Piramida Kaczyńskich?
Autor: Wiesław Wiktor Jędrzejczak 2007-12-02
Po chińskich cesarzach pozostał mur chroniący północną granicę dawnego cesarstwa. Cesarstwa już nie ma, ale mur jest jedyną budowlą człowieka, którą widać, kiedy na Ziemię patrzy się z Kosmosu.
Po Cheopsie pozostała w Egipcie piramida. Minęło parę tysięcy lat, piramida stoi i każdy wie, że kiedyś w Egipcie był taki faraon i, że w Egipcie była cywilizacja zdolna wznosić tak wielkie i trwałe budowle.
Po Królowej Jadwidze został w Krakowie Uniwersytet. Dziewczę zmarło młodo i zostało wyniesione na ołtarze, ale tym co, na co dzień sławi jej pamięć jest ten Uniwersytet, który rokrocznie kształci tysiące Polaków.
Po Eifflu została w Paryżu wieża. Eiffel dawno nie żyje, ale wieża jest nadal symbolem Paryża.
Po Stalinie pozostał w Warszawie pałac jego imienia. Od jego śmierci minęło 54 lata i chociaż pałac wygląda jak koszmarny sen cukiernika, to do tej pory nie zbudowano w Warszawie wyższego budynku. Już nie mówię o tym, że wyższego budynku nie zbudowali Polacy i za polskie pieniądze.
Jest tak, że człowiek powinien starać się pozostawić po sobie ślad. Pokazać, że jego jestestwo odegrało jakąś twórczą rolę. Wykreowało coś, czego wcześniej nie było. Życie jest ulotne i człowiek jest w nim tylko przechodniem. Była kiedyś książka zatytułowana bodajże „Gumka”, która opowiadała historię człowieka, który zrobił w życiu tylko dwie odnotowane urzędowo czynności tzn. urodził się i umarł. I na końcu jakiś urzędnik gumką wymazał jego nazwisko z rejestru. I było tak, jakby go nigdy nie było.
Są ludzie, którzy robią wielkie i wspaniałe rzeczy i tacy, którzy popełniają zbrodnie. A czasem dobre i złe rzeczy robią ci sami ludzie. Po królu Stanisławie Poniatowskim pozostała tożsamość płatnego rosyjskiego agenta i główne symbole polskiej tożsamości: Konstytucja 3 Maja, Zamek Królewski, Łazienki, pamięć o Szkole Rycerskiej i Komisji Edukacji Narodowej. Agent oszukał mocodawców (a ściślej mocodawczynię).
Po PRL-u zostało 38 milionów Polaków (wcześniej było ich tylko 23 miliony), w tym również bracia Kaczyńscy i niżej podpisany.
Co zostanie po władzy Kaczyńskich 50 lat po ich śmierci? Polityk powinien zastanawiać się nad odpowiedzią na to pytanie.