Budujemy na wiedzy, czyli kolejny cud zadekretowany
Autor: Piotr Gromadzki 2008-11-29 Lista polskich cudów wzbogaciła się 25 września AD 2008 o kolejny. Wiadomo już, że efekty tego cudu przerosną najśmielsze oczekiwania. Wzorem Dnia Nauczyciela, dzień ten zostanie pewnie niebawem ogłoszony Dniem Naukowca, w którym naukowcy RP zrobią sobie wolne i będą zbijać bąki. Oczywiście, tylko ci o nieposzlakowanej opinii i odpowiednio giętkim kręgosłupie.
25 września AD 2008 Pani Minister prof. Barbara Kudrycka opublikowała zbawienny dla polskiej nauki, innowacyjności i gospodarki dokument pt Budujemy na wiedzy; Reforma nauki dla rozwoju Polski wraz z pakietem pięciu projektów ustaw. Przedstawiony na samym początku cel reformy jak i następująca po nim Diagnoza stanu nauki w Polsce powinny być jednak utajnione. Wydaje się bowiem, że minister kraju należącego do WE nie powinien świadomie i publicznie różnicować standardów, konkurencyjności i skuteczności nauki pomiędzy WE i światem. Opublikowana diagnoza polskiej nauki niesie dla uważnego czytelnika wiele innych ciekawych informacji. Przyjęte zestawienie i układ prezentacji wskazuje przede wszystkim na sposób myślenia o polskiej nauce oraz na przekonanie o słuszności proponowanych rozwiązań (nieskażone myśleniem o ich skutkach). Wiele istotnych i prawdziwych konstatacji opisujących stan polskiej nauki przemieszano z wnioskami, których podstawą jest nadal podejście etatystyczne. Przykładowo, prawdą jest, że „występują grupy interesów zainteresowane przede wszystkim wzrostem finansowania oraz utrzymaniem obecnych struktur” jak również słuszna jest teza, że „ewidentna jest słabość dyscyplinujących funkcji systemu nauki przez rynek (...), środowisko naukowe (...), rząd (...) oraz społeczeństwo obywatelskie”. Jednak - pomimo prawidłowo ustalonej kolejności „czynników dyscyplinujących”, proponowane w reformie rozwiązania nadal skłaniają do sięgania po kasę, przede wszystkim z państwowego korytka. Przedstawione projekty ustaw, niestety, nie wymuszają na jednostkach naukowych przeorientowania na działalność rynkową, zwłaszcza tych jednostek, które z definicji powinny wykazywać się zdolnością do przetrwania w warunkach normalnej i zdrowej konkurencji. Najbardziej na proponowanych zapisach i jednocześnie na braku woli do uwolnienia jednostek naukowych z gorsetu nieżyciowych i utrudniających funkcjonowanie przepisów prawa stracą jednostki będące najbliżej gospodarki, czyli jbr-y. |
News
Budujemy na wiedzy, czyli kolejny cud zadekretowany
- Autor: Piotr Gromadzki
- Odsłon: 3504
Wydanie: 2008 /11-12 - Jest o co walczyć
oem software