Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 281
W Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu do 1.12.24 można oglądać wystawę pn. Grażyna Hase. Rewolucjonistka mody.
Wystawa pt. Grażyna Hase. Rewolucjonistka mody jest próbą prezentacji działalności Grażyny Hase – artystki, projektantki, autorki kostiumów dla filmu, teatru i estrady, współautorki programów telewizyjnych, mecenaski sztuki, przyjaciółki i promotorki artystów, animatorki kultury, galerzystki i marszandki. Kobiety, która przez kilka dekad wpływała na gusty Polek i wprowadziła na wybiegi nowatorskie elementy, tworzące wyjątkowy klimat jej pokazów.
Już prezentacja jej pierwszej kolekcji Kozak Look, odbywająca się w studenckim klubie Dziekanka, odznaczała się nowatorską formą, zdradzającą poczucie humoru, ale i odwagę Grażyny Hase w podejściu do tematu. Pokaz, okrzyknięty jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych 1967 roku, dał początek wielkiej karierze projektantki, która wprowadziła wiele rewolucyjnych zmian w polskiej modzie. Jako pierwsza zaczęła nadawać tytuły swoim kolekcjom i budować je wokół motywu przewodniego, łączącego się z inspiracją określonym tematem czy tkaniną. Scenariusze organizowanych przez nią pokazów zawsze zadziwiały – pojawiały się w nich zwierzęta, motocykle czy postaci rycerzy bądź ułanów. Wszystko to sprawiło, że Grażyna Hase na przestrzeni lat z bezimiennej modelki przeobraziła się w ikonę mody, a jej nazwisko stało się popularną marką.
Koncepcja wystawy odbywającej się w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej zakłada prezentację dorobku artystki w kontekście jej różnych aktywności w obszarze sztuki: zarówno jako projektantki, jak i animatorki życia kulturalnego stolicy. Grażyna Hase. Rewolucjonistka mody to jednak nie tylko obszerny pokaz blisko pięciu dekad działalności głównej bohaterki ekspozycji, ale także ilustracja jej twórczego podejścia do koncepcji synergii sztuk. Na wystawie odkryjemy bowiem, w jaki sposób moda, malarstwo, teatr, film i fotografia mogą przenikać się w zaskakujący sposób.
W przestrzeniach CSW pokazano ponad siedemdziesiąt kreacji projektantki, w tym sukienki z kolekcji jedwabnej, inspirowanej malarstwem Wojciecha Fangora i Joana Miró, lniane ubiory z lat 90. czy tzw. „gnioty”, czyli stroje wykonane z kreszowanej tkaniny, zabarwionej w nieregularne plamy. Prezentację uzupełniają m.in. nigdy wcześniej niepokazywane materiały archiwalne, fotografie, plakaty z wystaw organizowanych w warszawskiej Galerii Grażyny Hase, a także fragmenty filmów i spektakli z kostiumami przygotowanymi przez projektantkę.
Kuratorki: Grażyna Hase, Anna Kompanowska
Więcej - https://csw.torun.pl/csw/wystawa-grazyna-hase-rewolucjonistka-mody-46262/
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1376
Do końca roku we wrocławskim Pawilonie Czterech Kopuł – Oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu - można oglądać filmowe kostiumy z kolekcji Centrum Technologii Audiowizualnych CeTA.
Kostiumy pochodzą z najbardziej znanych polskich filmów zrealizowanych w słynnej wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych. Na wystawie pokazano ich ich projekty, fragmenty scenografii oraz dokumentację fotograficzną. Są na niej stroje noszone przez m.in. Zbyszka Cybulskiego, Beatę Tyszkiewicz, Kalinę Jędrusik, Leona Niemczyka, Annę Dymną w takich filmach jak Popiół i diament, Rękopis znaleziony w Saragossie, Sami swoi, czy Lalka.
W listopadzie 2011 r. Wytwórnia Filmów Fabularnych we Wrocławiu została przekształcona w Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA), które przejęło też należące do niej magazyny kostiumów. W 2013 r., z inicjatywy dyrektora CeTA dr. Roberta Banasiaka i z pomocą finansową MKiDN, rozpoczęto pionierski program renowacji wybranych kostiumów, prowadzony pod kierunkiem kostiumografki Marii Duffek.
Zorganizowanie prezentacji strojów właśnie w Pawilonie Czterech Kopuł jest nieprzypadkowe. Budynek przez kilkadziesiąt lat należał do wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych. W jego wnętrzach były kręcone i montowane filmy, znajdowały się magazyny i rekwizytornie. W 2009 r. został przekazany Muzeum Narodowemu we Wrocławiu, w latach 2013-2015 został odrestaurowany i odzyskał swą pierwotną funkcję wystawienniczą.
Na wystawie pokazano kostiumy z filmów, które powstawały w okresie 30 lat od odwilży do schyłku PRL. Symbolicznie te ramy wyznaczają: Popiół i diament (1958) - arcydzieło polskiej szkoły filmowej oraz Klątwa Doliny Węży (1987) - rodzima wersja globalnego kina nowej przygody.
Celem kuratorki dr Małgorzaty Możdżyńskiej-Nawotki jest przypomnienie wybitnych dzieł polskich projektantów i kostiumografów zaangażowanych w dawnej WFF we Wrocławiu oraz ukazanie w nowym świetle niedocenianej i często pozostającej w cieniu dyscypliny artystycznej jaką jest kostiumografia.
Zwiedzający zobaczą prace najlepszych polskich projektantów pracujących w WFF we Wrocławiu: Lidii i Jerzego Skarżyńskich, Janiny Koźmińskiej, Barbary Ptak, Magdaleny Tesławskiej, Alicji Wasilewskiej.
Więcej - http://pawilonczterechkopul.pl/pl/wystawy/wystawy-czasowe/
- Autor: red.
- Odsłon: 4691
W łódzkim Muzeum Sztuki ms2 można oglądać (do 30 maja br.) wystawę pn. Modernizacje 1918-1939. Czas przyszły dokonany.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1614
Do 7 stycznia 2018 w Zamku Królewskim w Warszawie można oglądać wystawę prac węgierskich artystów tworzących w latach 1900 – 1930.
Wystawa ponad setki prac jest zaproszeniem do przyjrzenia się bogatej mozaice różnorodnych dzieł i barwnych artystycznych osobowości. To dynamiczny obraz węgierskiej sztuki pierwszego trzydziestolecia XX wieku - portrety pędzla członków grupy Ośmiu, fowistyczne pejzaże i akty, ilustracje do czasopisma „MA”, projekty witraży, kubizujące widoki miast.
Węgry, pierwsze trzydziestolecie XX w., czas intensywnych zmian – I wojna światowa, koniec panowania Habsburgów, upadek Austro-Węgier, podział kraju. Poszukujący dróg twórczych młodzi malarze zakładają kolonię artystyczną w malowniczej miejscowość Nagybánya (obecnie Baia Mare w Rumunii). Odrzucają akademizm, tematykę biblijną i historyczną. Wzorują się na francuskich neoimpresjonistach. W oficjalnych kręgach są prześmiewczo określani jako Neós. Autorytetem dla młodych jest odnoszący sukcesy we Francji József Rippl-Rónai. Podążając jego śladami, wielu z nich kontynuuje naukę nad Sekwaną. Paryż wyznacza kierunek ich dalszej działalności artystycznej.
W 1909 r. tworzą grupę Ośmiu – pierwsze węgierskie ugrupowanie awangardowe. Należą do niego: Károly Kernstok, Róbert Berény, Dezső Czigány, Béla Czóbel, Ödon Márffy, Dezső Orbán, Bertalan Pór i Lajos Tihanyi. Wyraźnie inspiruje ich postimpresjonizm i fowizm. Wzorują się na pracach Cézanne’a, Gauguina i Matisse’a. Cenią tradycyjne gatunki malarskie, takie jak: portret, akt, martwa natura i pejzaż. Lubią malarstwo plenerowe. Ich śmiałe pociągnięcia pędzla zapełniają płótna plamami o niezwykle intensywnych barwach, a pełne ekspresji portrety przejawiają cechy znamienne dla kubizmu i futuryzmu.
W Budapeszcie powstaje Dom Artystów i Salon Kolomana Uczonego. To tam swoje prace zaprezentować mogą „odrzuceni” przez oficjalne galerie i salony. Grupa Ośmiu organizuje trzy wystawy. Choć rozpadnie się już po pięciu latach, zdoła zrewolucjonizować życie artystyczne Budapesztu.Wybuch wojny wielu artystów skłania do zaangażowania się w życie polityczno-społeczne. W historii węgierskiej awangardy rozpoczyna się nowy rozdział. W 1915 r. Lajos Kassák zakłada czasopismo „A Tett”. Rok później powstaje magazyn „MA” oraz działająca przy nim galeria, w której prezentują swoje prace aktywiści, tacy jak: Lajos Kassák, Lajos Tihanyi, József Nemes Lampérth, János Mattis Teutsch, Sándor Bortnyik, Béla Uitz oraz duet Sándor Galimberti – Valéria Dénes. Ich twórczość to kompilacja futuryzmu, kubizmu i ekspresjonizmu.
W wyniku klęski poniesionej w wojnie, w życiu Węgrów zachodzą istotne zmiany.
W latach 1919–1920 awangardowi artyści udają się na emigrację, by tam rozwijać swoje kariery. Za cel podróży obierają Wiedeń, Berlin, Weimar i Moskwę. W Wiedniu następuje reaktywacja pisma „MA”. Publikowane na jego łamach prace prezentują nowe kierunki w sztuce: rosyjski konstruktywizm, suprematyzm czy holenderski neoplastycyzm. Powstają pierwsze architektury obrazu. László Péri, Aurél Bernáth i Hugó Scheiber mają możliwość zaprezentowania swoich dzieł w Berlinie – w galerii Der Sturm oraz w związanym z nią czasopiśmie. Z Der Sturm współpracuje również László Moholy-Nagy – malarz, fotograf, filmowiec, ikona nie tylko węgierskiej, ale i europejskiej awangardy. Od 1923 r. Moholy-Nagy wykłada i tworzy w Bauhausie. Do Weimaru przybywa za nim następne pokolenie młodych węgierskich plastyków.
Na wystawie, której zwiedzanie jest bezpłatne, zgromadzono obrazy i rzeźby z wielu placówek muzealnych na Węgrzech, ale głównie z Muzeum Janusa Pannoniusa w Peczu. Jest też mocnym akcentem wieńczącym obchody Roku Kultury Węgierskiej w Polsce.
Więcej - https://www.zamek-krolewski.pl/zwiedzanie/ekspozycje-czasowe/modernizm-na-wegrzech-19001930