Autor: Ewa Górska 2008-05-04
Dr Ewa Górska - Wyniki uzyskane w Laboratorium Ergonomii PW wskazują na zatrważająco niski stopień wydolności fizycznej mężczyzn.
Podział ról w społeczeństwie jest równie stary jak ludzkość. Już biblijni rodzice odmiennie podchodzili do swoich obowiązków. Głównym zadaniem Ewy było strzec ogniska rodzinnego, natomiast Adam miał zabezpieczyć byt rodzinie.
Przez stulecia cechy te są dziedziczone genetycznie, mimo zmian w kulturze. Kobietom nadal bardziej zależy na relacjach, emocjonalnej więzi, na kontaktach z innymi ludźmi, podtrzymywaniu dobrej atmosfery. Natomiast mężczyźni nastawieni są bardziej zadaniowo. Koncentrują się na rozwiązywaniu problemów, skutecznym działaniu, efektach swojej pracy.
Spotkałam się niegdyś z nieco żartobliwie sformułowanymi cechami mózgu kobiet i mężczyzn. Uważa się, że w mózgu kobiety są obszary odpowiedzialne za niezdecydowanie, zazdrość, poczucie obowiązku, opiekuńczość, umiejętność telefonowania, słuchania, robienia zakupów, czy też umiejętność doboru butów do torebki, a około 1% miejsca zajmuje w nim seks. W przeciwieństwie do mężczyzn, u których seks wypełnia 50% mózgu, a reszta odpowiada za skłonność do ryzykownych zachowań, potrzebę zdobywania, nałogowe oglądanie telewizji i zabawy pilotem, jest w nim strefa umiejętności manualnych, potrzeby majsterkowania, zdolności prowadzenia pojazdów. Tylko szczątkowy obszar męskiego mózgu odpowiedzialny jest za słuchanie, a reagujący na płacz dziecka w nocy - mikroskopijny.
Kobiety coraz rzadziej postrzegane są jako gospodynie domowe, którym prowadzenie domu i wychowanie dzieci wystarcza do samorealizacji, czy jako kosztowne zabawki służące mężczyźnie do zademonstrowania jego pozycji finansowej i społecznej oraz dobrego gustu.
Dzisiaj można stwierdzić, że kobiety bez względu na wiek, wykształcenie i doświadczenie cechuje silna motywacja do robienia kariery. Z niespotykaną dotąd determinacją opanowują nowe zawody oraz stanowiska cieszące się wysokim prestiżem i dochodami.
Ma to ścisły związek z ewolucją predyspozycji psychicznych w pełnieniu ról zawodowych przez kobiety i mężczyzn. W literaturze można znaleźć dane o szybszym rozwoju umiejętności werbalnych kobiet, co umożliwia im osiąganie większych sukcesów w negocjacjach, szczególnie międzykulturowych oraz public relation. Uważa się również, że przedsiębiorczość i kreatywność oraz dążenie do kariery u kobiet przebiega bardziej humanocentrycznie niż ma to miejsce u mężczyzn.{mospagebreak}
Agresja ma płeć
Pomimo, że nie stwierdzono różnic między inteligencją ogólną (mierzoną testami inteligencji) miedzy mężczyznami i kobietami, to obserwuje się, że kobiety robią z niej lepszy użytek. W związku z tym mają większe zdolności adaptacji i są bardziej elastyczne wobec różnych wymagań sytuacji pracy.
Ciekawe są wyniki badań pokazujące, że agresja u osób płci męskiej hamuje rozwój intelektualny, przeciwnie do osób płci żeńskiej, u których agresywność sprzyja rozwojowi intelektualnemu.
Z tego powodu, że kobiece przyjaźnie częściej zawierają element bliskości emocjonalnej, łatwiej im stworzyć sieć społeczną zapewniającą wsparcie. Męskie przyjaźnie, które są zazwyczaj zorientowane na działanie, mogą być źródłem pomocy materialnej, lecz często brak w nich kontaktu emocjonalnego, stanowiącego ważny element wsparcia społecznego. Mimo to mężczyźni częściej niż kobiety mają takie wsparcie, właśnie dzięki kobietom, które oferują im bliskość emocjonalną oraz różne formy praktycznej opieki. Niejedna kobieta zapewnia małżonkowi więcej wsparcia niż sama od niego otrzymuje.
Słabeusze
Osobny problem stanowi kondycja fizyczna współczesnego pokolenia mężczyzn i kobiet. Liczne badania naukowe, w tym również wyniki uzyskane w Laboratorium Ergonomii Politechniki Warszawskiej, wskazują na obniżający się poziom adaptacji wysiłkowej młodego pokolenia mężczyzn.
W wyniku trzyletnich badań studentów Wydziału Inżynierii Produkcji, zaobserwowano wysoką wartość parametrów fizjologicznych (tętno, wentylacja minutowa płuc, ciśnienie krwi), wskazującą na zatrważająco niski stopień wydolności fizycznej mężczyzn. Uwagę zwraca fakt, że - przeciwnie do mężczyzn - stopień sprawności kobiet systematycznie wzrasta, w stosunku do wartości przeciętnej. Aż 61% badanych kobiet charakteryzuje się wysokim lub bardzo wysokim stopniem wydolności fizycznej, tymczasem aż 73% mężczyzn charakteryzuje się stopniem wydolności fizycznej niskim i bardzo niskim.
Warto przy tym podkreślić, że badaniami objęci byli studenci w wieku 20-25 lat, a więc organizmy nie obciążone procesem starzenia się, chorobami układu oddechowego, czy krwionośnego. Ponadto dominującym dniem prowadzenia badań była środa, uważana przez fizjologów za dzień najwyższej gotowości do pracy w ciągu tygodnia.
Ogólna wydolność fizyczna zależy w znacznym stopniu od zdolności pobierania tlenu przez organizm. Podwyższenie pułapu tlenowego można uzyskać dzięki intensywnemu treningowi fizycznemu, zaś jego obniżenie może być wynikiem procesu starzenia, ograniczenia aktywności fizycznej oraz chorób układu oddechowego, krwionośnego.
Należy przypuszczać, że obniżona sprawność fizyczna studentów jest przede wszystkim skutkiem braku aktywności ruchowej w czasie nauki i życiu pozauczelnianym. Efektem tych przemian, z fizjologicznego punktu widzenia, jest odczuwanie przez organizmu nawet lekkich czynności – ciężkimi.
Olimpiada damską ma twarz
Ciekawe wnioski na podstawie obserwacji trendów zmian w kondycji fizycznej młodego pokolenia sformułowali naukowcy z Oksfordu. Mianowicie prognozują oni, że w 2064 roku podczas igrzysk olimpijskich – kobiety okażą się szybsze od mężczyzn w biegu na sto metrów o 0,02 s. Optymistyczny scenariusz przewiduje dominację kobiet nad mężczyznami pod względem fizycznym, psychicznym i intelektualnym w 2156 roku, pesymistyczny dopiero w roku 2788.
Aż strach pomyśleć, co się stanie, gdy kobiety dorównają mężczyznom umiejętnościami i wydolnością fizyczną, albo nawet ich przewyższą? Czy mężczyźni wzorem dinozaurów zostaną skazani na wyginięcie? W umysłach mężczyzn może się zrodzić przerażająca wizja, w której społeczne role zostaną odwrócone, zostaną opiekunami ogniska domowego, a kobiety zaczną utrzymywać rodzinę i interesować się piłką nożną.{mospagebreak}
Coraz bliżej do "Seksmisji"
Coraz częściej popularyzowane są w mediach wyniki badań genetycznych stwierdzające, że komórki rozrodcze kobiet mają w swojej strukturze cząsteczki umożliwiające samozapłodnienie, którego efektem końcowym jest noworodek wyłącznie płci żeńskiej. Fakt ten w połączeniu z wnioskami z porównania hipotez rozwoju płci może z łatwością przerazić najsilniejszego macho.
Jak może wyglądać życie w świecie zdominowanym przez kobiety mieli okazję doświadczyć Maks i Albert, bohaterowie słynnej "Seksmisji". Zaprezentowana przez Juliusza Machulskiego z perspektywy początku XXI wieku wizja świata, w którym nie istnieją geny męskie, a pojęcie „chłop” kojarzy się jedynie z męską służbą domową szeroko rozpowszechnioną w XX wieku, nie wydaje się już nieprawdopodobna.
Nie pozostaje nic innego jak skłonić naszych mężczyzn do podjęcia działań na rzecz poprawienia swojej kondycji psychofizycznej. Dr Levine pracownik Kliniki Mayo w wyniku dziesięcioletnich badań ukończonych w 2005 roku opracował i z powodzeniem wdrożył w niektórych firmach amerykańskich swój projekt „pracownika przyszłości”. Jego propozycja sprowadza się do zwiększenia aktywności fizycznej, czyli zastąpienia wielogodzinnej pozycji siedzącej - spacerowaniem. W tym celu zaleca się, aby miejsce, w którym uczymy się lub pracujemy zostało wyposażone w biurka, przy których ustawiono mechaniczne bieżnie o różnej prędkości lub rowery treningowe. Praca przy takim biurku przy prędkości bieżni 1 km/godz pozwala na spalenie około 100 kcal/godz, co powoduje, że po 8 godzinach można spalić 800 kcal. Ta propozycja, wynikająca z konieczności zahamowania przynajmniej w części niekorzystnych zmian, nie rozwiąże zapewne problemu, ale może skłoni do zastanowienia obie płcie nad kierunkiem zmian, które dla żadnej z nich nie są korzystne.