Żaden inny naród na świecie nie był nigdy tak mocno utożsamiany z religią jak Żydzi. Po dziś dzień religia, jaką wyznają nazywa się religią żydowską. Często również określa się ją mianem religii mojżeszowej, bowiem właśnie Mojżesz miał, według Biblii, wyprowadzić naród żydowski z niewoli egipskiej i doprowadzić go do wrót Kanaanu, Ziemi Obiecanej, na której powstało pierwsze jego państwo.
Na temat ich pochodzenia posiadamy niewiele pewnych informacji. Jedynie biblijna Księga Rodzaju dość wyczerpująco wyjaśnia tę kwestię, jednak nie zawsze jej przekaz bywa zgodny z wynikami badań archeologicznych.
Biblijny rodowód
Z Biblii jednoznacznie wynika, że Abraham żył przed wyruszeniem do Kanaanu jako człowiek osiadły, znał prawa obowiązujące wśród ludności semickiej Międzyrzecza, a także opowieści o potopie i Gilgameszu, zaczerpnięte z mitologii sumero - akadyjskiej. Niewiele można powiedzieć o wyznawanej przez niego religii. Trudno nawet rozstrzygnąć czy był monoteistą, bowiem nic nie wiadomo o wyznaniu jego przodków. Nie dowodzi tego również jego gotowość poświęcenia własnego syna Izaaka na ofiarę Bogu. Być może jego Bóg był w jakiś szczególny sposób wyróżnianym bogiem jednej grupy plemiennej.
Według Pisma Świętego, zawarł z Abrahamem przymierze w Kanaanie i obiecał mu liczne potomstwo, które zasiedli „kraj od rzeki Egipskiej do wielkiej rzeki, rzeki Eufrat”. Stąd Abraham jest uznawany za praojca Izraelitów, Edomitów i Arabów.
Zajęcie Kanaanu odbywało się jednak zapewne na drodze pokojowej. Zarówno Abraham, jak i jego następca Izaak, woleli zawierać przymierza z sąsiednimi ludami, poparte małżeństwami, aniżeli wdawać się w ryzykowne wojny.
Bezpośrednim przodkiem Izraelitów był, według Biblii, Jakub. On bowiem otrzymał w Betel od Boga imię Izrael, a jego dwunastu synów stało się protoplastami plemion izraelskich nazwanych od ich imion. Wówczas nie tworzyły one jednego narodu.
Prawdopodobnie przybycie znacznej liczby Żydów do Egiptu spowodowane było migracją Hyksosów, którzy w XVII wieku p.n.e. utworzyli własne państwo w Delcie Nilu ze stolicą w Awaris. Po ich wypędzeniu przez tebańskich królów z XVII dynastii, w połowie XVI wieku p.n.e. część z nich opuściła Egipt i udała się z powrotem do Azji, część natomiast pozostała.
Wśród tych, którzy osiedlili się w Egipcie znaleźli się prawdopodobnie również Żydzi. Ich sytuacja zaczęła się pogarszać poczynając od XIV wieku p.n.e., kiedy to faraonowie toczyli nieustanne walki z plemionami zamieszkującymi Palestynę. Nasilenie ich prześladowań nastąpiło w XIII wieku p.n.e. za panowania Ramzesa II i Merenptaha.
Były one zapewne wynikiem napiętej sytuacji międzynarodowej (wojny z Hetytami, a pod koniec stulecia z Ludami Morza), jak też niechęci uboższej części Egipcjan do stosunkowo zamożnych sąsiadów obcego pochodzenia.
Księga Wyjścia opisuje Żydów, jako niewolników, zmuszonych do pracy przy wznoszeniu miast królewskich Tanis i Pitom. To wedle niej było przyczyną buntu, na czele którego stanął Mojżesz.
Ziemia obiecana
Mojżesz jest kluczową postacią do zrozumienia historii Żydów. Po opuszczeniu Egiptu przez czterdzieści lat prowadził ich przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Podczas tej wędrówki, jeśli przyjąć wersję biblijną, ukształtował się naród żydowski i jego religia. Najważniejszym momentem wędrówki Izraelitów przez piaszczyste bezdroża Synaju było przymierze Boga z Izraelitami. Od tego momentu Żydzi stali się narodem wybranym. Pośrednikiem w tym akcie był Mojżesz, on też przekazał swemu ludowi kamienne tablice z dziesięciorgiem przykazań.
Według Księgi Wyjścia, przekazał również szczegółowe prawo - zarówno karne jak i cywilne, a ponadto drobiazgowe przepisy dotyczące sprawowania kultu, kapłanów, miejsca świętego i budowy Arki Przymierza. Znajdują się w niej również nakazy i zakazy moralne, jak choćby ten, który zaleca zabijanie czarownic i nie zezwala na pożyczanie przez Izraelitów żadnych dóbr na procent swoim współziomkom.
Trudno orzec, czy Księga Wyjścia istotnie oddaje fakty historyczne, czy jest pewną wizją narodzin narodu żydowskiego. Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że Mojżesz był wielkim religijnym reformatorem.
Wiele ustępów Księgi Wyjścia opisuje jego walkę ze starymi wierzeniami, a zwłaszcza z oddawaniem czci bożkom, uosabianym przez złotego cielca. Prawdopodobnie odstępstwo Izraelczyków od praw i wiary narzuconej, bądź przekazanej od Boga przez Mojżesza, są symbolem nieposłuszeństwa wobec Jahwe i nie odzwierciedlają jedynie historycznych faktów. Naród wybrany musiał być bowiem poddawany próbom, zanim zostanie wpuszczony przez Boga do Ziemi Obiecanej. Sam Mojżesz nigdy do niej nie przybył. Bóg pozwolił mu jedynie ujrzeć jej żyzne doliny z góry Nebo tuż przed śmiercią.
Tym, który wkroczył do niej na czele Izraelitów był jego następca Jozue. Pierwszym miejscem postoju Żydów, a zarazem ich stolicą stał się obóz wojskowy w Gilgal, położony na wschód od Jerycha. Tam Jozue ustawił dwanaście kamieni, które miały symbolizować podległe jego władzy plemiona.
W późniejszym czasie Gilgal stało się miejscem zgromadzeń izraelskich plemion, na których decydowano o najważniejszych sprawach politycznych.
W pierwszej fazie podboju Izraelici zdobyli Jerycho, którego ogromne mury rozpadły się, według Księgi Jozuego, na odgłos siedmiu trąb niesionych przez izraelskich kapłanów. Następnie padło Aj, a wystraszeni mieszkańcy Gibeonu zawarli z Izraelitami pokój, przyjmując ich warunki. Opór próbował stawić król Jerozolimy Adonisedek, do którego przyłączyli się królowie Hebronu, Jarmutu, Lakisz i Eglonu. Koalicja jednak poniosła klęskę w pobliżu Makkedy, a jej przywódcy zostali powieszeni z rozkazu Jozuego.
Ku jedności
Księga Sędziów wymienia imiona dwunastu sędziów, wśród których szczególną rolę odegrał Abimelek. Na przełomie XII/XI wieku p.n.e. narzucił on bowiem, poprzez zamach stanu, w Sychem rządy autorytarne całej izraelskiej społeczności, co upodobniło go bardziej do wschodnich despotów.
Zza murów twierdzy Aruma przez trzy lata bezwzględnie egzekwował posłuszeństwo wśród Izraelitów, aż w końcu zginął podczas oblężenia miasta Tebes. Rządy Sędziów nie zapobiegły konfliktom. Jefte walczył z Ammonitami, Efraim wystąpił przeciwko Gileadowi, a bohater licznych legend Samson musiał stawić czoła Filistynom. Wojnom tym towarzyszyły zarówno nadużycia w sprawowaniu kultu, jak i jawne odchodzenie od religii mojżeszowej i oddawanie czci Baalowi i Asztarte - popularnym bóstwom kananejskim.
Ostatnim Sędzią Izraela był prorok Samuel. Dzięki jego energicznej działalności, udało się przywrócić wśród Izraelitów, przynajmniej częściowo, religijną dyscyplinę. Jednak wybrani na następców jego synowie, Joel i Abiasz, przywiązywali większą wagę do własnych korzyści niż do sprawiedliwych rządów. Zamęt, jaki wywołali wypaczając prawo spowodował, że przestała uznawać ich za autorytet znaczna część Izraelitów. Korzystając z faktu, że żył jeszcze ich ojciec, Żydzi wymusili na nim wyznaczenie nowego następcy. Został nim Saul, którego zgromadzone w Gilgul plemiona okrzyknęły królem, a Samuel ich wybór usankcjonował namaszczeniem wybrańca.
U szczytu potęgi
Wybór Saula nie był przypadkowy. Izraelitom zagrażali wówczas z jednej strony Amalekici, z drugiej zaś Filistyni, jeden z Ludów Morza, który osiedlił się w Palestynie, zapewne po nieudanym ataku na Deltę Nilu na początku XII wieku p.n.e.
Filistyni okazali się bardzo niebezpiecznym sąsiadem. Agresywni, zaborczy, posiadający broń żelazną, nękali pojedyncze miasta i plemiona izraelskie, które długo nie potrafiły się zdobyć na jedność w obliczu wspólnego wroga. Nieudolność synów Samuela okazała się wymarzoną okazją do zmiany systemu rządów, a co za tym idzie - do skutecznej obrony przed lepiej uzbrojonym sąsiadem. Pomimo zapału i odwagi, jakie niewątpliwie cechowały Saula, nie udało mu się przeciwstawić lepiej zorganizowanym wojskom Filistynów. W niespełna rok po objęciu tronu zginął wraz z synami na Równinie Ezdrelon, w pobliżu Góry Gilboa.
Jego następcą został Dawid, który przez pewien czas przebywał u Filistynów jako lennik księcia Akisza. Tam poznał ich sztukę wojenną i tajniki wyrobu broni żelaznej. Brał udział w bitwie pod Górą Gilboa. Stojąc na czele bitnego oddziału, wykorzystał zamęt wśród Izraelitów po śmierci Saula i przechwycił władzę.
Biblia wyraźnie mówi, że uczynił tak, postępując zgodnie z wolą Boga. Pierwszym posunięciem Dawida było pozyskanie zaciężnej armii, z której pomocą zepchnął Filistynów na wąski pas wybrzeża. Następnie zaczął przywracać władzę królewską w poszczególnych miastach Kanaanu, likwidując jednocześnie wszelkie przejawy przywracania dawnych wierzeń.
Religia stała się w rękach Dawida skutecznym instrumentem jednoczącym skłócone plemiona. Na północy energiczny władca zajął Aszdod, graniczący z posiadłościami Tyru, zaś na południu i wschodzie uzależnił od siebie niewielkie królestwa Edomu, Moabu i Ammonu. Jego wojska dotarły na południu aż do Zatoki Akaba, nad Morzem Czerwonym, a na północy kontrolowały Damaszek, który Dawid powierzył zaufanemu namiestnikowi. W ten sposób zabezpieczył szlaki handlowe przechodzące przez podległe mu ziemie.
Tranzytowe położenie Palestyny sprawiało, że skarb królewski szybko stał się pełny dzięki opłatom celnym i dochodom z pośrednictwa handlowego, z którego korzystać musieli nawet Fenicjanie. Po zajęciu Jerozolimy Dawid ustanowił w tym mieście swą stolicę. Sprowadził do niej Arkę Przymierza, symbol jedności Hebrajczyków. Jego władza stała się dziedziczna, jednak jego syn, Absalom, wzniecił bunt przeciw własnemu ojcu, za co został ukarany śmiercią. Dawid wyznaczył więc innego następcę w osobie Salomona.
Okres stabilizacji
Salomon nie był wojownikiem tak jak jego poprzednik, ale też czasy, w których przyszło mu panować były o wiele spokojniejsze. Sytuacja międzynarodowa wydawała się stabilna, a przyjazne stosunki, jakie Izraelczycy utrzymywali z Egiptem, Fenicją, Babilonią i Asyrią były gwarantem pokoju na Bliskim Wschodzie. Mocarstwa regionu były zbyt zajęte walkami z koczownikami atakującymi ich od zewnątrz, by zajmować się niewielkim, choć bogatym państwem, jakie rozwijało się pomiędzy nimi.
Salomon nie dbał nawet o utrzymanie kontroli nad odległym Damaszkiem. Umacniał swą pozycję przez misterną dyplomację i małżeństwa dynastyczne. Wiadomo, że poślubił córkę jednego z faraonów, a ponadto utrzymywał na swym dworze liczny zastęp księżniczek i nałożnic pochodzących z kraju Hetytów, Moabu, Sydonu, jak również z podbitego przez Dawida plemienia Ammonitów.
Salomon zasłynął jako znawca piękna i miłośnik wygód, co znalazło wyraz w pięknych pałacach i luksusowych dzielnicach królewskich wznoszonych przez egipskich i fenickich budowniczych w wielu jego miastach. Pewnym symbolem jego zepsucia stała się Góra Zgorszenia w Jerozolimie, na której wzniósł pałac dla swych licznych faworyt.
Nie zaniedbał jednak przezornie fortyfikacji, o czym świadczą pozostałości potężnych murów w Chasorze, Megiddo i Gezer. W prowincjach, obok siedzib królewskich, znajdowały się rezydencje namiestników i okazałe domy lokalnej arystokracji, które dowodziły wzrastającej zamożności Izraelitów. Najważniejszym dziełem Salomona było wybudowanie pierwszej Świątyni Pańskiej w Jerozolimie.
Tradycja przedstawia Salomona jako człowieka niezwykle przenikliwego. O jego mądrości miały świadczyć przekazane przez Biblię rozstrzygnięcia najbardziej zawiłych spraw, z jakimi zwracali się do niego poddani, ale także współzawodnictwo z królem Tyru, Hiramem, w rozwiązywaniu łamigłówek. Obaj władcy uczynili z niego nawet pewną formę gry hazardowej, w której stawką bywały całe miasta. Dzięki wysiłkom Salomona, plemienna konfederacja stała się scentralizowaną monarchią, w której religia pozostawała nadrzędnym czynnikiem jednoczącym.
Wiele ludów jednak było niezadowolonych z wysokich podatków, danin i każdorazowych opłat na wielkie inwestycje budowlane, ulubioną działalność swego monarchy. Wprawdzie handel kwitł jak nigdy przedtem, ale już utrata Damaszku była postrzegana przez północne plemiona izraelskie, jako zamach na ich interesy.
Okres klęsk, widmo diaspory
Po śmierci Salomona, która nastąpiła około 925 p.n.e., władzę objął jego syn Roboam, który nie umiał utrzymać porządku w kraju i zapobiec wzrostowi korupcji. Plemiona zaczęły ignorować zarządzenia królewskie, a odkąd z Egiptu powrócił zbuntowany dostojnik Salomona Jeroboam, dokonał się faktyczny rozpad państwa na część południową (Judę, która pozostała wierna Roboamowi) i północną (Izrael, którego ludność uznała za króla Jeroboama I) .
Odtąd oba królestwa rozwijały się osobno, czemu towarzyszyło osłabienie ich pozycji na arenie międzynarodowej. Jednocześnie epokę, w której istnieją dwa odrębne państwa żydowskie cechuje ożywiona działalność proroków, którzy w swych naukach jasno wskazują na przyczynę takiego stanu rzeczy. Eliasz i Elizeusz oskarżają Żydów o odejście od prawa bożego i nakazów religii żydowskiej. Jeremiasz i Izajasz przepowiadają straszliwe klęski, jakie spadną na Żydów ze wschodu.
W 721 roku p.n.e. Sargon II istotnie zdobywa stolicę Izraela Samarię i kraj ów przestaje istnieć. Przez następne dwa stulecia broni się jeszcze Juda. Jej mieszkańcy kilkakrotnie odpierają ataki Asyryjczyków spod murów Jerozolimy. Dopiero władca babiloński Nabuchodonozor II dokonuje w 586 p.n.e. podboju Judy. Jerozolima upada, jej Świątynia zostaje zburzona, a ludność uprowadzona w niewolę.
Prorocy Ezechiel i Daniel piętnują postępowanie Izraelczyków, które jakoby miało doprowadzić do tej tragedii, przepowiadając zarazem rychły koniec ich ciemiężycielom.
Persowie okazali się bardziej przychylni dla Żydów. Król Cyrus Wielki pozwolił im nie tylko powrócić do ojczyzny i odbudować świątynię, ale również powierzył namiestnictwo swej nowej prowincji Jehud Żydowi Zorobabelowi. Większość badaczy jest zgodna, że właśnie pod panowaniem perskim Żydzi, korzystając ze swobody, rozwinęli ostateczny kształt swojej religii. Także władcy hellenistyczni starali się początkowo nie prześladować Żydów, choć odnosili się niechętnie do ich hermetycznej, niedostępnej dla innych religii.
Kres istnienia państwa i narodu żydowskiego nastąpił pod panowaniem Rzymian. Wielkie powstanie, jakie ogarnęło Judeę w 66 roku n.e., spowodowało represje, w wyniku których, w roku 70, Świątynia jerozolimska legła ostatecznie w gruzach. Pozostała po niej jedynie Ściana Płaczu, upamiętniająca miejsce, na którym niegdyś się wznosiła.
Żydzi, pozbawieni swej największej świętości, rozproszyli się po całym świecie. Przez prawie dwa tysiące lat nie mieli własnej państwowości, a kiedy ją odzyskali, tylko niewielka część ich narodu powróciła do Palestyny. Znakomita większość nadal żyje w diasporze.
Leszek Stundis