Do 26 grudnia 2010 w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie można oglądać wystawę „Na drogach duszy. Gustav Vigeland a rzeźba polska ok. 1900".
Wystawa, zorganizowana wspólnie z Vigeland-museet w Oslo jest pierwszą ekspozycją, na której pokazano arcydzieła polskiej rzeźby z lat 1890-1914 w kontekście twórczości najwybitniejszego norweskiego rzeźbiarza Gustawa Vigelanda (1869-1943), spopularyzowanej wśród polskich artystów przez Stanisława Przybyszewskiego, zafascynowanego jego sztuką (poświęcił mu rozdział swej książki „Na drogach duszy" - stąd tytuł wystawy).
Gustav Vigeland - najsłynniejszy rzeźbiarz norweski jest przede wszystkim znany jako twórca parku rzeźb, chętnie odwiedzanego przez mieszkańców Oslo i turystów.
To monumentalne założenie krajobrazowe powstawało przez kilkadziesiąt lat: Vigeland umieścił tam kilkaset figur wykutych w granicie lub odlanych z brązu. Rzeźby w symboliczny sposób odnoszą się do etapów życia ludzkiego i dowodzą obsesyjnego wręcz zainteresowania artysty ludzkim ciałem. W centrum parku znajduje się tzw. Monolit - wykuta z jednego bloku granitu kolumna skomponowana ze splecionych ludzkich ciał.
Muzeum Gustava Vigelanda (Vigeland-museet) znajduje się w domu, w którym artysta żył i tworzył, podarowanym mu przez miasto Oslo w zamian za stworzenie parku. Vigeland był twórcą wszechstronnym - zaprojektował też ozdobne kraty i oświetlenie w parku, a także przedmioty użytkowe, które do dziś można oglądać w jego mieszkaniu będącym częścią muzeum. Zajmował się również drzeworytnictwem.
Jego wczesna twórczość jest słabiej znana w Norwegii. W latach 90. XIX w. Vigeland przebywał w Berlinie, gdzie wszedł w międzynarodowe towarzystwo artystyczno-literackie. Przyjaźnił się z Munchem i Przybyszewskim. Na wystawie pokazano dzieła Vigelanda z tego właśnie okresu. Zestawienie ich z pracami polskich rzeźbiarzy dowodzi, że jego twórczość wywołała rezonans w sztuce polskiej.
Gustav Vigeland wypracował specyficzną odmianę symbolizmu, wynikającą z naturalistycznego studium ludzkiej postaci. Ludzkie ciało, zarówno u Vigelanda jak i u czołowych polskich rzeźbiarzy jest przede wszystkim wehikułem silnych emocji, erotycznych pasji i egzystencjalnego niepokoju. Fascynacja cielesnością jest u Vigelanda pretekstem do pogłębionej refleksji duchowej, co zbliża go do polskich rzeźbiarzy tworzących pod wpływem Auguste'a Rodina - zwłaszcza Konstantego Laszczki.
Elementy fantastyki przybliżają do dokonań Vigelanda zarówno zainspirowane ludowymi polskimi legendami rzeźby Laszczki, jak i dzieła Bolesława Biegasa - wizjonera obdarzonego nieskrępowaną wyobraźnią, traktującego ludzką figurę jako punkt wyjścia dla kompozycji o skomplikowanym programie ideowym.{mospagebreak}
W twórczości Gustawa Vigelanda można odnaleźć przedstawienia postaci owiane poetycką aurą, podobnie jak w przypadku najwybitniejszego twórcy pomników doby Młodej Polski - Wacława Szymanowskiego. Także dzieła Xawerego Dunikowskiego z wczesnej, symbolistycznej fazy jego działalności artystycznej stanowią ciekawą odpowiedź na rzeźby Vigelanda: ich zestawienie można potraktować jako starcie dwóch niezwykle silnych indywidualności.
Charakterystyczne dla nurtu secesji operowanie falistą, miękką linią, płynność modelunku oraz upodobanie do form organicznych - podkreślają poczucie więzi z naturą, jakie widoczne jest zarówno w pełnych biologicznej energii rzeźbach Vigelanda, jak i dziełach polskich rzeźbiarzy. Prócz wspólnych źródeł filozoficznych i literackich łączy je również wielka dekoracyjność, która powoduje niesłabnące zainteresowanie miłośników sztuki rzeźbą przełomu XIX i XX wieku.
Ważnym akcentem na wystawie jest rzeźba „Pocałunek" z 1897 r., podarowana Muzeum Narodowemu w Krakowie przez Feliksa Jasieńskiego w roku 1920 - jedyna rzeźba Gustawa Vigelanda w zbiorach polskich.
Wystawie, której celem jest wydobycie analogii między nieznanymi w Norwegii dziełami polskiego symbolizmu i secesji a rzeźbą Vigelanda, towarzyszy katalog, oraz bogaty program edukacyjny zwieńczony międzynarodową konferencją naukową.