300 lat temu w Królewcu urodził się jeden z najwybitniejszych przedstawicieli oświecenia, Immanuel Kant, twórca niemieckiej filozofii klasycznej, znany zwłaszcza jako epistemolog i etyk, zaliczany do idealistów. Zajmował się także filozofią przyrody i nauki (głównie matematyki i fizyki) oraz polityki. Był także twórcą deontologii.
Filozofia Kanta (uznawana za przewrót kopernikański w filozofii) wywarła ogromny wpływ na cały dalszy rozwój myśli europejskiej, chociaż przeciętnemu człowiekowi znana jest głównie z powiedzenia: „Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie” (Krytyka czystego rozumu).
Studiował na Uniwersytecie Albertina w Królewcu, był jego profesorem i prawie nigdy nie opuszczał miasta. Został pochowany w katedrze w Królewcu.
Z okazji trzechsetnej rocznicy urodzin filozofa zaplanowano kongresy oraz liczne konferencje naukowe poświęcone jego postaci i myśli. Międzynarodowy Kongres w Kaliningradzie/Królewcu (22-25.04.24), który zgromadził 600 osób z 15 państw wzbudził także emocje polityczne związane z „prawem” do Kanta: czy tylko Niemcy winni się nim szczycić, czy prawo do jego dorobku ma także Rosja, której poddanym był filozof. (Polska takie spory zna w odniesieniu do Kopernika, Mickiewicza, i in.).
W Polsce konferencję poświęconą Kantowi i jego filozofii, zwłaszcza wyrażonej w jakże aktualnym dziele Wieczny pokój, zorganizowała nasza czołowa” kantystka” – prof. Maria Szyszkowska, wiceprezes polskiego oddziału Stowarzyszenia Kultury Europejskiej SEC (Warszawa,18.06.24). Na wstępie nakreśliła istotę i znaczenie filozofii Kanta oraz jej percepcję w społeczeństwie polskim – silne jej oddziaływanie w okresie międzywojennym i pomijanie po wojnie, kiedy myśl Kanta została wyparta przez marksizm i tomizm.
Negatywne nastawienie marksistów do filozofii Kanta wynikało z rewizjonizmu w ruchu robotniczym, natomiast filozofowie chrześcijańscy krytykowali Kanta za rozdzielenie wiedzy i wiary oraz stwierdzenie, iż nie ma naukowych dowodów na istnienie Boga, ale i z uwagi na jego umiarkowany agnostycyzm, pogląd iż człowiek ma ograniczone możliwości poznawcze.
Może dlatego krąg kantystów w Polsce to bardzo małe grono. I nie ma nadziei, że będzie większe, skoro Kantowski pogląd: Chcesz pokoju – przestań produkować broń (w Rzymie mówiono: Chcesz pokoju – szykuj się do wojny) – obecnie brzmi jak herezja.
Prof. Szyszkowska, nawiązując do dyskutowanego na konferencji dzieła Kanta Wieczny pokój przypomniała też, iż w PRL tradycją były kongresy pokoju, a w 1985 roku powstał nawet przy PAN Komitet Badań nad Pokojem (rozwiązany w 1989). Dziś nic z tego nie zostało.
W wystąpieniach uczestników konferencji przedstawiono dzieje życia Kanta (prof. Krystyna Leśniak-Moczuk, Instytut Socjologii, Uniwersytet Rzeszowski), istotę przewrotu w filozofii, jakiego dokonał Kant (prof. Maria Szyszkowska), zagadnienia wiecznego pokoju a antycywilizacji wiecznej wojny (Wojciech Dobrzyński, Fundacja Narodowy Instytut Studiów Strategicznych); skupiono się także na wpływie Kanta na ruchy pokojowe po II wojnie światowej (prof. Tadeusz Mędzelowski, Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu) i wartości pokoju w XXI wieku (Michał Nikiel, Stowarzyszenie Polskich Spadkobierców Kombatantów II wojny Światowej).
Kolejnym problemem dyskutowanym przez uczestników konferencji było współczesne czytanie Kanta (dr Andrzej Ziemski, Przegląd Socjalistyczny) i idea wiecznego pokoju („Dlaczego Wieczny pokój Kanta nie jest utopią?” – dr Karol Kuźmicz, Wydział Prawa, Uniwersytet w Białymstoku), a Stanisław Zawiśliński (pisarz, reżyser dokumentalista) przedstawił temat wojny, pokoju, mediów i sztucznej inteligencji.(al.)