banner

Neoliberalizm - ostatnia wielka utopia XX wieku - zawiódł, nie zdał egzaminu zarówno jako ideologia, jak i praktyka zarządzania globalną gospodarką.  

 Potwierdził to kryzys ostatnich lat. Nie brakuje jednak opinii, że neoliberalizm odegrał w końcu ub. stulecia istotną rolę w procesie globalnego rozwoju, pomógł reformującym się krajom w zbliżeniu się do czołówki światowej. Spektakularne sukcesy odniósł w USA i Wielkiej Brytanii. Ostatecznie jednak stał się siłą destrukcyjną i źródłem kryzysu.

Dyskusja na temat skutków neoliberalizmu i sposobów ich przezwyciężenia, polskich doświadczeń i perspektyw nowego ładu globalnego zdominowała zorganizowane przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne konwersatorium „Świat na wyciągnięcie myśli", poświęcone najnowszej książce prof. Grzegorza Kołodki, które odbyło się 20 października w ramach „Czwartków u Ekonomistów".

Po wystąpieniu autora komentarze do jego książki wygłosili: prof. Ryszard Michalski z Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur oraz prof. Paweł Kozłowski z Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN.

Świat zmierza w niebezpiecznym kierunku. Prof. G. Kołodko ostrzega przed nadmiarem optymizmu, bo choć są symptomy wychodzenia z recesji, stoimy w obliczu znacznie groźniejszego, wielowarstwowego kryzysu, który będzie obejmować coraz to nowe dziedziny. Doraźne problemy często przesłaniają nowe procesy i nowe problemy, z którymi już wkrótce przyjdzie nam się zmierzyć, a na które nikt nie ma recepty.

To nie tylko kryzys finansowy i zahamowanie wzrostu gospodarczego, ale także kryzys demograficzny, starzenie się społeczeństw, zmiany klimatyczne, migracje ludności, pogłębiające się nierówności społeczne, patologie, międzynarodowy terroryzm. I także fenomen sukcesu i ekspansji gospodarczej Chin. Nakładanie się różnych problemów, piętrzenie się sprzeczności nieuchronnie prowadzi świat do kryzysu społecznego, politycznego, kulturowego, ideowego.

Mówi się o kryzysie fundamentalnym, systemowym, ale to dopiero początek.

Neoliberalizm - dla elit

Zdaniem prof. Kołodki, strukturalnego wstrząsu nie da się przezwyciężyć bez zmiany w systemie wartości. To, co się dzieje w sferze gospodarki, zależy także od procesów zachodzących w innych dziedzinach życia, w tym bardzo ważnych czynników kulturowych. Jedynie podejście interdyscyplinarne pomoże zrozumieć świat i gospodarkę, pozwoli widzieć sytuację w całej jej złożoności.

Prof. G. Kołodko jest zdecydowanym krytykiem współczesnego świata, ekonomii, spuścizny neoliberalizmu. Neoliberalizmu, który chce się wykręcić od odpowiedzialności moralnej i politycznej, po mistrzowsku manipuluje dyskursem publicznym, posługując się wartościami liberalnymi, jak wolność, demokracja, przedsiębiorczość, swoboda gospodarcza.

Niestety, przez wielu ekonomistów, polityków, decydentów neoliberalna doktryna jest przyjmowana bezkrytycznie. Tymczasem służy ona interesom elit, zorganizowała specyficzny system redystrybucji środków od biednych i średnich do bogatych, którzy niesłychanie pomnożyli swe majątki kosztem innych. W transformujących się krajach, w których - jak w Polsce - zastosowano neoliberalną terapię szokową wystąpiło wysokie bezrobocie, znaczne rozwarstwienie społeczne i rozmaite patologie. Obecnie, mimo wydobywania się w recesji, bezrobocie nie maleje, a nawet powiększa się także w tych krajach, które nie miały fazy spadku produkcji.

Współczesny kryzys

jest raczej kryzysem redystrybucji niż produkcji, pewne procesy wymknęły się spod kontroli. Prof. G. Kołodko zarzuca bierność politykom, którzy nie potrafią zająć się konfliktogennymi problemami. Tymczasem w Polsce, choć nasze gospodarcze 20-lecie było przekładańcem, miało okresy lepsze i gorsze, powstał drapieżny kapitalizm, złe partnerstwo w biznesie, naruszane są normy etyczne.

Prof. G. Kołodko wzywa do pragmatyzmu, także w świecie wartości, do redefinicji celów rozwoju, odpowiedniej koordynacji działań w skali międzynarodowej. To droga do usunięcia pierwotnych przyczyn kryzysu, droga do zrównoważonego rozwoju i przebudowy świata. W zdrowym społecznym kapitalizmie musi być zapewniona równowaga celów gospodarczych i społecznych, uwzględnione ekologiczne i kulturowe aspekty rozwoju.

Prof. Ryszard Michalski podkreślił, że dużą wartością książki prof. Kołodki jest to, iż patrzy on na procesy zachodzące w gospodarce w sposób dynamiczny. Ciekawym wątkiem są rozważania na temat źródeł powodzenia niektórych społeczeństw na drodze modernizacji. Przyjęty w Polsce model rozwoju - przez import kapitału zewnętrznego - jest ryzykowny, co pokazał przykład niektórych krajów. Gdyby ów zagraniczny kapitał zaczął się wycofywać na początku kryzysu, oznaczałoby to katastrofę dla gospodarki. Nie powinien naszych rządzących uspokajać fakt, że Polska stała się „zieloną wyspą" na mapie dotkniętych kryzysem państw. To wynik niedostatecznego otwarcia się na świat - stwierdził prof. R. Michalski. - renta naszego zacofania. Tym razem jednak wyszło to nam na dobre.

Odnosząc się do zawartej w książce prof. G. Kołodki krytyki paradygmatu neoliberalizmu, prof. Paweł Kozłowski zwrócił uwagę, jak konfliktogenne jest jego praktyczne zastosowanie. Natomiast problem ekonomii jako nauki polega na tym, że koncentruje się ona na metodach badań, do których dopiero dobiera problemy, za mało zajmując się rzeczywistymi trudnymi problemami współczesności. Prof. P. Kozłowski rozwinął także inny wątek książki - niepokój o przyszłość demokracji. Obecne zróżnicowanie społeczeństwa grozi podważeniem bazy demokracji, a nie służy budowaniu szans.

Polska - importer dóbr wszelakich

Dr Marek Wiśniewski z Polskiej Grupy Konsultingu skoncentrował swoje wystąpienie w dyskusji na powiązaniach gospodarki krajowej z międzynarodową. Transformująca się Polska, wybierając model importu kapitalizmu, stała się generalnym importerem dóbr, kwalifikowanym outsourcerem, dystrybutorem dóbr produkowanych przez międzynarodowe koncerny. U nas powstają centra usługowe, które bardzo sprawnie obsługują światowe koncerny, nie wytwarza się natomiast niczego nowego. Jeśli w dużych przedsiębiorstwach w Polsce prowadzone są badania, to najczęściej dotyczą one fragmentu większej całości stworzonej w zagranicznych ośrodkach. Z tego powodu polskie przedsiębiorstwa mają zasadnicze problemy z dojściem do nowych technologii, a to nie sprzyja szybkiemu rozwojowi.

Dr Marek Wiśniewski uważa, że należy wrócić do interwencjonizmu państwa w określonych, ważnych dla naszej gospodarki, sektorach nauki. Powinno powstać parę instytutów, dokapitalizowanych przez fundusze innowacyjne, działających w sferze wysokich technologii -w kierunkach wskazanych przez państwo.

Czy w Polsce byłoby możliwe stworzenie Facebooka czy iPada? Autorzy takich wynalazków musieliby wyjechać za granicę, żeby urzeczywistnić swoje projekty. Nie jesteśmy do tego przygotowani ani technologicznie, ani kulturowo, pozostajemy w tyle za innymi w budowie gospodarki opartej na wiedzy. To się wiąże z kapitalizmem uzależnionym - podkreśla prof. G. Kołodko.

Polski model szoku bez terapii opiera się na absorpcji kapitału spekulacyjnego na obcych warunkach. Proces prywatyzacji objął ważne i przynoszące największe profity sektory, którymi ten kapitał był szczególnie zainteresowany: bankowo-finansowy, ubezpieczenia, telekomunikację - i nie zawsze jest to zgodne z polskim interesem. Prof. G. Kołodko bardzo krytycznie ocenia proces prywatyzacji w Polsce, który nie spełnia oczekiwań, nie służy także redukcji długu publicznego. Jego zdaniem, Polska marnuje szansę, jaką jest jej potencjał w UE, powinna bardziej zatroszczyć się o swoje interesy, poprawić pozycję gospodarczą. A jak nasz kraj powinien wykorzystać nieodległą prezydencję w Unii? Naprawić błędy transformacji, zaznaczyć, że jest obywatelem świata. To jest ważniejsze niż unijne pieniądze.

Co dalej? Jakie środki zaradcze przed kryzysem? Nie będzie to proste. Neoliberalizm nie upadł jak realny socjalizm, mówi prof. Kołodko. Nie stworzono żadnej alternatywy. Przyszłość neoliberalizm pozostawił do uregulowania mechanizmom rynkowym. A więc nie bardzo wiadomo, co się wyłoni po kryzysie.

Jak zaznaczył, w jego książce „Świat na wyciągnięcie myśli" nie ma zamkniętych, ostatecznych odpowiedzi na postawione problemy. Każda jest zarazem pytaniem i początkiem dalszych poszukiwań związanych z nowymi zjawiskami w gospodarce i życiu społecznym. Więcej o swojej koncepcji przyszłości, drogach wyjścia z kryzysu i zrównoważonym rozwoju profesor napisze już w następnej książce.

oem software