy w ośrodkach słuchowych mózgu. W niektórych przypadkach akupunktura może powodować obniżenie głośności szumów usznych.
Neurofeedback. wykorzystuje się coraz częściej w leczeniu pacjentów z szumami usznymi, u których stwierdza się zmienioną czynność bioelektryczną mózgu. Dzięki metodzie neurofeedback nieprawidłowa aktywność bioelekryczna mózgu ulega normalizacji, zarówno w ośrodkach i strukturach odpowiedzialnych za generowanie szumów, jak i odpowiedzialnych za procesy poznawcze i emocje.
Przezczaszkowa stymulacja prądem stałym oraz przezczaszkowa powtarzana stymulacja magnetyczna. Stymulacja mózgu za pomocą specjalnych elektrod umieszczanych na głowie pacjenta, przez które przesyłany jest prąd elektryczny o niewielkim natężeniu, albo za pomocą specjalnej cewki przystawianej w pobliżu głowy, która generuje zmiany pola magnetycznego wpływające na ośrodki odpowiedzialne za powstawanie szumów. Korzystne efekty terapii obserwuje się u około 30% pacjentów.
Stymulacja przezskórna gałązki usznej nerwu błędnego. Nowa metoda terapii, podczas której do ucha pacjenta wkłada się końcówkę stymulatora. Wytwarzane przez to urządzenie impulsy przez gałązkę uszną nerwu błędnego są doprowadzane do pnia mózgu, a następnie do kory mózgowej. Kilkutygodniowa stymulacja nerwu błędnego może zmniejszyć szumy uszne albo nawet je zlikwidować.
Bezpośrednia stymulacja nerwu błędnego. Założenia metody są identyczne jak w przypadku przezskórnej stymulacji. Różnica polega na bezpośrednim drażnieniu gałęzi nerwu błędnego, poprzez dojście operacyjne. Terapia opiera się na jednoczesnej stymulacji nerwu błędnego oraz stymulacji obuusznej dźwiękiem. Pacjent odbywa sesje terapeutyczne w domu, stymulując nerw błędny z zewnętrznego urządzenia oraz słuchając odpowiednio przygotowanych dźwięków. Po 2 miesiącach codziennej terapii zaobserwowano zmniejszenie natężenia szumów u około 60% badanych.
Od Redakcji: Szumom usznym poświęcona była duża międzynarodowa konferencja naukowa, XXV International Evoked Response Audiometry Study Group (IERASG) Biennial Symposium, jaką zorganizował w Warszawie w dniach 21-24.05.17. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu.