Wojna jak zabawa

Utworzono: wtorek, 30 maj 2017 Anna Leszkowska Drukuj E-mail

Wojna informacyjna a odpowiedzialność (2)

 

To nie jest istotne, jaka jest prawda,
liczy się to, co uważamy za prawdę
H. Kissinger

SabakWojna w kwestii propagandowej zostaÅ‚a podporzÄ…dkowana przemysÅ‚owi informacyjnemu. Elementem wypaczajÄ…cym jej zrozumienie jest jej wirtualność, bÄ™dÄ…ca efektem walki informacyjnej, która zapewnia zÅ‚udzenie obiektywnoÅ›ci w jej postrzeganiu w przekazach medialnych. KsztaÅ‚tuje też iluzoryczne przekonanie, że wojna nie jest zÅ‚em, może być elementem rozrywki (relaksu), lub źródÅ‚em zabawy - np. najmÅ‚odsze pokolenia sÄ… poddane oddziaÅ‚ywaniu dezinformacyjnemu poprzez komputerowe gry wojenne.

Prawda jest jednak inna. Wojna zawsze byÅ‚a zjawiskiem wyjÄ…tkowo negatywnie ocenianym w skutkach. Jak pisze w „Wojnach sprawiedliwych” M. Walzer: „Jedna z najważniejszych cech wojny, odróżniajÄ…ca jÄ… od innych plag ludzkoÅ›ci, polega na tym, że ludzie w niÄ… uwikÅ‚ani sÄ… nie tylko ofiarami, lecz także sprawcami. W każdej wojnie ludzie ginÄ…, zabijani z wszelkÄ… możliwÄ… do wyobrażenia brutalnoÅ›ciÄ…, i ginÄ… wszelkiego rodzaju ludzie, bez wzglÄ™du na wiek, pÅ‚eć lub kondycjÄ™ moralnÄ…”.

Mimo to, ludzie nie potrafiÄ… żyć bez wojny, wykluczyć jej jako Å›rodka w rozwiÄ…zywaniu konfliktów politycznych. Brak odpowiedzialnoÅ›ci czÅ‚owieka w tej kwestii widać dokÅ‚adnie od drugiej poÅ‚owy XX wieku, kiedy rozwój technicznych narzÄ™dzi wojny osiÄ…gnÄ…Å‚ taki stopieÅ„, że wojna staÅ‚a siÄ™ przedsiÄ™wziÄ™ciem zupeÅ‚nie nieopÅ‚acalnym i ryzykownym. Pomimo tego, gÅ‚ówne mocarstwa postawiÅ‚y sobie zadanie: wynaleźć takie możliwoÅ›ci, formy, procedury polityczne i wojskowe, aby stworzyć szanse zwyciÄ™stwa, przy jednoczesnym wykluczeniu perspektyw wzajemnego, totalnego zniszczenia – podkreÅ›la J. M Gavin w „Wojnie i pokoju w erze przestrzeni miÄ™dzyplanetarnej”. Scenariusz takich wojen jest realizowany w ostatnich dziesiÄ™cioleciach – jest to zimna wojna, każdego z każdym.

Mamy do czynienia z nieodpowiedzialnymi siÅ‚ami miÄ™dzynarodowymi lub wewnÄ™trznymi opcjami politycznymi dążącymi do wojny, które prowadzÄ… propagandÄ™ w stosunku do narodów i paÅ„stw w taki sposób, aby wywoÅ‚ać w nich agresjÄ™ wobec innych. Systematycznie dostarczajÄ… póÅ‚prawd dezinformujÄ…cych ludzi o rzeczywistoÅ›ci, z premedytacjÄ… mobilizujÄ… spoÅ‚eczeÅ„stwo do wojny domowej, czy też agresji wobec innego paÅ„stwa.
Za pomocÄ… przekazu informacyjnego niszczÄ… zdolnoÅ›ci ludzi do Å›wiadomego i racjonalnego formuÅ‚owania postulatów politycznych i pokojowych zachowaÅ„ wobec innych.
Przekaz ten przeksztaÅ‚ca spoÅ‚eczeÅ„stwa w tÅ‚um gotowy do Å›lepych dziaÅ‚aÅ„ i czynów, zarówno zbrodniczych wewnÄ…trz kraju, jak i agresji wobec innych podmiotów. Mechanizm manipulacji jest wyjÄ…tkowo agresywny, gdy system polityki Å›wiatowej zdominowany jest przez jednobiegunowe mocarstwo (sojusz polityczno-wojskowy), czy też jednÄ… ideologiÄ™ lub wÅ‚adzÄ™.

Wojna o „pokój”

Każda wojna potrzebuje faÅ‚szywych mitów i faktów. SpoÅ‚eczeÅ„stwa sÄ… indoktrynowane wojennÄ… propagandÄ… i izolowane od rzeczywistych motywów decyzji politycznych swych przywódców. Zgodnie z przekazem medialnym elit, agresywna wojna wybucha w sÅ‚usznej sprawie  - w celu „wyeliminowania zagrożenia dla pokoju”. W ostatnich latach - jako sposób na zaprowadzenie sprawiedliwoÅ›ci, wolnoÅ›ci i demokracji, o humanitarne ideaÅ‚y, np. w imiÄ™ „wyegzekwowania praw czÅ‚owieka”.
W tym celu dominujÄ…ce paÅ„stwa promujÄ… standardy bezpieczeÅ„stwa, które sÄ… przedstawiane jako punkt odniesienia przy wszelkiego rodzaju klasyfikacjach i porównaniach. NadajÄ… im charakter uniwersalnoÅ›ci, a także promujÄ… jako wzór do naÅ›ladowania.

W kwestii przebiegu i skutków dziaÅ‚aÅ„ wojennych Å›wiatowa opinia publiczna jest z premedytacjÄ… utrzymywana w niewiedzy. Obraz wojny przekazywany opinii publicznej ma niewiele wspólnego z rzeczywistoÅ›ciÄ…. DocierajÄ…ce do ludzi obrazy sÄ… filtrowane i preparowane tak, aby winowajcami byÅ‚y ofiary, a oburzenie spoÅ‚eczne nie obracaÅ‚o siÄ™ przeciw sprawcom wojen, (które w konsekwencji generujÄ… zagrożenia asymetryczne, powodujÄ…ce zamÄ™t i strach), ale przeciw ofiarom, zdesperowanym walczyć o swojÄ… godność i prawa (ocena moralna wojny nie jest wyznaczana przez dziaÅ‚ania żoÅ‚nierzy, lecz przez opiniÄ™ ludzkoÅ›ci).

WÄ…tpliwoÅ›ci mogÄ… budzić tzw. wojny prewencyjne. RodzÄ… siÄ™ pytania, czy do obrony niezbÄ™dna jest agresja i co to jest wojna prewencyjna z punktu widzenia konfliktów w ostatnich dziesiÄ™cioleciach? Czy jest to:

- wojna o nieokreÅ›lonych celach przeciwko potencjalnym „wrogom” na każdej ziemi – jak w przypadku wojny z terroryzmem;

- atak odpowiadajÄ…cy na odlegÅ‚e w czasie zagrożenie, bÄ™dÄ…cy przedmiotem przewidywania i wolnego wyboru – jak w przypadku agresji na Irak;

- „operacja pokojowa” wobec chaosu wywoÅ‚anego poprzez kolorowÄ… rewolucjÄ™ oraz sprowokowanego kryzysu i wojny – jak w przypadku byÅ‚ej JugosÅ‚awii, czy paÅ„stw Afryki PóÅ‚nocnej;

- „sprawiedliwa”, „ostatnia” krucjata (podbój) po to, aby poÅ‚ożyć kres wszystkim wojnom i doprowadzić do nowej szczęśliwszej ery w historii ludzkoÅ›ci, czy po prostu

- pretekst do rozszerzania swoich wpÅ‚ywów i wÅ‚adzy przez podmioty kierujÄ…ce siÄ™ rzÄ…dzÄ… panowania, majÄ…ce ambicje dominowania w regionie lub nad całą planetÄ…, a jednoczeÅ›nie zyskowne przedsiÄ™wziÄ™cie dla wybranych klas spoÅ‚ecznych, paÅ„stw, sojuszy, czy transnarodowych korporacji i/lub grup interesu.

Nie można mówić o odpowiedzialnoÅ›ci, gdy prowadzi siÄ™ wojnÄ™ pozbawionÄ… przedmiotu i celowoÅ›ci, motywujÄ…c to potrzebÄ… zwalczania zagrożeÅ„, które jeszcze nie wystÄ…piÅ‚y, lub majÄ… charakter wirtualny, gdy traktuje siÄ™ wojnÄ™ zapobiegawczo, jako karÄ™ dla potencjalnych sprawców zagrożeÅ„ (i dowodzeniem a posteriori, że nie mogliby oni być niewinni). Niektórzy aktorzy polityki Å›wiatowej okreÅ›lajÄ… takie swoje dziaÅ‚ania sloganem „odstraszanie”, którego istota zostaÅ‚a wypaczona. To, o czym siÄ™ mówi jako odstraszanie jest – ze wzglÄ™du na charakter dziaÅ‚aÅ„ i stosunki siÅ‚ – zastraszaniem, przyjmujÄ…cym tak drastyczny charakter, że zostaÅ‚o okreÅ›lone mianem doktryny wojennej „Szok i przerażenie” (p. N. Klein – „Doktryna szoku”)

W tej sytuacji marzenie o wojnie, która poÅ‚oży kres wszystkim wojnom w odlegÅ‚ej epoce jest wyrazem skrajnej nieodpowiedzialnoÅ›ci, a tÅ‚umaczenie polityków, że chcÄ… doprowadzić do powszechnego pokoju, jednak nie majÄ… innego wyjÅ›cia jak tylko prowadzić tzw. sÅ‚usznÄ… wojnÄ™, jest zabiegiem propagandowym. Nie ziÅ›ci siÄ™ stan wolny od wojen, póki – jak twierdzi M. Walzer - nie pokonamy ostatecznie siÅ‚ zÅ‚a, nie uwolnimy ludzkoÅ›ci na zawsze od żądzy podboju i panowania. Wojna użyta w tym celu jest jednym z najgorszych, jak nie najgorszym narzÄ™dziem.

Manipulowanie słowem

SÅ‚owa R. Arona, że „broÅ„ psychologiczna, spoczywajÄ…ca zarówno w rÄ™kach rewolucjonistów, jak i siÅ‚ broniÄ…cych istniejÄ…cego porzÄ…dku wymierzona jest we wszystkich, bo mierzy w każdego czÅ‚owieka z osobna” oddajÄ… istotÄ™ włączenia caÅ‚ej spoÅ‚ecznoÅ›ci Å›wiatowej w wojnÄ™ informacyjnÄ… miÄ™dzy gÅ‚ównymi podmiotami polityki Å›wiatowej.

Tu warto zastanowić siÄ™ nad kwestiÄ…: jak rozumieć odpowiedzialność za sÅ‚owo w warunkach wojny informacyjnej, gdzie standardem jest manipulacja spoÅ‚eczeÅ„stwem przez podmioty polityki Å›wiatowej wykorzystujÄ…ce najnowsze techniki dezinformacji? Aby na to odpowiedzieć, można rozważania zawÄ™zić do obszaru wojny informacyjnej okreÅ›lanego jako dezinformowanie – celowe i zamierzone manipulowanie Å›wiadomoÅ›ciÄ….

Punktem wyjÅ›cia jest wyjaÅ›nienie sÅ‚owa „manipulacja”. Oznacza ono ksztaÅ‚towanie poglÄ…dów, postaw, zachowaÅ„ lub emocji bez wiedzy i woli czÅ‚owieka. Jest to metoda zakamuflowanego oddziaÅ‚ywania na Å›wiadomość oraz zachowania jednostek i grup spoÅ‚ecznych dla realizacji okreÅ›lonych przez nadawcÄ™ celów. Manipulacja wedÅ‚ug J. Kosseckiego to sterowanie ludźmi wbrew ich interesom, jak również wbrew ich woli, natomiast wedÅ‚ug P. Hahne, to sterowanie cudzym postÄ™powaniem w celu osiÄ…gniÄ™cia osobistych korzyÅ›ci, przy czym osoba manipulowana nie zdaje sobie z tego sprawy.
Manipulowanie świadomością jest narzędziem narzucania swojej woli ludziom poprzez programowanie ich zachowania. Pojęcie to ma negatywne znaczenie etyczne, kojarzone jest z kłamstwem, oszustwem, intrygą, ingerencją w procesy myślowe i decyzyjne w celu osiągnięcia korzyści kosztem obiektu poddanego takim zabiegom.

W tej grze wiÄ™kszość narratorów szuka synonimów sÅ‚owa „kÅ‚amstwo”. Robione to jest w celu, by przeciÄ™tny czÅ‚owiek byÅ‚ jeszcze bardziej zdezorientowany. PojÄ™cia kÅ‚amstwa, faÅ‚szu i manipulacji sÄ… zastÄ™powane sÅ‚owem „postprawda”, oznaczajÄ…cym trudne do weryfikacji, Å›wiadome kÅ‚amstwo wykorzystywane dla celów propagandowych i politycznych oraz „póÅ‚prawda”, które sprowadza siÄ™ do wypowiedzi i twierdzeÅ„, których celem jest nie skÅ‚amać, ale i prawdy nie powiedzieć.
SÅ‚owo „dezinformacja” oznacza np. wpuszczanie obok informacji prawdziwej, (ale niekorzystnej), kontrinformacji, majÄ…cej neutralizować wpÅ‚yw tej pierwszej, lub rozpowszechnianie zmanipulowanych, czy nieprawdziwych informacji w celu skÅ‚onienia ich odbiorców do okreÅ›lonych zachowaÅ„ na korzyść dezinformujÄ…cego.
S. Kisielewski, charakteryzujÄ…c sytuacjÄ™ medialnÄ… stwierdza: „NiepeÅ‚na, niecaÅ‚oÅ›ciowa informacja, czyli dezinformacja, czyli w rezultacie kÅ‚amstwo praktykowane na co dzieÅ„, wrasta nam w krew, staje siÄ™ drugÄ… naturÄ…, ba, nieraz wrÄ™cz powinnoÅ›ciÄ… moralnÄ… czy narodowÄ…”.

Powyższe treÅ›ci wskazujÄ…, że spoÅ‚eczeÅ„stwa, podmioty polityki Å›wiatowej które nie umiejÄ… operować informacjÄ…, analizować jej, wyciÄ…gać wniosków itd. narażone sÄ… na manipulacjÄ™, stajÄ… siÄ™ obiektem dezinformacji. Tu można postawić pytanie, jakie sÄ… podstawowe warunki zapewniajÄ…ce spoÅ‚eczeÅ„stwu w sytuacji zmasowanej wojny informacyjnej zrozumienie zachodzÄ…cych procesów oraz przyjÄ™cie wÅ‚aÅ›ciwej postawy w kwestiach odpowiedzialnoÅ›ci za bezpieczeÅ„stwo? Do najważniejszych można zaliczyć wiedzÄ™ nt. wspóÅ‚czesnej polityki bezpieczeÅ„stwa oraz znajomość procesów zarzÄ…dzania bezpieczeÅ„stwem, a także umiejÄ™tność docierania do faktów, wÅ‚aÅ›ciwego ich rozumienia i interpretowania.

W warunkach wszechobecnej infokomunikacji oraz masowej komunikacji zindywidualizowanej, gdzie spoÅ‚eczeÅ„stwo zostaÅ‚o poddane mniej lub bardziej racjonalnym wpÅ‚ywom, problemem jest percepcja spoÅ‚eczna zachodzÄ…cych zjawisk. KsztaÅ‚towanie opinii publicznej przy wykorzystaniu efektywnych narzÄ™dzi przekazu – technologii informacyjnych - przez wybrane podmioty, grupy interesu dla osiÄ…gniÄ™cia konkretnych celów stwarza zagrożenie prawidÅ‚owej oceny okolicznoÅ›ci, zrozumienia mechanizmów rzÄ…dzÄ…cych spoÅ‚eczeÅ„stwem oraz podejmowania decyzji.

Informacje o najważniejszych wydarzeniach w świecie, w tym na temat bezpieczeństwa, można przekazać odbiorcom w formie totalnie zmanipulowanej i zakłamanej, popierając je spreparowanym, propagandowym materiałem filmowym.
J. Baudrillard, opisujÄ…c sposoby przekazywania informacji nt. wojen pisze: „To, czego jesteÅ›my Å›wiadkami, siedzÄ…c w naszych fotelach w stanie caÅ‚kowitego osÅ‚upienia, nie jest „jak film” – to jest film./…/ W rezultacie wojna staje siÄ™ gigantycznym efektem specjalnym, kino staje siÄ™ paradygmatem wojny, a my wyobrażamy jÄ… sobie jako „rzeczywistÄ…”, podczas gdy jest ona jedynie lustrem swego filmowego istnienia”. A U. Eco dodaje: „Wojna Nowego Typu staÅ‚a siÄ™ do tego stopnia produktem medialnym, że Baudrillard mógÅ‚ paradoksalnie powiedzieć, iż nie miaÅ‚a ona miejsca, a jedynie zostaÅ‚a pokazana w telewizji”.
Dodatkowo, poprzez zasypywanie spoÅ‚eczeÅ„stw, odpowiednio dozowanymi pseudoproblemami i sensacjami obyczajowymi, tworzenie sztucznych dylematów, manipulowanie emocjami i „strachem” sprawia, że ukrycie tego, co siÄ™ dzieje w Å›wiecie, co najważniejsze, nie jest problemem.

Polityka iluzji

W tych okolicznoÅ›ciach podstawowym kryterium zrozumienia zjawisk i procesów jest dotarcie do faktów, zdobycie o nich realnej wiedzy. To w warunkach „wzglÄ™dnoÅ›ci faktów” – dla konsumentów chaosu informacyjnego, bezkrytycznych odbiorców, przeciÄ™tnych obserwatorów polityki Å›wiatowej, w tym jej aspektów bezpieczeÅ„stwa – jest czÄ™sto niemożliwe. Fakty te, w ramach polityki informacyjnej podporzÄ…dkowanej realizacji konkretnych celów przez podmioty stosunków spoÅ‚ecznych oraz ze wzglÄ™du na charakter dziaÅ‚ania mass mediów sÄ… w znacznym stopniu znieksztaÅ‚cane.

Mimo, że domenÄ… funkcjonowania czÅ‚owieka jest przestrzeÅ„ informacyjna, w której dane o wydarzeniach sÄ… natychmiastowe – nie zawsze wiedza o faktach jest kompletna i wystarczajÄ…ca. Możliwość korzystania z transmisji oÅ›rodków medialnych operujÄ…cych niemal na caÅ‚ym Å›wiecie i przekazujÄ…cych informacje w czasie rzeczywistym w oparciu o wÅ‚asnÄ… optykÄ™ sprawia, że dochodzi do zwielokrotnienia punktów widzenia.
Trzeba jednak pamiÄ™tać, że bogactwo informacji jest przyczynÄ… ubóstwa uwagi. W konsekwencji, np. w przekazie nt. zÅ‚ożonej i niebezpiecznej sytuacji miÄ™dzynarodowej, dostajÄ…ce siÄ™ do obiegu informacje sÄ… znieksztaÅ‚cone, a ich ilość nie pozwala na racjonalnÄ… ocenÄ™. W skrajnym przypadku to nie fakty generujÄ… informacje, a informacje tworzÄ… wirtualne zjawiska, które sÄ… utrwalane w Å›wiadomoÅ›ci spoÅ‚ecznej jako zdarzenia. Przy ich formuÅ‚owaniu wiąże polityków racja stanu, interes, co pociÄ…ga za sobÄ… konieczność mówienia jednym gÅ‚osem, oraz stosowania zasady poprawnoÅ›ci politycznej. S. Benet-Weiser stwierdza: „Telewizyjne serwisy informacyjne – dla wiÄ™kszoÅ›ci ludzi gÅ‚ówne źródÅ‚o wiadomoÅ›ci – sÄ… inscenizowane jako rozrywka, kreujÄ…c „politykÄ™ iluzji”. Jak widać, media dajÄ… politykom nieograniczone możliwoÅ›ci oddziaÅ‚ywania na opiniÄ™ publicznÄ… w skali globalnej.

Jak w tej sytuacji czÅ‚owiek, winien postÄ™pować? Walka z faktami jest pierwszym przejawem gÅ‚upoty. UżywajÄ…cy tego narzÄ™dzia sÄ… z merytorycznego punktu widzenia na przegranej pozycji. Kiedy myÅ›lenie obywateli jest stymulowane w kierunku umiejÄ™tnoÅ›ci odbierania kÅ‚amliwych informacji, tworzÄ…cych w zbiorowej Å›wiadomoÅ›ci pożądanÄ… „wirtualnÄ… rzeczywistość”, sprawÄ… najwyższej wagi staje siÄ™ zidentyfikowanie ciÄ…gu kÅ‚amstw i rozszyfrowanie autentycznej logiki zdarzeÅ„, faktów, które majÄ… miejsce.
Metodyka pracy powinna opierać siÄ™ na umiejÄ™tnoÅ›ci czytania i poszukiwania wiedzy z wiarygodnych i sprawdzonych źródeÅ‚. Ich zróżnicowanie pozwoli poznać skrajne punkty widzenia, a głębsza wiedza na wybranie tych faktów, które najbardziej odpowiadajÄ… rzeczywistoÅ›ci i wpisujÄ… siÄ™ w logikÄ™ zachodzÄ…cych procesów. Zdrowy rozsÄ…dek, pozwoli nazywać rzeczy po imieniu i stworzy podstawy do rzetelnej oceny sytuacji.

Konkluzje, czyli o hedonizmie

CzÅ‚owiek poddany oddziaÅ‚ywaniu informacyjnemu jest coraz mniej przywiÄ…zany do „prawdy”, a coraz bardziej nastawiony na korzyÅ›ci zapewniajÄ…ce mu hedonistyczne funkcjonowanie we wspóÅ‚czesnym Å›wiecie. Åšwiat nie zostaÅ‚ uwolniony od zagrożeÅ„, w tym tych, których sprawcÄ… jest czÅ‚owiek; problem ich postrzegania i oceny staje siÄ™ coraz bardziej dwuznaczny.
Tu pojawia siÄ™ przerażajÄ…cy fenomen – ukryty za sukcesem medialnego oddziaÅ‚ywania na czÅ‚owieka i prowadzonÄ… wobec niego walkÄ… psychologicznÄ…. To zatrata przez rzÄ…dzÄ…cych odpowiedzialnoÅ›ci za Å‚ad w polityce Å›wiatowej i za sÅ‚owo w narracji dotyczÄ…cej sytuacji miÄ™dzynarodowej. Prowadzi to do manipulacji Å›wiadomoÅ›ciÄ… spoÅ‚ecznoÅ›ci Å›wiatowej oraz ksztaÅ‚towania jej obojÄ™tnoÅ›ci w sprawie odpowiedzialnoÅ›ci za bezpieczeÅ„stwo w Å›wiecie.

Zbigniew Sabak

Autor jest profesorem Państwowej Szkoły Wyższej w Białej Podlaskiej.

Od Redakcji:
Powyższy tekst jest skróconÄ… wersjÄ… artykuÅ‚u zÅ‚ożonego do opublikowania w czasopiÅ›mie „PrzyszÅ‚ość - Å›wiat – Europa – Polska”. TytuÅ‚, Å›ródtytuÅ‚y i wyróżnienia pochodzÄ… od redakcji SN. Jego pierwsza część ukazaÅ‚a siÄ™ w numerze 5/17 SN - Gdy zÅ‚o nazywa siÄ™ dobrem

 

 

Odsłony: 2738
Our website is protected by DMC Firewall!