Unikatowy w skali światowej zespół skamieniałości morskich i lądowych sprzed 148 mln lat odkrył paleontolog dr Adrian Kin. Badania niezwykle bogatego stanowiska w kamieniołomie wapieni w Sławnie koło Opoczna prowadzi międzynarodowy zespół naukowców w ścisłej współpracy z Państwowym Instytutem Geologicznym.
Gdzie można znaleźć najpiękniejsze skamieniałości na świecie? Każdy miłośnik paleontologii odpowie bez namysłu, że w Solnhofen, w Bawarii. W drobnoziarnistych wapieniach tego kamieniołomu odkryto m. in. kompletny szkielet archaeopteryksa - ewolucyjnego ogniwa przejściowego między gadami i ptakami.
Do niedawna uważano, że Solnhofen nie ma swojego odpowiednika na świecie, tymczasem okazało się, że mamy w Polsce kamieniołom podobnej rangi naukowej, z podobnym stanowiskiem sedymentacji.
"Podczas rekonesansu terenowego w czynnym kamieniołomie wapieni koło Sławna (pow. Opoczno, woj. łódzkie) odkryłem istne archiwum świata pierwotnego sprzed 148 milionów lat - mówi dr Adrian Kin ze Stowarzyszenia Przyjaciół Nauk o Ziemi "Phacops" oraz Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi UJ. - Jest to najbliższy znany odpowiednik wiekowy słynnego, południowoniemieckiego Solnhofen.
W umiarkowanie chłodnym i niezbyt głębokim morzu późnojurajskim bujnie rozwijały się tutaj organizmy zasiedlające strefę dna i toni wodnej. Wśród skamieniałości są skrzypłocze, krewetki, ryby, gady morskie, misternie ornamentowane muszle małżów, spiralnie zwinięte amonity o pięknie zdobionych drobnymi żeberkami muszlach, a także ważki, żuki oraz latające gady - pterozaury".
Stanowisko okazało się na tyle bogate, że do jego badania niezbędne było stworzenie międzynarodowego zespołu, kierowanego przez dr. Adriana Kina. W jego skład weszli: dr Błażej Błażejowski z Instytutu Paleobiologii PAN, prof. Michał Gruszczyński (zmarły w końcu 2011 roku) ze Stowarzyszenia Przyjaciół Nauk o Ziemi "Phacops", dr David Martill ze School of Earth and Environmental Sciences Uniwersytetu w Portsmouth, dr Günter Bechly ze Staatliches Museum für Naturkunde Stuttgart i dr Jim Marshall ze School of Environmental Sciences Uniwersytetu w Liverpoolu. Efektem prac naukowców jest publikacja w prestiżowym periodyku "Lethaia".
Prace badawcze w kamieniołomie koło Opoczna prowadzone są od 7 lat bez udziału środków budżetowych – naukowcy wykonują je wyłącznie dzięki pieniądzom własnym i donatorów. Jak podkreślają, ich obecny sukces jest też w dużej mierze zasługą bardzo profesjonalnej i życzliwej pomocy właściciela kamieniołomu, w którym cały czas jest prowadzone wydobycie. Dzięki tym pracom górniczym, naukowcy nie muszą sprowadzać i opłacać drogiego sprzętu do zdejmowania warstw wierzchnich odkrywki.
Pieniądze na wieloletnie badania są jednak konieczne, stąd po raz pierwszy zespół będzie występował o grant, chce tez zdobywać środki poprzez sprzedaż prawa do nazw odkrywanych szczątków wymarłych gatunków.
Od zasilenia budżetowego badań zależeć będzie tez ich zakres: np. paleoklimatolodzy spodziewają się po badaniach tego miejsca poznać klimat w końcu okresu jurajskiego. Jak podkreślają – jest to mało zbadany, a bardzo ciekawy okres historii Ziemi, kiedy szybko następowały zmiany klimatyczne. (al)