banner


Wydawnictwo Poznańskie wydało kolejną po Pańszczyźnie i Warcholstwie książkę Kamila Janickiego – Cywilizacja Słowian.


cywilizacjaJej podtytuł: "Prawdziwa historia największego ludu Europy" właściwie wszystko mówi o temacie, jakim zainteresował się autor – temacie dość enigmatycznym dla większości Polaków, choć każdy z nas uważa, że o Słowianach wszystko wiemy, bo przecież „o nas”. Niestety, nie wszystko, a z pewnością więcej nie wiemy niż wiemy – pokazuje Janicki.

Skąd się wzięli? Byli w Europie Środkowo-Wschodniej od zawsze, czy przywędrowali? Migrowali czy wiedli osiadły tryb życia? Mieli kontakty ze światem zachodnim, z Imperium Rzymskim? Co ich łączyło?
Kiedy dzisiaj myślimy o Słowianach na terenie ziem polskich – pisze Janicki – uważamy ich za Polaków, tyle że z przeszłości. Germanie, Prusowie, Celtowie, Scytowie, czy Węgrzy uchodzą w powszechnym odczuciu za obcych, z którymi nic nas nie łączy.
Dyskusja o tym, czy 2,5 tysiąca lat temu w Biskupinie żyli Prasłowianie czy Germanie budzi oburzenie, że kwestionujemy „polskość” tego grodu. Odnalezienie jakiegokolwiek artefaktu słowiańskiego budzi dumę. Jeśli artefakt okazuje się przynależeć do innej kultury – dziwimy się, że obcy tak daleko dotarli. Ale jeśli znalezisko okazuje się po czasie niesłowiańskie – odkrycie budzi oburzenie, jakby nas obdzierano z tego, co nasze. W tym postrzeganiu Słowian przez pryzmat Polski jest podobnie jak z poglądem na narodowość Matki Boskiej – wiadomo powszechnie, że była... Polką (są osoby, które nawet dzisiaj tak twierdzą!). Megalomanię mamy we krwi, ale ona z pewnością nie jest cechą spotykaną tylko u Słowian.

Co zatem charakteryzuje Słowian poza językiem, który łączy zarówno Słowian z północy, południa, wschodu i zachodu Europy i jest wyjątkowo trwały? (Obecnie panuje opinia, że Słowianie to przede wszystkim grupa językowa). Jedno, co wiemy na pewno, to że pierwsze wzmianki o nich pojawiają się dopiero w VI wieku n.e., ale źródła pisane datowane są na wiek IX. Wizja Słowian jako wielkiego odrębnego ludu o wspólnych cechach powstała dopiero w czasach nowożytnych, w XVIII w. z powodów politycznych. Czyli chyba jesteśmy kulturą młodą pod wieloma względami (nie wiadomo: zaleta to czy powód do wstydu?). Z dowodami materialnymi tej kultury jest jeszcze gorzej – są okresy w historii zupełnie pozbawione jakichkolwiek śladów osadnictwa Słowian.

O kulturze materialnej Słowian sprzed tego okresu, której w dużej mierze poświęcona jest książka, możemy więc snuć tylko domysły. Autor wprawdzie przytacza dużą liczbę publikacji naukowych związanych z omawianymi zagadnieniami, ale do wielu podchodzi z ostrożnością, gdyż tam, gdzie nie ma twardych dowodów (np. datowania węglowego ceramiki czy innych znalezionych przedmiotów), historycy, ale i archeolodzy puszczają niekiedy wodze fantazji. Niektóre takie „teorie” (czyli interpretacje) żyją równie długo, jak ich twórcy, a obala je dopiero następne pokolenie badaczy.

Kamil Janicki, wykorzystując dostępne źródła naukowe, opisuje wszystkie aspekty kultury Słowian – począwszy od materialnych (osadnictwo, budownictwo), poprzez organizację życia społecznego i sferę religijno-duchową. Pokazuje ogląd świata Słowianina, pojmowanie przez niego czasu, stosunku do bogactwa, śmierci i tworzenia pisma. W wielu miejscach używa porównań do czasów współczesnych, pokazując czytelnikom urodzonym w erze cyfryzacji i wyobcowanych z Natury, że życie bez wynalazków XX wieku było nie tylko możliwe, ale i mogło być ciekawe, o czym zapewne przekonują się w pewnej mierze uczestnicy obozów przetrwania.
Anna Leszkowska

Cywilizacja Słowian, Kamil Janicki, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2023, s. 400, cena 59,90 zł.