banner


17 grudnia 2013 r. Polskie Towarzystwo Ekonomiczne wspólnie z polską edycją Le Monde diplomatique zorganizowało seminarium pt. „Idee na kryzys: wokół myśli Tadeusza Kowalika”.

 

 

Prof. Paweł Kozłowski (INE PAN)  na wstępie przypomniał  publicystykę ekonomiczną i społeczną prof. Kowalika, oraz jego poglądy wywodzące się z tradycji socjalistycznych. Podkreślił jego krytyczne spojrzenie na Unię Europejską,  która stała się organizmem ujednolicającym państwa i narody, prowadzącym politykę neoliberalną. Podkreślił, iż wbrew opinii niektórych ekonomistów, prof. Kowalik był reformatorem kapitalizmu, ale nie utopistą. Można się o tym przekonać, czytając wszystkie  jego publikacje, których wybór ukaże się niebawem.

Prof. Kowalik należał  do nielicznych intelektualistów konsekwentnie wytykających elitom rządzącym hipokryzję  w traktowaniu zapisów Konstytucji RP odnośnie społecznej gospodarki rynkowej oraz państwa sprawiedliwości społecznej, które winno dążyć do pełnego zatrudnienia. Mówił o tym Grzegorz Konat
z Instytutu  Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur w referacie „Po co w Polsce euro?”.

Do idei sprawiedliwego państwa, której wierny był prof. Kowalik nawiązywał też referat  prof. Leokadii Oręziak z SGH, która przypomniała sposób wprowadzenia w Polsce OFE (a wcześniej – m.in. w Chile, gdzie w ciągu 10 miesięcy zabrano ludziom oszczędności z 26 lat), twórców tego systemu oraz jego konsekwencje nie tylko dla przyszłych emerytów, ale i całego państwa. Pokazując rozwiązanie węgierskie podkreśliła, że system OFE  można jednak zreformować, choć najlepszym dla nas wyjściem byłoby go zlikwidować.

Z kolei do związków zawodowych, samorządności pracowniczej – tak istotnych dla prof. Kowalika, który zawsze podkreślał ich znaczenie  zwłaszcza w neoliberalizmie – nawiązywał w referacie Jarosław Urbański z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Na przykładach pokazywał, jakie są skutki braku silnych związków, bądź reprezentacji grup społecznych w sytuacji, kiedy właściciele lub zarządcy dbają jedynie o zysk, nie licząc się z potrzebami społecznymi. Opisał sytuację w kopalni soli Kłodawa, której pracownicy dowiedzieli się z ogłoszenia w prasie, że Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedaje ich kopalnię (razem z nimi). Potencjalny kupiec zamierza kopalnię zamknąć i stworzyć w niej składowisko materiałów niebezpiecznych.
Brak silnej reprezentacji społecznej przy gospodarowaniu mieniem wspólnym widać także w miastach – np. w Poznaniu, który jest zadłużony na 2 mld zł, a połowę z tego długu wygenerowała budowa stadionu (nb. wymagającego już remontu), natomiast w mieście brakuje żłobków, przedszkoli, szkół, itp.

Do myśli społecznej i ekonomicznej prof. Kowalika odwoływali się także pozostali referenci - Rafał Woś (Gazeta Prawna) i dr Gavin Rae (Akademia Leona Koźmińskiego), który mówił o potrzebie inwestycji w Polsce i roli lewicy przy ich powstawaniu - aby tworzono nowe miejsca pracy, natomiast nie kierowano coraz większej części budżetu na zbrojenia.

Na zakończenie, prof. Elżbieta Mączyńska, prezes PTE, przypomniała, że choć przez ponad 20 lat popełniliśmy wiele bolesnych i kosztownych społecznie  błędów, to w nadchodzących latach możemy uniknąć podobnych. Obyśmy tylko byli mądrzy po szkodzie.(al.)