banner


Oficjalne przyjęcie Finlandii do NATO zostało obchodzone w transatlantyckiej sferze technokracji jako zwycięstwo demokracji i wolności. Jens Stoltenberg powiedział swoim fińskim kolegom podczas ceremonii inauguracyjnej, że: „Finlandia jest bezpieczniejsza, a NATO silniejsze z Finlandią jako sojusznikiem. Wasze siły są znaczące i wysoce zdolne, wasza odporność nie ma sobie równych, a od wielu lat wojska z Finlandii i krajów NATO współpracują ramię w ramię jako partnerzy. Od dziś stoimy razem jako sojusznicy”. Ale jak prawdziwe są te stwierdzenia?

Finlandia lubi świętować, że ich wojna z Rosją w latach 1941-1944 nie miała nic wspólnego z II wojną światową, ale była po prostu sojuszem obronnym z Niemcami przeciwko złemu Związkowi Radzieckiemu. Z kolei Szwecja lubi świętować, że pozostała neutralna podczas II wojny światowej. Fakty jednak przedstawiają zupełnie inną historię.
Oba narody bowiem nie tylko odegrały agresywną rolę w wojnie przeciwko Związkowi Radzieckiemu podczas operacji Barbarossa i później, ale także udzielały Niemcom ogromnych pożyczek i innego wsparcia gospodarczego od 1940 do 1945 roku.

Na poziomie czysto wojskowym „neutralna” Szwecja pod wodzą króla Gustawa V i socjaldemokratycznego premiera Pera Albina Hannsona zapewniła udostępnienie swoich terytoriów nazistom podczas bitwy o Narwik w 1940 r., która doprowadziła do upadku Norwegii. Kiedy rok później rozpoczęto operację Barbarossa, Niemcom zezwolono na wykorzystanie szwedzkiego terytorium, sieci kolejowych i komunikacyjnych do inwazji na Związek Radziecki przez Finlandię.
Niemieccy żołnierze i sprzęt bojowy zostali przewiezieni z Oslo do Haparanda w północnej Szwecji w ramach przygotowań do ataków na Rosję.

Na froncie gospodarczym 37% szwedzkiego eksportu w czasie wojny trafiało do Niemiec, w tym 10 milionów ton rudy żelaza rocznie, a także największa produkcja łożysk kulkowych niezbędnych dla nazistowskiej machiny wojennej, które były eksportowane przez porty okupowanej przez nazistów Norwegii. Profaszystowska rodzina von Rosen odegrała jedną z najbardziej instrumentalnych ról w promowaniu ideologii nazistowskiej w Szwecji, a Eric von Rosen był współzałożycielem Narodowo-Socjalistycznej Partii Szwecji i zapewnił niemieckiemu dowództwu dostęp do wyższej sfery szwedzkiej szlachty w latach 1920-1930.
Ponadto hrabia Hugo von Rosen pełnił funkcję dyrektora amerykańskiego oddziału szwedzkiego Enskilda Bank i SKF Bearing, który zarządzał przepływem funduszy i łożysk kulkowych (wyprodukowanych w Filadelfii) do Wehrmachtu przez całą wojnę.

Historyk Douglas Macdonald napisał:
„Łożyska kulkowe SKF były absolutnie niezbędne dla nazistów. Luftwaffe nie mogłaby latać bez łożysk kulkowych, a czołgi i samochody pancerne nie mogłyby się bez nich toczyć. Nazistowskie działa, celowniki bombowe, generatory i silniki, systemy wentylacyjne, okręty podwodne, koleje, maszyny górnicze i urządzenia komunikacyjne nie mogły działać bez łożysk kulkowych. W rzeczywistości naziści nie mogliby walczyć w drugiej wojnie światowej, gdyby firma SKF Wallenberga nie dostarczyła im wszystkich potrzebnych im łożysk kulkowych”.
Hugo był przez małżeństwo drugim kuzynem Göringa, a jego kuzyn Eric wkrótce odegra ważną rolę w tej historii.

Przegląd nazistowskiego dziedzictwa Finlandii

W przeciwieństwie do Szwecji, Finlandia nigdy nie próbowała udawać neutralności i w tym sensie można ją przynajmniej pochwalić za unikanie hipokryzji szwedzkich kuzynów. Dzieląc 1340-kilometrową granicę z Rosją, która obejmuje obszar w promieniu 40 km od dzisiejszego Sankt Petersburga, Finlandia była dla nazistów nieruchomością o dużej wartości.

Podczas wojny 8000 fińskich żołnierzy walczyło bezpośrednio u boku nazistów przeciwko Rosjanom, a wielu służyło w nazistowskich dywizjach pancernych SS w latach 1941-1943. Skandaliczny 248-stronicowy raport opublikowany przez fiński rząd w 2019 roku ujawnił, że co najmniej 1408 fińskich ochotników służyło bezpośrednio w dywizji pancernej SS, dokonując masowych okrucieństw, w tym eksterminacji Żydów i innych zbrodni wojennych.

Przyczyna sojuszu Finlandii z nazistami w czasie wojny jest również znacznie mroczniejsza, niż pozwalają na to odkażone podręczniki historii.
Radzieccy przywódcy obserwowali gromadzenie się nazistowskiej machiny wojennej zmierzającej w kierunku Rosji niczym kolizja pociągu w zwolnionym tempie od momentu zawarcia porozumienia monachijskiego z 1938 r., które przyniosło zniszczenie Czechosłowacji i wzrost potwora Frankensteina w sercu Europy.
W swojej błyskotliwej „Szokującej prawdzie o porozumieniu monachijskim z 1938 roku” Alex Krainer pokazuje, że brytyjska tajna dyplomacja zapewniła, że od przejęcia Austrii przez Hitlera do inwazji na Polskę we wrześniu 1939 roku brytyjska polityka ustępstw jedynie udawała sprzeciw wobec nazizmu, podczas gdy w rzeczywistości ułatwiała jego wzrost.

Wyścig o zabezpieczenie Heartlandu i nazistowski zwrot Finlandii

Wiedząc, że atak jest nieunikniony, Rosja podpisała w sierpniu 1939 r. Pakt Ribbentrop-Mołotow, aby zyskać na czasie podczas próby ustanowienia strefy buforowej między ekspansjonistycznym reżimem nazistowskim a sobą.
W tym małym okienku trwał wyścig o konsolidację sfer interesów z Rosją działającą defensywnie, aby zabezpieczyć swoje miękkie podbrzusze przed rozpoczęciem nieuniknionej gorącej wojny. W międzyczasie Niemcy ścigały się, by podgrzać atmosferę, przeprowadzając operacje wojskowe, które rozszerzyły Rzeszę w całej Europie.
Rosja odniosła kilka ważnych strategicznych zwycięstw dyplomatycznych, podpisując pakty o wzajemnej pomocy z Łotwą, Litwą i Estonią. Jednak Finlandia pod kontrolą feldmarszałka Carla Gustafa Mannerheima i premiera Risto Rytiego odrzuciła ofertę Rosji.

W zerwanym rosyjsko-fińskim traktacie o wzajemnym bezpieczeństwie Rosja zaproponowała scedowanie Południowej Karelii na północy w zamian za przesunięcie sowieckiej granicy na zachód na Przesmyku Karelskim i pozwolenie na stacjonowanie rosyjskich baz w Finlandii. Proniemieckie rządy Rytiego i Mannerheima publicznie dogadywały się z Niemcami w latach trzydziestych XX wieku, a znaczna część fińskiej arystokracji miała złudne wizje ekspansjonizmu wraz ze swoimi pronazistowskimi odpowiednikami w Szwecji wierząc, że znaczna część północno-zachodniej Rosji zwanej Wschodnią Karelią była zamieszkiwana przez „czysty” lud nordycki, nieskażony ani słowiańską, ani skandynawską krwią.

Odrzucenie przez Finlandię umowy o współpracy spowodowało, że w listopadzie 1939 r. Rosja podjęła decyzję o inwazji, w wyniku której Finlandia straciła 20 000 żołnierzy i 11% terytorium, co stanowiło 1/3 jej potencjału gospodarczego i spalone ego. Ta czteromiesięczna „wojna zimowa” zakończyła się w marcu 1940 r. zredukowaną i upokorzoną Finlandią, pragnącą zemsty.

Feldmarszałek Mannerheim i premier Ryti byli żarliwymi wyznawcami mitu „wielkiej Finlandii”, a Mannerheim głośno ogłaszał swoim żołnierzom w przededniu zgody Finlandii na połączenie z nazistami, że „w 1918 roku podczas wojny wyzwoleńczej [przeciwko Rosji] „oświadczyłem fińskim i wiedeńskim Karelom, że nie włożę miecza do pochwy, zanim Finlandia i Karelia Wschodnia nie będą wolne”. To przemówienie utrudniło utrzymanie poglądu, że sojusz Finlandii z nazistami był po prostu „obronny”.

Chociaż historycy rewizjoniści powszechnie twierdzą, że Herman Göring wysłał osobistego posłańca do Helsinek z prośbą o pozwolenie na użytkowanie terytorium Finlandii w zamian za broń i wsparcie w sierpniu 1940 r., to z zeznania pułkownika SS Horsta Kitschmanna w 1945 r., który był wtajemniczony w te wymiany, wynika, że to sam Mannerheim jako pierwszy skontaktował się z Göringiem, sugerując zawarcie takiego układu.

Dokumentuje to Henrik Lunde w Wojnie z wyboru w Finlandii, publikując zeznania Kitschmanna:
„W trakcie tych rozmów von Albedill [niemiecki major w sztabie attache, który poinformował Kitschmanna] powiedział mi, że już we wrześniu 1940 r. wizyta generała dywizji Talwela, pełnomocnika marszałka Mannerheima, w kwaterze głównej Führera w Berlinie. Podczas tej wizyty osiągnięto porozumienie między niemieckim i fińskim sztabem generalnym w sprawie wspólnych przygotowań do wojny napastniczej i jej przeprowadzenia przeciwko Związkowi Radzieckiemu. W związku z tym generał Talwel powiedział mi podczas konferencji w kwaterze głównej swego sztabu w Aunosa w listopadzie 1941 r., że on, działając na osobiste polecenie marszałka Mannerheima, już we wrześniu 1940 r. był jednym z pierwszych, którzy skontaktowali się z niemieckim naczelnym dowództwem w celu wspólnych przygotowań do niemieckiego i fińskiego ataku na Związek Radziecki”.

We wrześniu 1940 r. zatwierdzono tajny fińsko-niemiecki traktat tranzytowy i uruchomiono wrak pociągu, jakim była Barbarossa.
16 czerwca 1941 r. Mannerheim wezwał 16% ludności Finlandii do walki u boku Wehrmachtu w ramach przygotowań do tego ataku.
Kiedy Barbarossa została oficjalnie uruchomiona 22 czerwca 1941 r., w Finlandii znajdowało się 400 000 żołnierzy fińskich i niemieckich, ponieważ fińskie lotniska zostały przekazane nazistowskim bombowcom. Pakt Mannerheima z diabłem zaowocował wczesnymi zwycięstwami, ponieważ jego marzenie o „Wielkiej Finlandii” w końcu się spełniło, a rozległe terytoria od Murmańska po jezioro Onega znalazły się pod fińską okupacją w latach 1941-1944. W tym czasie etniczni Rosjanie i Żydzi w Finlandii zostali wysłani do obozów pracy przymusowej, gdzie wielu zostało eksterminowanych.

W fińskim raporcie z 2019 r. stwierdzono:
„Pododdziały i ludzie dywizji SS Wiking zaangażowani podczas marszu do Związku Sowieckiego i przejazdu przez Ukrainę i Kaukaz brały udział w licznych zbrodniach… Z pamiętników i wspomnień fińskich ochotników wynika, że praktycznie każdy z nich od samego początku musiał być świadomy okrucieństw i masakr”.
Gdy fińska dywizja SS Wiking posuwała się przez zachodnią Ukrainę w okresie od lipca do sierpnia 1941 r., we Lwowie i Żytomierzu zginęło ponad 10 000 cywilów, a ponad 600 000 zginęło w regionie od początku Barbarossy do marca 1942 r.

Dziwny przypadek trwałej swastyki w Finlandii

Trzeba teraz powiedzieć słowo o osobliwym oficjalnym logo fińskich sił powietrznych, które powstało w 1919 roku i przetrwało do 2020 roku, kiedy zostało wycofane z samolotów, flag i mundurów (choć nadal jest utrzymywane na ścianach akademii sił powietrznych).
Odnoszę się tutaj oczywiście do dziwnej swastyki, której Finlandia po 1945 roku nie uznała za rozsądne usunąć ze swoich samolotów wojskowych lub mundurów, pomimo upadku jej nazistowskich sojuszników.

Zdezynfekowane podręczniki historii szybko wytłumaczyły ten anomalny stuletni fetysz ze swastyką jako całkowity przypadek, który nie ma nic wspólnego z nazistami, ponieważ partia nazistowska przyjęła ten symbol cały rok po fińskim rządzie. Jednak, jak większość naszych oficjalnych narracji historycznych, ta również rozpada się na kawałki przy najmniejszym nacisku.

Jak głosi historia, w 1918 roku szwedzki hrabia Eric von Rosen przekazał Białej Armii Finlandii w prezencie samolot Thulin typu D ozdobiony swastykami, który dał początek fińskim siłom powietrznym ze swastyką, która stała się ich oficjalnym logo. Ponieważ von Rosen już używał swastyki jako swojego osobistego emblematu, odkąd po raz pierwszy zobaczył ją w szkole średniej na starożytnych runach, można dojść do wniosku, że fińskie swastyki wojskowe i ich nazistowskie odpowiedniki nie mogły mieć żadnego związku.
Twierdzenie to całkowicie ignoruje fakt, że obaj bracia von Rosen, Eric i Clarence, byli czołowymi arystokratami, którzy z dumą bronili sprawy nazistowskiej, sponsorowali szwedzką eugenikę za pośrednictwem Szwedzkiego Instytutu Biologii Rasowej na Uniwersytecie w Uppsali (ok. 1922), lobbowali za przepisami dotyczącymi sterylizacji i wprowadzali Hitlera do wyższej warstwy szwedzkiej elity. W 1933 roku Eric von Rosen został członkiem-założycielem Nationalsocialistiska Blocket (alias: Narodowo-Socjalistyczna Partia Szwecji).

Energiczne poparcie dla nazistów (w tym wpływ von Rosena na szwedzki Enskilda Bank i SKF) zmienia również sposób, w jaki musimy interpretować bliskie relacje, jakie łączyły Clarence'a, Erica i Hugo von Rosen ze swoim szwagrem Hermannem Göringiem, który pracował jako osobisty pilot dla Erica von Rosena po I wojnie światowej.
To właśnie podczas dłuższego pobytu w zamku Rockelstad von Rosena w 1920 roku Göring po raz pierwszy zetknął się z 1) swastykami von Rosena, które zdobiły zamek i przylegający do niego domek myśliwski, 2) pasją von Rosena do ochrony przyrody, którą podzielał Göring, który później został pierwszym nazistowskim ministrem leśnictwa i ochrony przyrody Rzeszy w latach 30. oraz 3) szwagierka Erica von Rosena, Carin von Kantzow, która wkrótce została żoną Göringa i została nazwana przez Hitlera „Pierwszą Damą partii nazistowskiej”.

Eric i Clarence von Rosen byli wyznawcami okultystycznej sekty zwanej ariozofizmem, kierowanej przez mistycznego poetę mającego obsesję na punkcie run, imieniem Guido von List, który po prostu przyjął teozofię Madame Blavatsky i nasycił aryjską odmianę wyższości rasowej ze zwiększonym naciskiem na mity Wotana. W tej sekcie swastyka i inne symbole runiczne, takie jak runa Othala, runa Ehlaz/życia, biegi Sig (później używane przez SS) i wilczy sangle były traktowane jako święte obrazy obdarzone magiczną mocą.
Guido von List zorganizował swoją sektę w wewnętrzny i zewnętrzny rdzeń, a „wybrańcy” uczyli się tajemnej interpretacji run w ramach elitarnego stowarzyszenia okultystycznego zwanego Zakonem Wysokich Ormian, w którym sam von List pełnił funkcję Wielkiego Mistrza.
Ten rasistowski okultystyczny aryanizm ze swoim teozoficznym celem wlania mistycyzmu hinduskiego i buddyjskiego w nową epokę postchrześcijańską stał się niezwykle popularnym zjawiskiem wśród szlacheckich rodów Europy w tym okresie. Celem było użycie przewrotnej interpretacji wschodniego spirytyzmu pozbawionego treści i stworzenie nowego porządku opartego na „Erze Wodnika”, który zastąpiłby przestarzałą „Epokę Ryb”, reprezentującą przestarzały rozum, którego przykładem byli Sokrates, Platon i Chrystus.
Z Wysokiego Zakonu Armanenów wkrótce wyrosła inna tajna organizacja okultystyczna, zwana Towarzystwem Thule, której czołowymi członkami byli Rudolf Hess, Hans Frank, Hermann Göring, Karl Haushofer i trener Hitlera Dietrich Eckart.

Teraz trzeba skonfrontować się z niewygodnym faktem

Jest niewygodnym faktem historycznym, że te same mocarstwa, które dały początek faszyzmowi, nigdy nie zostały ukarane w procesach norymberskich. Ci przemysłowcy i finansiści z Wall Street, którzy dostarczali Niemcom fundusze i zaopatrzenie przed wojną i w jej trakcie, nie zostali ukarani… ani brytyjscy finansiści z Banku Anglii, którzy zapewnili, że nazistowskie skarbce będą pełne łupów skonfiskowanych z Austrii, Czechosłowacji lub Polski.

Czas powojenny nie tylko był świadkiem rozległej reorganizacji faszystowskich zabójców w postaci zarządzanej przez CIA/NATO Operacji Gladio i wiemy, że Allan Dulles bezpośrednio nadzorował reaktywację szefa wywiadu Hitlera, Reinharda Gehlena, do struktury dowodzenia zachodnioniemieckiego wywiadu wraz z całą jego siatką. Ukraińscy naziści, tacy jak Stefan Bandera i Mikola Łebed, zostali natychmiast wchłonięci przez ten sam aparat, z Banderą współpracującym z Gehlenem od 1956 do jego śmierci w 1958, podczas gdy Łebed został wchłonięty przez amerykański wywiad kierujący frontową organizacją CIA o nazwie Prolog.

Jak niedawno nakreśliła Cynthia Chung w swojej Sleepwalking into Fascism, co najmniej dziesięciu byłych nazistów wysokiego szczebla cieszyło się ogromną władzą w strukturach dowodzenia NATO podczas mrocznych lat operacji Gladio. Cynthia pisze: „Od 1957 do 1983 roku NATO miało co najmniej jednego, jeśli nie kilku, wysokiej rangi „byłych” nazistów, którzy w pełni dowodzili wieloma departamentami w ramach NATO… Stanowisko Dowódcy NATO i Szefa Sił Sprzymierzonych w Europie Środkowej (CINCENT Naczelny Dowódca Sił Sprzymierzonych w Europie Środkowej – AFCENT) było stanowiskiem, które było obsadzane WYŁĄCZNIE przez „byłych” nazistów przez 16 LAT Z RZUTÓW, w latach 1967-1983.”

W ciągu tych lat Gladio nie „pozostawał z tyłu”: zorganizował strumień terroryzmu przeciwko całej populacji Europy, używając nominalnie „marksistowskich” grup frontowych lub przeprowadzając ataki na cele o dużej wartości, takie jak Dag Hammarskjold, Enrico Mattei, Aldo Moro czy Alfred Herrhausen, kiedy trzeba było. Mężowie stanu, którzy nie grali zgodnie z zasadami Wielkiej Gry, niestety nie żyli długo na tym świecie.

Samozwańczy wizerunek NATO jako zwiastuna „liberalnego porządku opartego na zasadach międzynarodowych” jest więcej niż trochę powierzchowny, gdy weźmie się pod uwagę sojusze pełne nazistów, o których wielu sympatyków NATO w Radzie Atlantyckiej chciałoby zapomnieć. Ta historia powinna również skłonić nas do ponownej oceny prawdziwych przyczyn utworzenia NATO w 1949 r., które posłużyło jako gwóźdź do trumny wizji Franklina Roosevelta dotyczącej sojuszu USA-Rosja-Chiny, który miał nadzieję, że ukształtuje czasy powojenne.

Rozwój NATO wokół granic Rosji od 1998 r. oraz kierowane przez NATO masowe okrucieństwa bombardowań w Bośni, Afganistanie i Libii również powinny zostać ponownie ocenione z myślą o tym nazistowskim rodowodzie.

Dlaczego NATO opublikowało zdjęcia ukraińskiego żołnierza wymachującego czarnym okultystycznym słońcem towarzystwa Thule na swoim mundurze na cześć tegorocznego „Dnia Kobiet”? Dlaczego aktywni ukraińscy naziści służą w Azowie, a bataliony Aidar są systematycznie tuszowane przez propagandę NATO lub media głównego nurtu, pomimo udowodnionych przypadków masowych okrucieństw we wschodnim Donbasie od 2014 roku? Dlaczego ruchy nazistowskie obserwują ogromne odrodzenie w całej Europie Wschodniej, zwłaszcza w krajach, które znalazły się pod wpływem NATO od czasu upadku Związku Radzieckiego?
Czy to możliwe, że wojna, o której myśleliśmy, że alianci wygrali w 1945 roku, była jedynie bitwą w ramach większej wojny o cywilizację, której wynik dopiero się okaże? Z pewnością patrioci z Finlandii i Szwecji powinni bardzo głęboko przemyśleć mroczne tradycje, którym grozi odrodzenie, gdy przyłączą się do nowej Operacji Barbarossa w XXI wieku.
Matthew Ehret-Kump

Autor niedawno wygłosił prezentację na ten temat, którą można obejrzeć tutaj.

Matthew Ehret jest redaktorem naczelnym Canadian Patriot Review i starszym wykładowcą na Uniwersytecie Amerykańskim w Moskwie. Jest autorem serii książek „Untold History of Canada” oraz trylogii Clash of the Two Americas . W 2019 roku był współzałożycielem Fundacji Rising Tide z siedzibą w Montrealu.


Więcej - https://www.globalresearch.ca/nazi-skeletons-finland-sweden-closets/5815282