Depresja a...depresja

Utworzono: sobota, 24 styczeń 2009 Drukuj E-mail
 

Z dr. Januszem Krzyżowskim, psychiatrą, rozmawia Justyna Hofman-Wiśniewska.

 

- WÅ‚aÅ›nie ukazaÅ‚a siÄ™ na rynku kolejna Pana książka „Stany nagÅ‚e w psychiatrii”. To chyba najobszerniejsze z dotychczasowych opracowaÅ„ tego typu?

 

- Książka na kilkuset stronach zawiera szczegóÅ‚owe opisy nagÅ‚ych lub niebezpiecznych sytuacji i zdarzeÅ„ psychiatrycznych, z którymi może siÄ™ zetknąć nie tylko psychiatra, ale każdy lekarz w swojej codziennej praktyce. Książki o depresji  to zazwyczaj poradniki dla pacjentów. Na przykÅ‚ad psychoterapeuci pacjentów cierpiÄ…cych na choroby psychiczne najchÄ™tniej leczyliby przy pomocy psychoterapii. To, oczywiÅ›cie, siÄ™ nie sprawdza. Tylko część pacjentów można w ten sposób leczyć. Farmakoterapia jest niezbÄ™dna, to zasadnicza metoda leczenia psychoz, poważniejszych stanów na granicy psychozy i nerwicy np. stanów paniki, fobii, zespoÅ‚ów natrÄ™ctw, depresji, schizofrenii itd.

 

- Podobno liczba ofiar fobii i zespoÅ‚ów natrÄ™ctw w ostatnich latach dynamicznie wzrasta?

 

- MyÅ›lÄ™, że nie należy podchodzić do tych spraw z pozycji: nasze czasy sprowadzajÄ… coraz liczniejsze nieszczęścia na ludzi. Bardzo wiele zespoÅ‚ów natrÄ™ctw swego czasu byÅ‚o akceptowanych przez kulturÄ™, formy życia spoÅ‚ecznego, obyczajowego. Tego rodzaju problemy próbowano wiÄ™c rozwiÄ…zywać w inny sposób. Na przykÅ‚ad, natrÄ™ctwami o treÅ›ci grzesznoÅ›ci religijnej, zbrukania, grzechu zajmowali siÄ™ gÅ‚ównie teolodzy, księża. Pierwsze doniesienia dotyczÄ…ce psychopatologii zespoÅ‚u natrÄ™ctw pochodzÄ… od teologów! Oni w konfesjonaÅ‚ach stykali siÄ™ z tym problemem najczęściej. Obecnie, w dobie laicyzacji, olbrzymia fala ludzi z konfesjonaÅ‚ów przesunęła siÄ™ do psychiatrów, psychologów, psychoterapeutów. Sami księża też ich kierujÄ… do nas. ObserwujÄ… ludzi, widzÄ…, że ktoÅ› przyszedÅ‚ do spowiedzi, odszedÅ‚ od konfesjonaÅ‚u i za chwilÄ™ wróciÅ‚, bo już zgrzeszyÅ‚...Druga sprawa: kiedyÅ› ludzie byli przyzwyczajeni do tego, że trzeba „nieść swój krzyż”. Takie byÅ‚o przeÅ›wiadczenie ogólne. WiÄ™kszym problemem jest, gdy nie ma co do garnka wÅ‚ożyć niż jakieÅ› kÅ‚opoty natury psychologicznej. Teraz to siÄ™ zmieniÅ‚o. Ludzie wiedzÄ…, że jeÅ›li pojawia siÄ™ coÅ›, co zaburza ich funkcjonowanie i komfort życia, to należy szukać pomocy u lekarzy. StÄ…d bierze siÄ™ to wrażenie, że nagle dynamicznie wzrosÅ‚a liczba ludzi z zaburzeniami czy problemami psychicznymi. Zapadalność na psychozy czy zespoÅ‚y natrÄ™ctw jest mniej wiÄ™cej taka sama od lat i dla obu pÅ‚ci.

 

- Częściej do specjalistów w tym zakresie zgÅ‚aszajÄ… siÄ™ jednak kobiety?

 

- Bo sÄ… racjonalniejsze i uważajÄ…, że skoro jest problem, to należy go jak najszybciej rozwiÄ…zać. A mężczyźni uważajÄ…, że muszÄ… zacisnąć zÄ™by i póki mu nie przytrafi siÄ™ coÅ› poważniejszego stara siÄ™ unikać lekarza. {mospagebreak}

 

- PojawiÅ‚y siÄ™ jednak w wiÄ™kszej skali zespoÅ‚y skrupulanctwa, fobie, np. na punkcie punktualnoÅ›ci. KtoÅ›, kto czÄ™sto podróżuje pociÄ…giem w interesach tak boi siÄ™ spóźnić, że godzinami przesiaduje na dworcu...

 

- JeÅ›li efektywność jest w tej chwili cnotÄ…, to trzeba zwiÄ™kszać tempo. CzÄ™sto siÄ™ je zwiÄ™ksza ponad miarÄ™. Ludzie majÄ… różnÄ… odporność. SÄ… tacy, którzy siÄ™ nadajÄ… do ping ponga, czyli reagujÄ… natychmiast i tacy, którym to odbijanie piÅ‚eczki sprawia trudnoÅ›ci. Trzeba wyhamowywać – o tym zapominajÄ…. Nie można nieustannie jechać na adrenalinie. Ale sÄ… też ludzie o usposobieniu szachisty, którzy muszÄ… sobie spokojnie rzecz przemyÅ›leć, by wykonać odpowiedni ruch. I jeÅ›li ci też muszÄ… sprzedać okreÅ›lonÄ… ilość produktów w okreÅ›lonym czasie, to powstaje u nich stres przekraczajÄ…cy miarÄ™ ich wytrzymaÅ‚oÅ›ci. Zawsze trzeba w tym szaleÅ„stwie znaleźć zÅ‚oty Å›rodek. Należy pamiÄ™tać o tym, żeby umieć korzystać z życia, jego piÄ™kna, przyjemnoÅ›ci . JesteÅ›my organizmem, który nie tylko potrzebuje energii, ale też wytchnienia. ZakÅ‚ócenie równowagi zawsze wywoÅ‚uje niepożądane i nieprzyjemne skutki.

 

- Coraz więcej ludzi cierpi na depresję. Jakie są tego przyczyny?

 

-Depresja jest objawem. ZgubiÅ‚em laptop, portfel, okradli mnie wiÄ™c wpadam w depresjÄ™. To może być depresja, bo to siÄ™ wiąże ze stratÄ… finansowÄ…, czasem wrÄ™cz poczuciem klÄ™ski. Można siÄ™ tym martwić. Można siÄ™ martwić tym, że siÄ™ nie zostaÅ‚o kierownikiem czy dyrektorem. CzÅ‚owiek jest wiÄ™c smutny, rozczarowany, niekiedy przygnÄ™biony, niekiedy ma problemy ze spaniem. I ludzie te objawy nazywajÄ… depresjÄ…. Ale również depresjÄ… nazywa siÄ™ chorobÄ™, która jest czym innym. WywoÅ‚ana jest zbiorem czynników, z których nie wszystkie poznaliÅ›my i jest takÄ… samÄ… chorobÄ…, jak niektóre inne choroby do tej pory nie do koÅ„ca rozszyfrowane, wychodzÄ…ce jak gdyby z wnÄ™trza, z naszej nie caÅ‚kiem idealnej konstrukcji psychicznej. GdzieÅ› w jakimÅ› momencie pewne przemiany biochemiczne idÄ… w niewÅ‚aÅ›ciwym kierunku. Nie mamy jeszcze markerów, by dokÅ‚adnie to okreÅ›lić, tym niemniej klinicznie rozróżniamy, kto ma depresjÄ™ z powodu tego, że odszedÅ‚ przyjaciel, a kto choruje na depresjÄ™. Zasadnicza różnica jest taka, że jeÅ›li ów przyjaciel wróci i spróbuje naprawić relacje, to depresja mija. Nie ma takich rozwiÄ…zaÅ„ w przypadku depresji jako choroby.

 

- Metody leczenia depresji są coraz nowocześniejsze. Czy skuteczniejsze?

 

Tu trzeba wrócić do sprawy farmakoterapii i psychoterapii. DoÅ›wiadczeni psychoterapeuci wiedzÄ…, że sÄ… takie depresje, w których mogÄ… oni być bardzo pomocni, niekiedy nawet wystarczajÄ…cy. Ale wiedzÄ… też, że sÄ… przypadki wymagajÄ…ce terapii farmakologicznej. SÄ… wiÄ™c bardzo pomocni, gdy pracujÄ… z takim pacjentem w zespole: psychoterapeuta, lekarz psychiatra plus leki. JeÅ›li ktoÅ› porywa siÄ™ na leczenie depresji endogennej (choroby) wyłącznie przy pomocy psychoterapii jest czÅ‚owiekiem nieodpowiedzialnym i niebezpiecznym.

 

- A leki?

 

- Jest dużo nowoÅ›ci. Na caÅ‚ym Å›wiecie tworzone sÄ… nowe zwiÄ…zki chemiczne, z których mogÄ… powstać kolejne leki. Zanim siÄ™ z nich wyselekcjonuje ten jeden, który speÅ‚nia kryteria terapeutyczne może upÅ‚ynąć wiele lat. Każdy nowy lek to żyÅ‚a zÅ‚ota odkryta dla przemysÅ‚u farmaceutycznego. I szansa dla chorych.

 

- Choroby psychiczne, to w medycynie chyba problem jeden z najtrudniejszych?

 - To prawda. I niedoceniany. Zawsze przytaczam jeden fakt. JakieÅ› 20 lat temu, poÅ‚owÄ™ wszystkich Å‚óżek we wszystkich szpitalach w USA zajmowali pacjenci ze schizofreniÄ…. To daje wyobrażenie, jaka jest skala problemu i jakie sÄ… z tym zwiÄ…zane koszty spoÅ‚eczne i ekonomiczne. DziÅ› to wyglÄ…da trochÄ™ inaczej, gdyż dziÄ™ki nowym lekom wielu z tych pacjentów można leczyć ambulatoryjnie.

Depresja kiedyÅ› byÅ‚a przyczynÄ… inwalidztwa. Gdy ktoÅ› miaÅ‚ raz, drugi, trzeci jej nawrót - stawaÅ‚ siÄ™ inwalidÄ…. PrzestawaÅ‚ dziaÅ‚ać w swoim fachu, traciÅ‚ pracÄ™, traciÅ‚ rodzinÄ™, majÄ…tek, niekiedy koÅ„czyÅ‚ samobójstwem. JeÅ›li to jest twórca, to czÄ™sto po okresie depresji i leczeniu, wraca do swojej twórczoÅ›ci. Gorzej jest w przypadku czÅ‚owieka przeciÄ™tnego, który, gdy traci pracÄ™ nie ma do czego wracać. A rodzina, gdy zmniejsza siÄ™ budżet, czÄ™sto zmienia partnera.

 

- Zamierza Pan wydać kolejnÄ… książkÄ™: SÅ‚ownik medyczny eponimów...

 

- Tak. Eponimy to wyrażenia odimienne, czyli w tym przypadku nazwy chorób, metod, narzÄ™dzi pochodzÄ…cych od nazwiska ich twórcy czy wynalazcy. Na przykÅ‚ad choroba Alzheimera, zespóÅ‚ Turnera itp. Gdy siÄ™ mówi choroba Alzheimera to jest to pewien kod medyczny zrozumiaÅ‚y nie tylko dla lekarzy. Ale jest wiele chorób czy zespoÅ‚ów chorobowych, które znane sÄ… wyłącznie w Å›rodowisku medycznym. I pod tÄ… krótkÄ… nazwÄ… odimiennÄ… lekarze rozumiejÄ… okreÅ›lone objawy, warunki itp. W dodatku eponimy medyczne sÄ… zrozumiaÅ‚e dla wszystkich lekarzy na Å›wiecie. Jest ich bardzo wiele, nikt dokÅ‚adnie tego nie policzyÅ‚. Pewna część eponimów odchodzi w przeszÅ‚ość, przestaje być używana. W „SÅ‚owniku” jednak muszÄ… siÄ™ znaleźć. Ogólnomedyczne encyklopedie z reguÅ‚y zawierajÄ… tylko część eponimów.

 

- PodstawÄ… Pana „SÅ‚ownika” byÅ‚ sÅ‚ownik angielski?

 

- Tak, gdyż Anglosasi używajÄ… najwiÄ™kszej iloÅ›ci eponimów i wiele z nich nie jest jeszcze przetÅ‚umaczona na jÄ™zyk polski. OczywiÅ›cie, sÄ… też eponimy, których być nie powinno. Na przykÅ‚ad dr Claus Schilling byÅ‚ przestÄ™pcÄ… wojennym, skazanym za eksperymenty na ludziach w obozach koncentracyjnych... Nazwa pokutuje, ale dobrze wiedzieć, że Schilling byÅ‚ dobrym doktorem, lecz bardzo zÅ‚ym czÅ‚owiekiem. SÄ… specjalne publikacje, w których zostaÅ‚a sporzÄ…dzona lista lekarzy funkcjonujÄ…cych w literaturze Å›wiatowej, którzy nie sÄ… tego godni. ZupeÅ‚ne wyrugowanie ich z pamiÄ™ci  jest niemożliwe, bo jest to niepraktyczne. Mój „SÅ‚ownik eponimów” to bardziej leksykon, czyli sÅ‚ownik, w którym jest opis danej jednostki chorobowej i literatura, np. pierwsza lub znaczÄ…ca publikacja dotyczÄ…ca danego tematu lub publikacja o lekarzu, od którego nazwiska nazwano chorobÄ™ czy zespóÅ‚ chorobowy. Bywa, że powszechnie przez lekarzy używany skrót maÅ‚o który lekarz potrafi rozszyfrować. Na przykÅ‚ad Ige, jest skrótem od nazwisk lekarzy, o czym maÅ‚o kto wie. SÅ‚ownik obejmie ok. 13, 5 tysiÄ…ca haseÅ‚, ukaże siÄ™ na poczÄ…tku tego roku.

 

- To pierwszy taki słownik po wielu, wielu latach?

 

- Poprzedni zostaÅ‚ wydany w 1956 roku, później wychodziÅ‚y opracowania dotyczÄ…ce jakiejÅ› specjalnoÅ›ci, ale sÅ‚ownika ogólnego nie byÅ‚o.

 -DziÄ™kujÄ™ za rozmowÄ™.    oem software OdsÅ‚ony: 3392
DMC Firewall is a Joomla Security extension!